
Popatrz na tego uroczego chłopczyka - to półtoraroczny Teoś, który jest bardzo żywym dzieckiem i aż się rwie, aby ruszyć przed siebie. Niestety urodził się z poważną wadą kończyn i niektórzy lekarze twierdzą, że nie będzie chodził. Ale on i jego rodzina się nie poddają. Uparcie szukają lekarstwa i pomocy, by mógł stanąć na własnych nóżkach. Pomożesz?
To łatwe - przekaż 1% podatku dla Teosia!
A oto historia malutkiego chłopczyka z gm. Wiązowna, któremu bardzo potrzebna jest Twoja/Nasza pomoc:
Nazywam się Teodor Górski, urodziłem się 04 kwietnia 2015r. Mieszkam razem z rodzicami, siostrą i bratem w Woli Duckiej (Gmina Wiązowna). Urodziłem się za wcześnie, w 35 tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie. Moja mama już wiedziała że jestem chory, nie wiedziała jednak na co. Okazało się, że moje nóżki i rączki mają wady tzn. są skrócone i zwichnięte we wszystkich stawach. Ponadto mam też wiotkość mięśni. Po urodzeniu podejrzewano u mnie artrogrypozę, potem zespół Larsena, a obecnie dysplazję kostną, która wiąże się z karłowatością. Jestem „mały” mam 62 cm wzrostu (powinienem mieć 20 cm więcej), nie raczkuję, nie chodzę - jedynie siedzę i obracam się na leżąco. Na szczęście moje ręce pomimo uszkodzeń są sprawne, bo uwielbiam się bawić.
Przeszedłem dwie operacje na obie nóżki, niestety nie dały one zamierzonego efektu, powiedziano mi że nie mam szans na chodzenie. Moje biodra również potrzebują operacji. Niestety moi dotychczasowi lekarze stwierdzili, że nie będą dalej mnie operować bo „to nie ma sensu”. Postanowiłem, że nie poddam się i zacząłem szukać pomocy. Trafiliśmy z rodzicami do lekarza w Poznaniu z Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. W. Degi, który chce podjąć się operacji kolan. Jeśli leczenie w Polsce jednak się nie uda, to jest lekarz, który będzie naszą ostatnią „deską ratunku” - on jednak leczy w Stanach Zjednoczonych i w maju 2017 r. będzie mnie konsultował w Polsce.
W związku z tym, że lekarze nie postawili jeszcze końcowej diagnozy odbywam szereg różnych konsultacji u specjalistów. Podstawą mojej codzienności jest rehabilitacja, ta na NFZ nie wystarcza, dlatego korzystamy z usług prywatnych. Niezbędne jest odpowiednie zaopatrzenie ortopedyczne tj. ortezy. Wymagam też dostosowanego wózka spacerowego i pionizatora. Wyżej wymienione przedmioty są refundowane tylko w części, a resztę należności musimy pokryć sami.
Moja rodzina bardzo się stara i wspiera mnie: mama, tata, siostra i brat, reszta rodziny, ale też cała rzesza przyjaciół. Dziękuję za dotychczas okazaną pomoc i proszę o dalsze wsparcie, a może kiedyś w końcu stanę na własnych nóżkach…
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%” napisz:
28184 Górski Teodor
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na leczenie, rehabilitacja, itp.
Szanowni Darczyńcy, prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Wpłaty prosimy kierować na konto:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Bank BPH S. A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytułem:
28184 Górski Teodor darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Z góry dziękujemy za okazaną pomoc…
Teoś Górski z mamą Emilką, tatą Przemkiem, bratem Nikosiem i siostrą Rozalką
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie