
Wczoraj (3.01) w Otwocku – na skrzyżowaniu ulic Andriollego i Powstańców Warszawy, na czerwonym świetle, wprost przed nadjeżdżający autobus WTJ Wołoszka, wtargnęła kobieta. W tym przypadku pojazd jedynie otarł się o nierozważaną pieszą.
W poniedziałek, po godzinie 14:00 w Otwocku doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Ul. Andriollego jechał autobus UTJ Wołoszka linii O1, relacji Osieck-Otwock. Do końca trasy pozostał mu jeszcze jeden przystanek – przy PKP, na ul. Orlej. Na skrzyżowaniu z ul. Powstańców Warszawy pojazd zatrzymał się przed sygnalizatorem, oczekując na zielone światło. W tym czasie, po pasach przeszli piesi, którzy chcieli przedostać się od strony apteki w kierunku budynku prokuratury. Pomimo tego, że na sygnalizatorze włączyła się zielona strzałka umożliwiająca warunkowy skręt w prawo, a pieszych już na przejściu nie było, kierowca oczekiwał na pojawienie się zielonego światła. Z racji wielkości autobusu wykonanie manewru „na strzałce” nie było możliwe.
Gdy sygnalizator zaświecił się na zielono, kierowca autobusu naturalnie chciał ruszyć. Nagle, od prawej strony (od apteki), mimo czerwonego światła dla pieszych, na pasy wtargnęła kobieta. Może ona mówić o sporym szczęściu. Kierowca linii O1 w ostatniej chwili dostrzegł wbiegającą na zebrę kobietę. Autobus jedynie otarł się o nią. Co ciekawe, piesza – wydaje się, że zupełnie rozkojarzona i roztargniona – kontynuowała szaleńczy bieg i w zasadzie przebiegła przez całą długość pasów na drugą stronę jezdni. Najwyraźniej niezbyt zdając sobie sprawę z powagi sytuacji od razu rozpoczęła rozmowę z mężczyzną, którą przechodził przez ulicę jeszcze na zielonym świetle...
Sebastian Rębkowski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie