Reklama

Konsultant od czystego powietrza zrezygnował ze współpracy z Urzędem Miasta Otwocka

Mobilny doradca rządowego programu „Czyste Powietrze” ledwo parę miesięcy temu był powodem włodarzy Otwocka do chwalenia się. Dziś rezygnuje z pracy, bo choć efekty ma dobre zamiast otrzymywać więcej pieniędzy, ma dostawać mniej.   

Otwock, choć jest położony w otoczeniu lasów, co roku w sezonie grzewczym ma poważny problem ze smogiem. Jego główną przyczyną są stare kotły w budynkach jednorodzinnych, jak też miejskich. Takich kopciuchów, które należałoby jak najszybciej wymienić, aby poprawić jakość powietrza, a także dostosować się do zapisów mazowieckiej ustawy antysmogowej, jest ponad 5 tysięcy.

Od końca maja 2021 roku otwocki ratusz chwalił się wielokrotnie, w różnych mediach innowacyjnym rozwiązaniem, które miało usprawnić pozyskiwanie dla mieszkańców dofinansowań z programu „Czyste Powietrze” na wymianę źródeł ciepła i termomodernizację domów jednorodzinnych. Mowa o mobilnym doradcy rządowego programu, który działalność zaczął pod koniec czerwca 2021 roku. UM Otwock na organizację i funkcjonowanie w pierwszym roku swojego nietypowego punktu konsultacyjno-informacyjnego otrzymał od WFOŚiGW 30 tys. złotych. Na stanowisku doradcy mobilnego został zatrudniony Tomasz Lech. Patrząc na statystyki, jego fachowa pomoc faktycznie przyniosła dobre efekty. Gdy w II kwartale 2021 roku z miasta Otwock do programu „Czyste Powietrze” zostało złożonych tylko 18 wniosków, to w III ponad dwa razy tyle – 39, a w ostatnim kwartale jeszcze znacznie więcej – 61*).

Bonus do podziału

Pan Tomasz był zatrudniony na pół etatu, z umową obowiązującą do 17 grudnia 2021 r. Od początku starał się swoje zadania wypełniać jak najlepiej, angażując się dodatkowo w promocję nieszablonowego sposobu pomagania doradcy mobilnego (np. w programie tv).  Jego wynagrodzenie pokrywane było nie ze środków miejskich, a z pozyskanych unijnych. Ponadto za każdy złożony wniosek, który sporządził z beneficjentem, otwocki urząd otrzymuje bonus kwartalny od 75 do 150 zł. Tenże bonus według wcześniejszych ustaleń miał być przekazywany dla pana Tomasza.

Sądząc po skali problemu ze smogiem w Otwocku oraz dobrych wynikach pracy Tomasza Lecha można by sądzić, że włodarzom miasta będzie zależało, aby fachowca jak najdłużej zatrzymać, i by jak najwięcej mieszkańców mogło skorzystać z jego wsparcia przy wypełnianiu dość skomplikowanych wniosków. Niestety...

- Po zakończeniu umowy nadal wykonywałem swoją pracę, bo zależało mi na dobru mieszkańców. Nie robiłem żadnego problemu, że nie mam umowy a pracuję. W grudniu ostatni wniosek złożyliśmy tuż przed świętami, 22 

– mówi Tomasz Lech. 

Jak opowiada jednak po nowym roku niejednokrotnie przypominał się kierownictwu wydziału środowiska UM w sprawie podpisania umowy, oraz co za tym idzie otrzymania wypracowanych pieniędzy. 31 stycznia w końcu miał możliwość spotkania z wiceprezydentem Pawłem Walo, aby omówić kwestie dalszego zatrudnienia.

- Wszedłem do gabinetu pełen nadziei na kompromis, zdecydowany nadal pełnić swoją funkcję, ale się zawiodłem 

– mówi Tomasz Lech.

