
„Jutro sianokosy” to książka Marty Matosek, którą wydało Stowarzyszenie Kultury Mazowsza z finansowym udziałem gminy Celestynów. Są to oparte na faktach historie z życia kilku pokoleń mieszkańców celestynowskich wsi, szczególnie Reguta.
Niewiele jest dostępnych powszechnie publikacji, które w żywy, beletrystyczny sposób oddają specyfikę życia wsi celestynowskiej gminy na przestrzeni dekad. Książka „Jutro sianokosy” tę lukę w dużej mierze zapełnia, dając czytelnikowi porywający obraz literacki, wzbogacony zdjęciami z archiwów rodzinnych, utrwalający relacje i barwne dialogi toczone w lokalnej gwarze. To swoista saga rodu, która nie stroni od opisu niezwykłych, czasem wręcz sensacyjnych historii z życia mieszkańców, ich dziedzictwa kulturowego i ludowych tradycji.
Co przychodzi na myśl, gdy sięgniemy pamięcią do ostatnich stu latach historii Polski? Odzyskanie niepodległości? Wojna i Powstanie Warszawskie? Czy może siermiężne 45 lat komunizmu i przemiana ustrojowa po 1989 roku? Pewnie wszystko i dużo więcej, ale jeśli się nad tym zastanowimy, to zauważymy, że historia minionego stulecia jest opowiedziana głównie z perspektywy stolicy i wielkich ośrodków miejskich. Wieś jest najczęściej anonimowym tłem.
A przecież historia wielu wsi (również w gminie Celestynów) oraz ich problemów i zmagań jest żywa tylko tak długo, jak długo żyją pokolenia, które ją pamiętają. Gdy odchodzi starsze pokolenie, wraz z nim odchodzi pamięć o zaprzeszłym życiu. Chyba, że ktoś sięgnie po tę pamięć i utrwali wydobyte z jej zakamarków wspomnienia. Tak postąpiła Marta Matosek. „Jutro sianokosy” to literacki zapis wspomnień jej dziadków i jej własnych: dziecięcych i młodzieńczych doznań.
Historia życia i kultury ludowej w wielu wsiach gminy Celestynów (np. w Regucie lub w Ponurzycy) została co prawda opisana w gminnych rocznikach i kronikach (Kurkiewicz W., Kurkiewiczowa W., 1994, „Celestynów. Kronika ważniejszych wydarzeń 1833-1994”. Wydanie drugie, Celestynów.) i specjalistycznych publikacjach (Pokropek M., „Życie i twórczość Józefa Soboty”). Jednak często jest to historia sucha, pozbawiona emocji, ukazująca tylko fakty, która nie zachęca do lektury.
„Jutro sianokosy” to dzieje rodziny jednego z najstarszych mieszkańców Reguta - Józefa Celińskiego. Książka śledzi jego historię, począwszy od dzieciństwa w Ponurzycy, w czasie II wojny światowej, poprzez służbę wojskową w PRL-u, założenie rodziny w Regucie, działalność rolniczą oraz społeczną (był sołtysem Reguta i wieloletnim radnym gminy Celestynów) aż do czasów współczesnych. Książka ukazuje realia życia podcelestynowskich wsi; codzienne zmagania z naturą, kulturę ludową i przemiany, jakie zachodziły na wsi na przestrzeni ponad siedemdziesięciu lat. Jest to okres, podczas którego ważne wydarzenia historyczne i przemiany polityczne w Polsce wpływały znacząco na życie mieszkańców gminy. Reportaż literacki ,napisany przez wnuczkę Józefa Celińskiego Martę Matosek przy współpracy ze Stowarzyszeniem, to lektura obowiązkowa!
Marta Matosek na stałe mieszka i pracuje w Londynie, ale mocno jest związana z rodzinnym Regutem i swoją rodziną w nim mieszkającą. Książkę o dziadku i jego historii napisała na jego 90. urodziny, które obchodził pierwszego marca tego roku. – To mój prezent-niespodzianka dla dziadka – powiedziała.
Andrzej Kamiński
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie