Mundury, karabiny, perfumy i gry - Dzień z Historią Gminy Wiązowna 

W niedzielę 27 października w Gliniance odbyło się ciekawe spotkanie z żywą historią przygotowane przez Stowarzyszenie Inicjatyw i Usług Społecznych i Projekt Historyczny Konspiracja. Były stare, ale szykowne mundury, rzadkie karabiny, perfumy Kiepury i gry dobrze urodzonych panienek z XIX w. ... oraz mnóstwo innych artefaktów przeszłości.

Podczas Dnia z Historią Gminy Wiązowna pasjonaci dziejów wojskowości, rekonstruktorzy prezentowali dawne umundurowanie, broń i inne elementy uposażenia wojska, ale także różne przedmioty użytku codziennego.  

Wydarzenie miało miejsce przed kościołem w Gliniance, oraz w pobliskim budynku Centrum Aktywności Lokalnej. Pogoda była wymarzona, więc i frekwencja publiczności dopisała. 

Prezentacje były różnorodne zarówno pod względem czasu, którego dotyczyły jak i tematyki, choć dominowały pokazy wojskowe. 

Poniżej kilka przykładów co można było zobaczyć i o czym się dowiedzieć. 

Ciężki karabin maszynowy Hotchkiss, kaliber 8 mm, produkcji francuskiej na podstawie trójnożnej z czasów I wojny światowej. Z przodu ma założoną specjalną osłonę, która kierowała gazy prochowe z tulei poniżej lufy w ziemię. Dzięki temu lokalizacja karabinu na polu bitwy była trudniejsza do ustalenia dla przeciwnika. 

Ten ciężki karabin maszynowy był na wyposażeniu polskiej armii. Obsługiwało go dwóch żołnierzy. Ponieważ lufa w trakcie strzelania bardzo się nagrzewała, jeden z żołnierzy nosił specjalny naramiennik, który chronił go przed oparzeniem, gdy karabin trzeba było szybko przenieść. Broń (z podstawą) ważyła ok. 50 kg.

Przedstawicielka Muzeum 2 Korpusu Polskiego w Józefowie w stroju sanitariuszki z czasów I wojny światowej prezentowała wystawę “Zapachy historii”. Znalazły się na niej nie tylko apteczka lekarki, ale także wiele przedmiotów użytkowych  z XIX i początków XX w.. Można było np. obejrzeć kuferki podróżne dam, czy kolekcję starych perfum - jak słynna Przemysławka, którą promował sam Jan Kiepura, czy Jardin de France Lavande - drogie pachnidło, którym Francuzki uwielbiały skrapiać pościel!

Było też stuletnie mydło szare firmy Biały Jeleń, a obok kostka z roku 2006. Mydło Biały Jeleń powstało w 1921 r. w polskiej fabryce w Trzebini, ale szybko receptura i marka została sprzedana niemieckiej firmie. Przed XX wojną światową był to bardzo popularny produkt w gospodarstwach domowych (fot w galerii).

Mundury z XVII i XIX wieku. Pierwszy z nich to mundur muszkietera z czasów potopu szwedzkiego (z prawej). Drugi - żołnierza powstania styczniowego.

Członkinie Projektu Konspiracja dzieliły się wiedzą o dawnych ubiorach. Czy wiecie, że kiedyś także mężczyźni nosili gorsety, np. oficerowie do galowych mundurów żeby ładnie leżały? Jednak był to przede wszystkim element stroju kobiet, używany już od XIV wieku. Pierwszym zadaniem gorsetu było usztywnienie korpusu i tym samym wsparcie dla kręgosłupa. Dzięki temu damy kilkaset lat temu były w stanie nosić suknie - ciężkie ze względu na materiał i dekoracje (np. drogimi kamieniami).  

Co więcej się działo - zobaczcie na zdjęciach w galerii.