Miałem zrealizowanych 88 wniosków (średnio -  20 wniosków na miesiąc), z których wyszło 3 tysiące złotych kwartalnego bonusu. Ja każdy wniosek dokładnie przygotowuję, a w urzędzie drukują je, dają beneficjentowi do podpisania i wysyłają pocztą do wojewódzkiego funduszu. Wiceprezydent zaproponował podział bonusu pół na pół, czyli połowa dla urzędu, połowa dla mnie. Na co się nie zgodziłem - relacjonuje.

Kolejne propozycje były dla pracownika jeszcze mniej korzystne. Za każdym razem chodziło o znaczne zmniejszenie bonusu pracownika na rzecz urzędu. Jak relacjonuje pan Tomasz, wiceprezydent przyznał, że środki te mają być przeznaczone na premie dla innych pracowników UM. To, oraz sposób negocjowania wiceprezydenta, który przedstawiał tylko swoje propozycje, a nie słuchał drugiej strony stały się przyczyną zakończenia działalności Tomasza Lecha w roli konsultanta mobilnego. Postanowił on pracować tylko do końca lutego.

Pracuj lepiej, a zostaniesz doceniony?

Według ustaleń z urzędem Tomasz Lech, jako mobilny doradca, był dostępny dla mieszkańców w godzinach 12.00-19.00, choć umowę miał na pół etatu. Na wyjazdy do umówionych osób korzystał z własnego transportu.

Jak zaznacza zgodził się od początku pracować dłużej – praktycznie na etat, zamiast na pół, bo liczył, że zostanie to docenione, co zresztą w pewnym momencie powiedział wprost wiceprezydentowi Walo. Usłyszał, żeby pracował tyle, ile ma w umowie. Dziś Tomasz Lech podkreśla, że dla otwockiego Ratusza nie warto robić nic ponad plan, bo zwyczajnie się to nie opłaca.

Przypomina się w tym momencie niedawna (z 28 grudnia 2021 roku) deklaracja prezydenta Jarosława Margielskiego:

- Osoby, które ewidentnie swoją działalnością, zaangażowaniem wykraczają poza obowiązki – a pamiętajmy, że przychodzić do pracy a pracować, to są dwie różne rzeczy - te osoby zawsze będą z mojej strony docenione 

– mówił podczas LVII sesji RM Otwocka prezydent w trakcie dyskusji o podwyżkach dla pracowników.

Sam wiceprezydent Walo długo nie czekał na solidną podwyżkę: 19 stycznia 2022 r. prezydent Otwocka wydał zarządzenie, w którym podniósł wynagrodzenie swojego zastępcy z 6400 zł (podstawa plus dodatek funkcyjny) na 12 690 zł (podstawa plus dodatek funkcyjny), które jeszcze może być i będzie z pewnością powiększane o dodatek za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowe, dodatek specjalny z tytułu okresowego zwiększenia obowiązków służbowych, dodatkowe wynagrodzenie roczne i nagrodę uznaniową za szczególne osiągnięcia w pracy. Ponadto pan wiceprezydent otrzymuje np. rekompensatę za wykorzystanie swojego samochodu do celów służbowych (ponad 3 tys. złotych). To jest dopiero docenienie.

W przypadku szeregowego pracownika, jak widać po przykładzie Tomasza Lecha, tak pięknie, nawet w przybliżeniu nie jest...

Ponadto nie jest to pierwsza osoba, która choć początkowo chwalona, odchodzi z urzędu w tej kadencji, jak np. naczelnik wydziału IT Piotr Bąk, potem Sylwia Konopacka-Bąk, naczelniczka wydziału promocji (zakończyła pracę z końcem 2021 r). W tym roku pożegnał się ze stanowiskiem sekretarza Piotr Bartoszewski.

To zastanawiające…

Wracając jeszcze do Tomasza Lecha - to postanowił dalej samodzielnie zajmować się programem “Czyste Powietrze”, poszerzając swoje działania o cały powiat. 

Kazimiera Zalewska

*) Dane dot. złożonych wniosków pochodzą z rankingu gmin PAS

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Agatka22 2022-02-25 13:38:43

    Pan Tomasz był u mnie i bardzo mi pomógł w uzyskaniu dotacji

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do