
Pół godziny przed północą 22 czerwca, na drodze krajowej nr 50 w okolicy Całowania, gm. Karczew zderzyły się dwa pojazdy - osobowa renówka i tir z ponad 20-tonowym załadunkiem. Obydwa samochody w wyniku zderzenia znalazły się w rowie. Trzy osoby jadące samochodem osobowym odniosły obrażenia i zostały zabrane do szpitala.
Wypadek na DK50 miał miejsce ok. godz. 23.30 - zderzyły się Renault Megane oraz ciężarówka marki DAF. Osobówką kierował mieszkaniec powiatu otwockiego, natomiast samochodem ciężarowym obywatel Białorusi - poinformował iOtwock.info nadkom. Daniel Niezdropa, oficer prasowy KPP Otwock.
Obydwa samochody w wyniku zderzenia wpadły do przydrożnego rowu. Tir się przewrócił, naczepa częściowo blokowała jezdnię, z renówki wypadł silnik. W wypadku ucierpiały osobe jadące osobówką - zarówno kierowca jak i jego dwie pasażerki z ogólnymi obrażeniami ciała zostali zabrani do szpitala - powiedział nadkom. Niezdropa. Kierowca ciężarowego DAFa nie odniósł żadnych obrażeń.
Więcej szczegółów z akcji ratowniczej przekazał nam mł. kpt Maciej Łodygowski z KP PSP w Otwocku. Zgłoszenie o zdarzeniu do straży pożarnej wpłynęło o godz. 23:22., a już o północy sytuacja była opanowana - czyli zagrożenia dla zdrowia i mienia zostały usunięte, a osoby poszkodowane zostały przekazane zespołom ratownictwa medycznego.
- Gdy przybyliśmy na miejsce zdarzenia zastaliśmy dwa pojazdy, w tym osobowe renault znajdujące się w rowie - relacjonuje mł. kpt Łodygowski. - Podróżowały nim trzy osoby. Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach. A dwie pasażerki pozostawały w samochodzie nie będąc w stanie go opuścić. Jedna z nich była nieprzytomna - ta, która siedziała z tyłu pojazdu.
Obydwie były pod opieką zespołu ratownictwa medycznego, który na miejsce przybył w tym samym czasie co strażacy.
- Nasze działania w pierwszej fazie skupiły się na wykonaniu dostępu do kobiety nieprzytomnej. Przy pomocy narzędzi hydraulicznych usunięto tylne drzwi, co dało możliwość ewakuacji tej pasażerki. Następnie była ewakuowana kobieta siedząca z przodu auta, przytomna - mówił rzecznik KPPSP Otwock.
Choć wypadek nie spowodował dużych utrudnień w ruchu - ze względu na późną porę i małą liczbę samochodów na drodze - to jednak sporo pracy mieli przy nim strażacy. Na miejscu działało aż osiem jednostek, które się wymieniały wspierając działania przybyłych policjantów, którzy prowadzili działania śledcze, zabezpieczając miejsce zdarzenia aż do 10 rano w dniu dzisiejszym (JRG Otwock x2, OSP Karczew, OSP Otwock Wielki, OSP Łukówiec, WSP Celestynów, OSP Regut, OSP Dziecinów, OSP Podbiel).
Dlaczego to tak długo trwało? Tir, który przewrócił się na bok, był załadowany 21 tonami drewna parkietowego. Podniesieniem naczepy, która leżała na jezdni, zajęła się pomoc drogowa (prywatny podmiot). Dopiero dziś we wczesnych godzinach rannych udało się przeładować ładunek na pojazd zastępczy. I dopiero naczepa została podniesiona.
W sprawie będzie prowadzone dochodzenie wyjaśniające przyczyny wypadku. Wiadomo, że kierowcy byli trzeźwi.
ZetKa
Zdjęcia (3) OSP Karczew
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie