Reklama

Maseczki i rękawiczki na koronawirusa?

W dniu dzisiejszym ogłoszone zostało zaostrzenie zasad bezpieczeństwa w związku z pandemią koronawirusa. Jest to spowodowane faktem, iż wirus ten jest wysoce, jak widzimy śledząc sytuację na świecie, zaraźliwy aż po tragiczne skutki. Czy nosić maseczki, rękawiczki? Czy to skuteczne, jeśli tak, czy to wystarczy?

Słyszymy o rosnącej ilości zakażeń, również w naszym powiecie. Skutki zarażenia koronawirusem to od braku objawów aż po ciężkie zapalenie płuc, niewydolność oddechową oraz ostateczny wyrok. Według badań przeprowadzonych na Islandii, gdzie dzięki niskiej liczbie ludności badani na obecność wirusa są wszyscy bez względu na potencjalne narażenie na ekspozycję zarazkami lub objawy, okazuje się, że około połowa osób z wynikiem pozytywnym na obecność koronawirusa nie ma żadnych objawów. Oznacza to w praktyce, że wirus ma otwartą drogę do szerzenia się, bo ktoś, kto zdrowo się czuje a jest nosicielem jest też transporterem.

Czy nosić maseczki? Rękawiczki? Według mnie, skoro oczywistym jest, że chroni się w ten sposób służba zdrowia, skoro zaleca się ich noszenie osobom z infekcjami w ramach ochrony zdrowych, to maseczki stanowią jeśli nie 100% to wartościową barierę ochronną. Liczy się każde kilka procent naszego dostosowania do sytuacji, bo te kilka procent składa się na 100%! Siedzimy w domu...? Myjemy ręce...? Pierzemy odzież wierzchnią? Robimy zakupy jak najrzadziej? Warto dodać do tej listy każdy pomysł, który potencjalnie zwiększy nasze szanse. 

Według komunikatu WHO noszenie masek przez osoby zdrowe NIE JEST NIESKUTECZNĄ metodą ochrony - skuteczność ta nie jest jedynie udowodniona, a to zmienia postać rzeczy. Po prostu nikt tego nie przebadał według obowiązujących metod badawczych, skoro jednak można autorytatywnie stwierdzić, że lekarzy to chroni oraz ogranicza rozprzestrzenianie zarazków przez osoby chore, to logiczne, może chronić każdego, zwłaszcza gdy nie wiemy, kto jest chory bezobjawowo lub kto nie przestrzega kwarantanny. W tym momencie odsyłam wszystkich do zapoznania się ze wskazaniami WHO, co do bezpiecznego użytkowania masek!

Wielkość wirusa teoretycznie pozwala mu się przedostać przez sploty materiału, jednak głównie przenoszony jest on drogą kropelkową a to oznacza, że kropla zatrzymana na materiale nie pada bezpośrednio na naszą twarz i ma utrudnione wniknięcie do organizmu, a to już coś. W dzisiejszej dobie można bez problemu obejrzeć, co się dzieje na świecie: w Chinach noszą, w Japonii noszą, w Czechach to również już teraz obowiązek. Jeśli maseczka ogranicza w jakimś stopniu dostęp wirusa do organizmu, nawet nie w 100%, to jest ważnym elementem zachowania bezpieczeństwa i zapobiegania szerzeniu się wirusa. Tak uważam. To jest te kilka procent w całokształcie.

Piszę o tym wszystkim, mimo iż internety huczą przecież na ten temat, jednak robiąc dziś konieczne zakupy spotkałam się z obrazem rzeczywistości, realu, który istnieje z dala od tych wirtualnych wzorów, a nawet informacji. Może one do niego nie docierają, albo się je lekceważy? Liczę więc na to, że może, choć to jeden z wielu głosów wołających o zachowanie ostrożności, o szacunek dla własnego i wspólnego zdrowia i życia, to ten głos dotrze do kogoś, kto sam świetnie się czując ironicznie uśmiecha się na widok sąsiada w maseczce, a nawet uważa, że odgórne zalecenia są przesadzone i po co te odstępy między klientami w sklepie, rękawiczki, po co siedzieć w domu, skoro sklepy są otwarte, to znaczy, że można...

To, że sklepy są czynne to nie jest sygnał, że robienie zakupów nie niesie ze sobą ryzyka przenoszenia wirusa i zarażania siebie lub innych. To, że w aptekach i punktach, gdzie wzorowo przestrzega się zalecanych zasad higieny, to też nie po to, żeby za chwilę tłoczyć się w małym sklepiku i niweczyć starania tych, którzy rozumieją powagę sytuacji i chcą dać wszystkim dobry przykład. To, że lekarze apelują: my zostajemy dla Was w pracy, Wy zostańcie dla nas w domu - to też dlatego, że sytuacja jest tak trudna do opanowania! I to jest kolejny apel: w sytuacji konieczności wyjścia z domu - pomyślcie o zabezpieczeniu.

Jest wiele tutoriali, jak w prosty sposób sporządzić wiele rodzajów maseczek. Tym razem, może tych opornych, przekona mój przykład na zdjęciu, że również założona "na kowboya" bandana jest rodzajem maseczki! Swobodne końce związałam pod brodą na supeł, w celu uszczelnienia konstrukcji. 

Pozdrawiamy Was!

oprac. Kasia Ogee S.

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do