
Otwockie szkoły ponadgimnazjalne, według powiatowej Komisji Edukacji, zostały dobrze przygotowane do nowego roku. Problemem jednak jest wzrastający odpływ uczniów do szkół poza powiatem, a ponadto dysproporcja między szkołami w liczbie uczniów klas pierwszych. Najsłabiej w tym roku do siebie przekonało LO im.K.I. Gałczyńskiego, do którego przyjęto ok. 130 nowych uczniów, gdy tymczasem do ZS nr 2 im. M. Skłodowskiej-Curie trafiło ich ponad 220, a do LO nr III im. J. Słowackiego - ponad 190 pierwszoklasistów.
Nad kształceniem i wychowaniem uczniów w całej Polsce pieczę sprawuje Komisja Edukacji Narodowej, która działa już od 1773 r. Natomiast o porządek w szkołach powiatowych dba starostwo powiatowe, czyli zarząd, rada, komisja edukacji, kultury i sportu. Do zadań wspomnianej komisji należy sprawowanie opieki nad oświatą oraz wychowanie, a także dbanie o prawidłowe funkcjonowanie szkół ponadpodstawowych. W skład Komisji wchodzi dziesięć osób, jej obecną przewodniczącą jest Agnieszka Łątka.
Gdy zbliża się koniec sierpnia, dzieci zaczynają myśleć o powrocie do szkoły, rodzice kupują nowe plecaki, natomiast Zarząd Powiatu dba o to, by uczniowie czuli się w szkołach komfortowo, ale przede wszystkim bezpiecznie. Ostatnie posiedzenie odbyło się 31 sierpnia i prowadziła je p. Aneta Bartnicka, zastępując przewodniczącą Komisji. Na spotkaniu pojawili się radni, aby zapoznać się z krokami, jakie poczyniła Komisja na nadchodzący rok szkolny.
Placówki zostały już przygotowane na przybycie uczniów. Przeprowadzono wszystkie potrzebne remonty oraz sprawdzono teren, a także okolice szkół. Co prawda, występują jeszcze nieliczne problemy, wymagające interwencji, jednak nie są na tyle znaczne, by zagrażały dzieciom.
W tym roku w powiecie edukację w gimnazjum zakończyło 1096 osób, z czego 68% postanowiło kontynuować naukę w otwockich szkołach. Najmniej absolwentów, bo tylko 128, rozpocznie we wrześniu edukację w LO im. K. I. Gałczyńskiego. Jak widać - to duży kontrast pomiędzy Zespołem Szkół nr 2, gdzie trafiło 222 uczniów lub chociażby LO nr III im. J. Słowackiego, w którym przyjęto 193 dzieci. 205 uczniów wybrało Zespół Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych im. S. Staszica. Powyższe dane mogą jeszcze ulec zmianie ze względu na częste zmiany klas, bądź szkół przez uczniów we wrześniu.
Przybyli na posiedzenie radni swoją uwagę szczególnie skupili na liczbie nowych uczniów LO zwanego ,,Gałczynem''. Zastanawiali się, co powoduje tak dużą różnicę pomiędzy szkołami. Prawie jednogłośnie doszli do wniosku, że powodem jest dodatkowa klasa, którą utworzył ,,Słowak'' na potrzeby swojej rekrutacji.
Kolejnym tematem rozmów radnych była liczba osób, która zrezygnowała z nauki w otwockich szkołach ponadgimnazjalnych. Zauważyli, że jest to większy procent, niż w ubiegłych latach, a przede wszystkim uznali, że 32% dzieci opuszczających powiat to stanowczo za dużo. Za główny powód decyzji uczniów uznali brak dojazdu do Otwocka. Postanowili przyjrzeć się bliżej temu zagadnieniu oraz zastanowić się nad wprowadzeniem dodatkowych autobusów, szczególnie w miejscowościach, skąd obecnie odjeżdża ich bardzo mało.
Na posiedzeniu radni zapoznali się także ze wstępnym planem przyznawania stypendium dla uczniów szkół podstawowych, ponadgimnazjalnych oraz studentów. Mają być one rozdawane w trzech kategoriach: wyniki w nauce, osiągnięcia artystyczne oraz osiągnięcia sportowe. Przedstawicielka Komisji Edukacji poruszyła również temat Niezwyczajnej Szkoły, czyli Niepublicznej Szkoły Podstawowej Specjalnej z Oddziałami Przedszkolnymi, która znajduje się w Józefowie i jest prowadzona przez Izabelę Popławską. Niestety Rada Powiatu musiała odmówić pomocy finansowej dyrektorce, ale obiecała, że w przyszłym roku Niezwyczajna Szkoła jak najbardziej będzie mogła liczyć na ich wsparcie.
Weronika Świńczak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli Galczyn traci bo Słowacki otworzył jedna klasę? Że niby na 60 uczniów?? Bzdura.
Grono pedagogiczne robi łaskę, że uczy (naprawdę większość nauczycieli jest tu przez pomyłkę, pogadajcie z rodzicami i uczniami).
Nauczyciele odradzają uczniom zdawanie matury rozszerzonej.
Jak chcesz pisać podstawę to jesteś dopuszczony, ale jak chcesz rozszerzenie to nie dopuszczą Ciebie do egzaminu.
Egzamin maturalny jest tak skonstruowany, że wynik z matury rozszerzonej nie wpływa na to czy zadałeś. Maturę zdaje się nawet mając wynik na poziomie 1%.
Rozszerzenie jest wymagane ustawowo. W normalnej szkole uczeń sam decyduje co zdaje i co będzie mu potrzebne przy rekrutacji na studia… tymczasem w Gałczyńskim decyduje nauczyciel.
W zeszłym roku ze szkoły tuż przed maturą „uciekło” 27 uczniów, przenieśli się do "katolika", tam nie było problemu z maturą rozszerzoną.
Ciało pedagogiczne w Gałczyńskim walczy o dobre wyniki w rankingu Polityki eliminując ryzykownych uczniów, zamiast ich uczyć... to chore.
Nie wierzycie...? Porozmawiajcie z Panią i Panem Dyrektorami, co robią, aby uczniowie lepiej się uczyli, jak szkoła zachęca uczniów i co robi, żeby ich zmotywować... NIC
Jaki ma wybór młody człowiek stając przed wyborem: jeśli wybierzesz rozszerzenie z mojego przedmiotu nie dopuszczę Ciebie do matury, jeśli tylko podstawę to nie ma sprawy.
Sytuacja jest jak w prowincjonalnym miasteczku 50 lat temu… nauczyciel był KIMŚ, dziś też jest kimś inaczej i z innych powodów, brak swojej kompetencji, umiejętności i powołania nadrabia butą, arogancją i siłą swojej pozycji zastraszając zarówno uczniów jak i rodziców.