Reklama

Jak działają oszuści - otwocki policjant zdradza metody przestępców

W dzisiejszych czasach oszuści stają się coraz bardziej kreatywni i bezwzględni, wykorzystując różnorodne metody, aby wyłudzić pieniądze od nieświadomych ofiar. Sierż. szt. Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Otwocku, odsłania kulisy ich działania i podpowiada, jak nie dać się oszukać. Na podstawie doświadczeń i licznych przypadków, z którymi spotykają się policjanci, warto bliżej przyjrzeć się, jak działają przestępcy, aby móc lepiej się chronić.

Metody oszustów - na policjanta, na bankowca i inne

Schematy działania oszustów są zazwyczaj podobne, choć każda historia poszkodowanego jest nieco inna. "Każdy może stać się ofiarą oszustwa" - podkreśla sierż. szt. Patryk Domarecki. 24 czerwca policjanci z komendy w Otwocku otrzymali zgłoszenie od 44-letniego mężczyzny, który stracił 137 tys. zł. Jak to możliwe, że ktoś tak jednocześnie młody, ale i doświadczony życiowo daje się okraść na tak dużą sumę? Klucz do sukcesu oszustów leży w manipulacji emocjami i wykorzystaniu momentów słabości.

Wzbudzanie strachu i pośpiechu

Pierwszym krokiem oszustów jest wywołanie emocjonalnego rozchwiania u ofiary. Przykładowo, mogą twierdzić, że oszczędności życia są zagrożone przez oszustów w banku lub że bliska osoba miała wypadek i potrzebne są pieniądze na kaucję.

- Oszuści chcą, aby osoba przestała myśleć racjonalnie i zaczęła działać w stresie

- mówi Domarecki. Decyzje podejmowane pod wpływem silnych emocji są często irracjonalne i mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji.

Uprawdopodobnianie oszustwa

Kolejnym krokiem jest nadanie oszustwu pozorów prawdopodobieństwa. Oszuści często podają się za policjantów lub pracowników banku i oferują możliwości weryfikacji ich tożsamości. Przykładowo, mogą sugerować, aby wybrać numer 112 na telefonie, co przekierowuje ofiarę na inną linię, gdzie kolejny oszust potwierdza ich tożsamość. 

- To wszystko jest elementem bardzo złożonego oszustwa, w które zazwyczaj zaangażowanych jest więcej niż jedna osoba

 - wyjaśnia rzecznik otwockiej policji.

Wykorzystanie danych osobowych

Oszuści często korzystają z danych osobowych zdobytych na czarnym rynku lub przez wycieki danych. Mogą nałożyć na swój numer telefoniczny maskę, dzięki której wyświetla się dowolny numer, na przykład numer brata lub siostry ofiary. 

- Niestety, najsłabszym ogniwem w systemie zabezpieczeń jest człowiek, który zdenerwowany traci coś cennego"

- dodaje Domarecki.

Oszustwa na BLIK i phishing

Inną popularną metodą jest oszustwo na BLIK. Oszuści dzwonią, podając się za pracowników banku, i pytają, czy ofiara próbowała wziąć kredyt. Następnie proszą o podanie kodu BLIK, który pozwala im na dodanie urządzenia do konta i przejęcie kontroli nad nim. Podobnie działa phishing, czyli wyłudzanie haseł poprzez fałszywe strony internetowe banków.

Sposobów działania oszustów jest multum, jednak najczęściej dochodzi do oszustw, w których ktoś podaje się za policjanta, czy za pracownika banku. Przestępcy często chcą, aby dać im gotówkę. Wiedzą, że przez to są trudniejsi do wykrycia. 

-Jeżeli ktoś zostawi pieniądze w krzakach i później zgłosi nam za miesiąc czasu, że w zaroślach zostawił dajmy na to 50 tysięcy i ktoś ją zabrał  to czego policjant ma tam szukać? Monitoringi przyglądać sprzed miesiąca, które są nadpisane? 

- mówi otwocki policjant. Zauważa przy tym, że wiele osób ma wciąż stare naleciałości, z poprzedniego ustroju i gdy usłyszą przez telefon, że córka/syn/wnuczek np. spowodował wypadek myślą: może z policjantem da się dogadać, chcę ratować dziecko, żeby nie poszło do więzienia, wszystkie pieniądze oddam.

Przykłady i konsekwencje

Sierżant Domarecki podaje liczne przykłady, które pokazują, że ofiarami oszustów mogą paść zarówno seniorzy, jak i młodzi ludzie. Jak mówi, nie dotyczy to tylko starszych osób.

- Prowadziłem sprawę strażnika granicznego, blisko 30-tki, który stracił dorobek życia. Nie tylko stracił 80 tys. z konta, ale jeszcze oszuści wzięli na niego 20 tys. kredytu

- mówi policjant. Zwraca też uwagę, że ofiary często wypierają fakt, iż zostały oszukane, co utrudnia policji działanie. Po prostu trudno jest im uwierzyć, że są naiwni i mają wrażenie, że to wszyscy się mylą, a oni nie. 

- Miałem kiedyś taką sytuację, że do jednostki przywiozłem panią jako umundurowany policjant i na miejscu tłumaczyliśmy jej, że została oszukana. A ona nam mówi: ‘Panowie z Otwocka, na tej prowincji, co panowie wiedzą? Zadzwońcie do komendy stołecznej, do głównej, to jest tajna operacja, wy po prostu nic o tym nie wiecie’. 

Jak się bronić?

Aby uniknąć oszustwa, warto zachować ostrożność i zdrowy rozsądek. Nie należy ufać nieznajomym osobom przez telefon i zawsze weryfikować ich tożsamość. Ważne jest, aby nie podejmować decyzji pod wpływem emocji i nie podawać danych osobowych oraz kodów BLIK nieznajomym.

"Spotykam się z różnymi ludźmi na piknikach i spotkaniach, i wtedy wszyscy są pewni siebie i mówią: jak można ulec oszustom?" - podsumowuje Domarecki. Jednak każdy, nawet najbardziej pewny siebie, może paść ofiarą oszustwa. Dlatego warto być czujnym i świadomym zagrożeń, aby nie stać się kolejną ofiarą przestępców.

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 27/06/2024 16:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do