
Łukówiec w gminie Karczew świętuje 600 lat istnienia! Wieś może pochwalić się niesamowicie bogatą, choć też czasem trudną historią. Jednak na przestrzeni lat miejscowość kojarzona jest z pewnością z aktywności swojej społeczności. W ostatnim czasie przejawem tego jest działalność OSP, w tym istniejącego przy niej zespołu Piskorze. Obchody okrągłej rocznicy miały lokalny charakter. W niedzielę, 26 września odbyła się uroczysta msza święta w kaplicy w sąsiednim Sobiekursku.
Nabożeństwo w kaplicy
W niedzielę o godzinie 10:00 ks. Krzysztof Wałek, proboszcz parafii w Warszawicach i ks. Marcin Dudziński, wikariusz, odprawili mszę świętą koncelebrowaną. Zgromadzeni licznie parafianie modlili się w intencji mieszkańców Łukówca oraz przyległych tzw. Górek Całowańskich z racji 600-lecia istnienia miejscowości. Podczas nabożeństwa wspominano również tych, którzy przed laty swoim życiem i pracą działali na rzecz rozwoju wsi. Na mszy świętej w ludowych strojach obecni byli członkowie łukówieckiego zespołu folklorystycznego Piskorze. Ponadto kilkoro z nich włączyło się w oprawę liturgii. Druhowie z Łukówca wystawili poczet sztandarowy. Na zakończenie ks. Krzysztof Wałek skierował kilka słów. Mówił o nieodzownym przywiązaniu mieszkańców do wiary, wskazywał również na szereg aktywności podejmowanych w ostatnich latach, które rozwijają społeczność Łukówca. Stwierdził, że wieś stała się najlepszą wizytówką parafii i gminy.
Najodleglejsze wzmianki o Łukówcu...
Dzięki wystawie opracowanej przez dr. Łukasza Maurycego Stanaszka, Ryszarda Lesiaka, Karolinę Kieszkowską oraz Tomasza i Krystynę Rosłonków poznajemy wiele istotnych faktów. Rok 1421. Wieś nazywa się wtedy Łukowo, leżała w ziemi czerskiej. Tutejsze posiadłości wraz z Sobiekurskiem i Wolą Sobiekurską były własnością braci Mścisława i Jana Sobiekurskich herbu Pobóg. W 1436 roku otrzymali oni prawo niemieckie na swe dobra we wsiach Sobiekursko, Łukowo i Sobiekurska Wola. W kolejnym stuleciu (1522 i 1537 r.) na studiach w Uniwersytecie Krakowskim kształcą się Zygmunt, syn Stanisława i Jan, syn Alberta – obaj wywodzili się z Łukówca.
Dlaczego Górki Całowańskie?
Od 1576 do 1805 roku Łukówiec stawał się własnością kolejnych właścicieli m.in. Piotra i Krzysztofa Sobiekurskich, Jana Franciszka Bielińskiego czy Wojciecha Sulimierskiego. Ten ostatni kupił zadłużone dobra otwockie, w których był także Łukówiec. Miał zamiar spłacenia wierzycieli, jednak nie zdołał tego dokonać przez co majątek podzielono aż na siedem części. Okazało się, że tzw. Górki przydzielono do folwarku całowańskiego, choć mieszkańcy od zawsze czuli przywiązanie do Łukówca. Jednak na skutek ówczesnych decyzji część ta należy formalnie do sołectwa Całowanie.
Tragiczne pożary, groźna woda
To tragiczne karty w historii wsi. Płomienie niszczyły drewniane domostwa i gospodarstwa, ludzie tracili swój dobytek. Ogień trawił Łukówiec kilkukrotnie: w 1890, 1891, 1892, 1932, 1934, 1935 i 1946 roku. Jak opowiadał mi dziadek, jeden z nich przydarzył się tuż po okresie żniw. Rolnicy stracili wszystkie swoje uprawy czy zboże do karmienia. Ktoś zapyta, ale była przecież straż? Ochotnicza Straż Pożarna powstała w 1929 roku. W tym czasie wozów oczywiście nie było, za transport służyły konie, którymi przewożono wodę wypompowywaną ze studni, rowów, stawów lub gromadzoną w wielkich beczkach. Niestety Łukówiec często zalewała też tzw. woda borowa z lasu, w której pływał gatunek ryb zwany piskorzami.
Fragment mapy Łukówca z 1931 roku
Szkoła, dożynki, zabawy, zespół, czyli ku współczesności
Jeszcze przed I wojną światową w Łukówcu funkcjonowała 4-klasowa szkoła podstawowa. Po pożarze postawiono budynek murowany, później placówkę przeniesiono do Ostrówca. W kolejnych latach przy budynku OSP działało m.in. Koło Stronnictwa Ludowego. Warto wspomnieć, że wieś miała nawet swojego posła na Sejm RP, którym był Władysław Kurkiewicz. W latach 60. XX w., mieszkańcy w duchu inicjatywy społecznej podjęli się budowy głównej drogi. W 1971 roku z kolei rozpoczęła się budowa remizy strażackiej, w której prężnie do dziś toczy się kulturalne życie wsi. Dożynki, zabawy taneczne z orkiestrą, koło gospodyń.
Łukówieckie koło teatralne w 1934 roku
Dożynki w Łukówcu
W ten sposób dotarliśmy do lat współczesnych. Łukówiec liczy ponad 400 mieszkańców. Od 2018 roku działa tu zespół folklorystyczny Piskorze (nazwa pochodzi właśnie od wspomnianych gatunków ryb). Jego członkowie krzewią tradycję w pięknych strojach mikroregionu Urzecza. Występują, śpiewają, a ostatnio nagrywają także teledyski, grają i tańczą. Co więcej, trwa też nabór do dziecięcego zespołu Małe Piskorze. Jest Ochotnicza Straż Pożarna, przy której działa Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza oraz stowarzyszenie. Ponadto Koło Gospodyń Wiejskich i Teatr Ikra.
Zespół folklorystyczny Piskorze
Można by pisać i opowiadać, a materiału pewnie wystarczyłoby na opasłą książkę. Podsumowując – niech nigdy mieszkańcom nie zabraknie zapału do działania! Zaśpiewać 100 lat byłoby nie na miejscu, dlatego życzmy sobie kolejnych 600 lat i więcej! Przy tej okazji zachęcam do zapoznania się również z innymi tekstami dotyczącymi naszej miejscowości.
Sebastian Rębkowski
fot. główne Patrycja Kamińska; fot. archiwum prywatne
Jeden z teledysków zespołu Piskorze:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie