
Jest odpowiedź z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w sprawie nowej funkcji Jarosława Margielskiego. Jednak czy można to nazwać końcem milczenia?
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy objęcia przez przewodniczącego Rady Miasta funkcji kierownika biura powiatowego ARiMR w Otwocku i zwolnienia, bez podania przyczyny, poprzedniego kierownika Mariusza Szostaka. Po skontaktowaniu się z p. Jarosławem Margielskim, panią dyrektor Beatą Kalinowską oraz rzeczniczką ARiMR Agnieszką Szymańską niestety nie mogłem uzyskać stosownych informacji. Sam zainteresowany odmówił komentarza, z przedstawicielkami Agencji miałem dość utrudniony kontakt. Kiedy już udało mi się porozmawiać z sekretariatem, pani dyrektor Oddziału Mazowieckiego i rzeczniczką, poproszono mnie o nadesłanie pytań drogą mailową. Potem sekretariat p. Beaty Kalinowskiej bezpodstawnie poprosił mnie o przesłanie zeskanowanej legitymacji prasowej, którą wysłałem, tym samym chcąc pokazać moją dobrą wolę i chęć współpracy. Na odpowiedź jednak nie mogłem się doczekać pomimo próśb o szybką odpowiedź.
Jednak nadszedł dzień, w którym pani dyrektor Kalinowska odpowiada na zadane pytania. Przypomnę zatem jak one brzmiały:
1. Jak wyglądał proces wyboru kierownika Powiatowego Mazowieckiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji - czy był to wybór przez konkurs? Z polecenia/nominacji? Prosiłbym o szczegóły w tej sprawie.
2. Co zadecydowało o wyborze tego kandydata na to stanowisko?
3. Jakimi kompetencjami i kwalifikacjami wyróżniał się p. Jarosław Margielski aby powierzyć mu kierownictwo?
4. Czy prawdą jest, że zarobki nowego kierownika będą wyższe niż jego poprzednika?
5. Jakie były powody odwołania byłego kierownika?
A o to odpowiedź:
Zgodnie z Ustawą z dnia 22 grudnia 2015 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz niektórych innych ustaw (Art.8, pkt.3) kierownicy biur powiatowych ARiMR są powoływani (i odwoływani) przez dyrektora oddziału regionalnego. Taką procedurę zastosowano w przypadku obsady stanowiska kierownika biura powiatowego w Otwocku. Wspomniana ustawa precyzuje wymagania wobec kandydatów na to stanowisko – wymagania te spełnia pan Jarosław Margielski. Zdaniem dyrekcji Mazowieckiego Oddziału Regionalnego jego kwalifikacje gwarantują właściwe pełnienie funkcji kierownika BP.
Wysokość wynagrodzenia w Agencji określa niezmieniany od wielu lat regulamin wynagradzania. Pan Jarosław Margielski, podobnie jak jego poprzednik, będzie wynagradzany zgodnie z regulaminem.
Nieusatysfakcjonowany tą odpowiedzą postanowiłem dopytać się o kilka rzeczy i doprecyzować kilka kwestii. Zadałem więc kolejne:
1. Wg ustawy z dnia 9 maja 2008 r. o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wynika, że kandydat na stanowisko kierownika biura powiatowego powinien m.in posiadać wyższe wykształcenie. Czy mam rozumieć, że chodzi tu o każde wyższe wykształcenie, nawet niezwiązane ze sprawami jakimi zajmuje się ARiMR? Czy chodzi tutaj o szczególny rodzaj wykształcenia w tym kierunku?
2.Moje pytanie co do wyboru p. Jarosława Margielskiego tyczyło się tego, dlaczego akurat ta osoba? Co było decydujące o powołaniu akurat p. Margielskiego na to stanowisko i czy brała Pani pod uwagę też innych kandydatów, o ile takowi byli?
3. Z zaczerpniętych przeze mnie informacji wynika, że wcześniej powoływano kierowników powiatowych na zasadzie konkurencyjności i otwartości, jednak zapisy w ustawie z dnia 9 maja 2008 r. tak nie stanowią. Czy potwierdza Pani moje informacje?
