Reklama

Młyn Zamoyskich w Kołbieli wraca do życia

Znajdujący się w Kołbieli XIX-wieczny młyn wybudowany przez hrabiego Józefa Zamoyskiego, jako część nowoczesnego ówcześnie folwarku, ma szansę na drugie życie. Dwa lata temu obiekt został kupiony przez wielbiciela dawnych budynków z czerwonej cegły i krok po kroku  naprawiany. W ostatni weekend, w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa, właściciel udostępnił stary młyn do zwiedzania.

Wybudowany w drugiej połowie XIX wieku folwark w Kołbieli i młyn będący jego integralną częścią przez wiele dziesięcioleci dobrze służył okolicznej społeczności. Niestety część zabudowań powoli coraz bardziej podupadała, choć niektóre wciąż są użytkowane. Dwa lata temu poprzedni właściciel (GS „SCh”) wystawił młyn na sprzedaż. Budynek przyciągnął uwagę pasjonata architektury, Alexandra Sirotina, mieszkańca gminy Wiązowna, który się nim zachwycił i go kupił. 

- Jestem “chory” na czerwoną cegłę. Kiedy zobaczyłem ten budynek, wiedziałem, że jest warty uratowania i nie może podlegać wyburzeniu. A kiedy wszedłem do środka, wiedziałem także, że nie chodzi tylko o samą architekturę, ale także o jego wystrój i charakter

- mówi Sirotin. Jak podkreśla chce go uratować ze względu na swoje upodobanie dla tego typu architektury, ze względu na Zamoyskich, którzy zasłużyli się dla polskiej historii, ale także z powodu znaczenia miejsca dla lokalnej społeczności.

Nowy właściciel młyna zaczął jego ratowanie od naprawy dachu budynku.

- Po ponad roku mam sprzymierzeńców, m.in. Wiktora Lacha, który pomaga radą i czynem

- mówi Alexander Sirotin.

- Zamiary co do młyna są bardzo szerokie. Czasami  boję się o tym mówić, aczkolwiek myśl i słowa kierują ku konkretnym czynom. W ubiegłym roku powiedziałem, że zrobię dach i udało się to zrealizować. W tym roku mówię, że na pewno będziemy naprawiali podłogę i jestem przekonany, że to też uda się zrealizować. Oczywiście mam szersze plany jeśli chodzi o elewacje, stolarkę itd, ale są to plany uzależnione od finansowania. Mam nadzieję, że objęcie tego budynku oddzielnie ochroną konserwatorską, będzie w tym względzie pomocne. 

Mieszkańcy Kołbieli i okolic mogą wziąć udział w ratowaniu młyna hrabiego Zamoyskiego, np. udostępniając archiwalia, ale także informacje o budynku i jego historii.

- Poszukujemy wszystkiego, co jest związane z historią młyna - zdjęć, dokumentów, historii.

Osoby, które mają tego typu archiwalia proszone są o kontakt z właścicielem obiektu (Tel.: 608313133, E-mail: [email protected], lub FB.com Młyn hrabiego Zamoyskiego w Kołbieli)

Zwiedzanie młyna w Kołbieli

16 września w ramach 31. Europejskich Dni Dziedzictwa właściciel młyna (podobnie jak w poprzednim roku) udostępnił wszystkim chętnym młyn do zwiedzania.  Uczestnicy mieli możliwość zapoznania się z historią i planami wobec XIX-wiecznego budynku, ale również ze skomplikowaną technologią działania młyna. A to przecież dzięki niemu, dzięki mące która tam powstaje ze zboża, każdego dnia piekarze mogą nam serwować świeży chleb.

Przewodnikami po obiekcie, który został wyłączony z użytkowania dopiero pod koniec XX wieku ze względu na upadek produkcji, i jest pełen starych maszyn młynarskich, byli Alexander Sirotin, Wiktor Lach - społeczny opiekun zabytków, Tomasz Oskroba - specjalista wyrobów piekarniczych i Sławomir Ejneberg - młynarz.

To była naprawdę niezwykła wycieczka, zakończona niespodziewanie przyjemnie - zdumiewającym tortem ufundowanym przez p. Sirotina.  Zapraszamy na krótką relację filmową oraz fotograficzną.

Kazimiera Zalewska

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do