4. Gdzie mogę znaleźć regulamin dotyczący zarobków, o którym Pani wspomniała? Albo jeśli to możliwe to prosiłbym o zacytowanie dokładnej treści tego zapisu.
5. Okazuje się, że poprzedni kierownik zarabiał 4500 zł. Obecny ma zarabiać 8900 - potwierdza Pani tę informację?
6. Rozumiem, że może Pani, w ramach ustawy, odwołać kierowników. Jednak chciałbym poznać szczegóły tej decyzji, dlaczego postanowiono zakończyć współpracę z p. Mariuszem Szostakiem?
Po raz kolejny jednak dostaję odpowiedź prawie taką samą, żeby nie powiedzieć identyczną:
Zgodnie z Ustawą z dnia 22 grudnia 2015 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz niektórych innych ustaw (Art.8, pkt.3) kierownicy biur powiatowych ARiMR są powoływani (i odwoływani) przez dyrektora oddziału regionalnego. Taką procedurę zastosowano w przypadku obsady stanowiska kierownika biura powiatowego w Otwocku. Wspomniana ustawa precyzuje wymagania wobec kandydatów na to stanowisko – wymagania te spełnia pan Jarosław Margielski. Zdaniem dyrekcji Mazowieckiego Oddziału Regionalnego jego kwalifikacje gwarantują właściwe pełnienie funkcji kierownika BP.
Wysokość wynagrodzenia w Agencji określa niezmieniany od wielu lat regulamin wynagradzania. Pan Jarosław Margielski, podobnie jak jego poprzednik, będzie wynagradzany zgodnie z regulaminem.
Widząc, że jednak nic nie wskóram i żadnej innej informacji nie zdołam uzyskać od pani dyrektor, postanowiłem przeanalizować nadesłaną treść odpowiedzi.
Rzeczywiście według ustawy z dnia 22 grudnia 2015 i ustawy z dnia 9 maja 2008 o ARiMR jasno wynika, że dyrektor Oddziału Regionalnego posiada możliwość powoływania i odwoływania kierowników biur powiatowych. Jednak wiadomo jest, że ludzie zawsze czymś się kierują podczas podejmowania decyzji i o to właśnie chciałem się zapytać. Jak widać raczej się tego nie dowiemy.
Co do wymagań jakie muszą posiadać kandydaci na wyżej wymieniane stanowisko, ustawa z dnia 9 maja 2008 o ARiMR precyzuje to tak:
Stanowisko kierownika komórki organizacyjnej w Centrali Agencji i jego zastępcy, dyrektora oddziału regionalnego i jego zastępcy oraz kierownika biura powiatowego i jego zastępcy może zajmować osoba, która posiada wykształcenie wyższe, jest obywatelem polskim, korzysta z pełni praw publicznych oraz nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe.
Wszystkie cztery punkty z pewnością spełnia p. Jarosław Margielski i w żaden sposób mu tego nie podważam. Chciałem się jednak dowiedzieć czy mówimy tu o jakimkolwiek wykształceniu wyższym (nawet nie związanym ze sprawami jakimi zajmuję się Agencja) czy może przede wszystkim brane jest pod uwagę wykształcenie w kierunku specyfiki spraw jakimi trzeba się zajmować w ARiMR. Tutaj również nic nie wiadomo. Nawet sam zainteresowany, z powodu odmowy komentarza, nie chce udzielić mi informacji jakie dokładnie ma kwalifikacje naukowe w tym kierunku. Wiadomo tylko tyle, że pan Margielski skończył jeden z kierunków w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, a obecnie jest również doktorantem na tej uczelni.
Czas przyjrzeć się zarobkom. Podczas dyskusji pod wcześniejszym artykułem, pojawiła się nieoficjalna informacja o tym, że były kierownik zarabiał 4500 zł, a nowy ma zarabiać prawie dwa razy więcęj, czyli 8900 zł. Plotka ta zostaję jednak zdementowana w późniejszej korespondencji przez panią dyrektor Beatę Kalinowską. Twierdzi też, że dokładna wysokość miesięcznej pensji p. Jarosława Margielskiego powinna znajdować się w jego oświadczeniu majątkowym. Niestety takowej informacji w wyżej wymienionym dokumencie nie ma.
Zaglądam zatem do wspomnianego przez panią dyrektor Beatę Kalinowską, regulaminu wynagradzania z 17 września 2015. Według niego kierownik Biura Powiatowego ma kategorię zaszeregowania X, a jego stawki zarobków miesięcznych zamykają się w przedziale 3142-8100 zł. Istnieje także coś takiego jak dodatek funkcyjny, który według regulaminu wynosić może od 562 do 880zł.
Niestety dalej nie wiadomo nic o kulisach odwołania p. Mariusza Szostaka. Sam jednak w rozmowie ze mną przyznał, że nikt przyczyny nie musiał mu przedstawiać.
Tak jak obiecałem wcześniej przedstawiam państwu oficjalną odpowiedź od dyrektor Oddziału Regionalnego ARiMR. Sami możecie państwo ocenić czy jest to odpowiedź wyczerpująca czy jednak dalej nie rozwiewa wszystkich wątpliwości. Według mnie organy i instytucje państwowe powinny w takich kwestiach być precyzyjniejsze i bardziej skore do współpracy. W żaden sposób nie odbieram p. Jarosławowi Margielskiemu tego, że ma odpowiednie kwalifikacje do objęcia tak poważnego stanowiska. Dziwi jednak fakt, że w żaden sposób nie chciał odpowiedzieć na moje pytania. Doszło nawet do dziwnej sytuacji, że sympatycy obecnego przewodniczącego RM, próbowali odpowiadać za niego samego. Nie wiemy także dalej jak nowe obowiązki wpłyną na pracę p. Jarosława Margielskiego w Radzie Miasta - wiele razy mogliśmy usłyszeć z jego ust, że dobro miasta i mieszkańców jest dla niego najważniejsze. Miejmy nadzieję, że to zdanie nie straci na aktualności.
Jan Szczyrek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oj tam, przecież by żyło się lepiej, a co do "...że dobro miasta i mieszkańców jest dla niego najważniejsze..." to przecież sam Margielski jest mieszkańcem tego miasta. Zaczął zatem od siebie, co nie jest dziwne pamiętając, że jedną z dewiz chrześcijaństwa zawartych w biblii jest teza"widzisz drzazgę w oku innego, a nie dostrzegasz belki w swoim". Chłopiec postanowił zacząć naprawiać świat od siebie.
nowi radni czego to oni nie obiecywali a robi się gorzej niż było słuchając nagrania z posiedzenia rady nt. wysypiska i wypowiedzi radnych naprawdę nie wiem o co chodzi z jednej strony chcą likwidacji z drugiej blokują możliwośc zakupu żenada!!!!!!!!!!!!
Ciekawe dlaczego vice prezydent będąc szefem w radzie nadzorczej i mając większość nic nie zrobił aby zamknąć śmierdzący problem, skoro nic dla miasta składowisko nie przynosi korzyści. Pewnie dlatego, że największa korzyść jaka jest ze składowiska to kasa dla szefa rady nadzorczej. Dlaczego mimo wielu niejasności i uwag do funkcjonowania składowiska nic też nie zrobił. Dlaczego były kierownik składowiska Pan S został nagle szefem wydziału ochrony środowiska?
nie piszę specjalnie Pani bo nawet na to nie zasługuje ta szuja.... Kalinowska namieszała w biurze powiatowym warszawa zachód w Wojcieszynie. Ta szuja pozwalniała kilkanaście zasłużonych pracowników nawet nie mając podstaw. Obecnie toczą się procesy w sądach. Szalona kobieta, stara panna z rodziny zastępczej mści się za swoje porażki życiowe. Zwolniłaś szujo uczciwych ludzi z dnia na dzień nawet nie patrząc ludziom w oczy. Oni przynajmniej mają kochające rodziny. niestety większość z nich głosowała na Pis.