
Tak skwitowali wójtowie spotkanie, które odbyło się w Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury w Otwocku, z udziałem członka zarządu powiatu Anety Bartnickiej i dyrektor tegoż Domu Ewy Musiejko.
Wójtowie: Kołbieli, Osiecka i Sobieni-Jezior, a więc gmin, w których nie ma ośrodków kultury, przybyli 2 września do PMDK pełni nadziei na większą z nim współpracę. Karolina Zowczak – wójt gminy Osieck zapytała na wstępie dyrektor Musiejko czy istnieje możliwość, by instruktorzy PMDK prowadzili zajęcia i warsztaty, choć dwie godziny w tygodniu, w Osiecku. – Udostępnimy lokal, zakupimy niezbędne pomoce naukowe i zapewnimy frekwencję dzieci i młodzieży – proponowała.
– Choć w nazwie mamy „dom kultury”, to jesteśmy placówką oświatową, a pieniądze na jej prowadzenie otrzymujemy w postaci subwencji z ministerstwa oświaty. Tak więc zajęcia stałe i cykliczne realizujemy w oparciu o arkusz organizacyjny, podobnie jak w każdej szkole. Mogę zatem działać w określonych ściśle ramach i przy skromnym budżecie, a tym samym, skromnej kadrze. W obecnej sytuacji nie widzę możliwości prowadzenia zajęć dodatkowych, a tym bardziej w gminach. Jednak rozumiem państwa potrzeby i jestem przekonana, że jest to możliwe. Tyle tylko, że potrzebuję wsparcia finansowego – stwierdziła dyrektor PMDK Ewa Musiejko.
Wójt gminy Sobienie-Jeziory, Stanisław Wirtek rzucił myśl, by gminy zrobiły zrzutkę na dodatkowe dwa etaty nauczycieli. – Mamy w swoich gminach młode, wykształcone osoby, które z powodzeniem mogą poprowadzić u nas zajęcia plastyczne, muzyczne..., bo to my jesteśmy dla naszych mieszkańców Matką. Szkoda tylko, że Powiat wyrzeka się Ojcostwa. A przecież w nazwie tej placówki stoi, jak wół: Powiatowy! – skwitował żartobliwie wójt Wirtek.
– Też jestem za tym, by szkoła przyjechała do ucznia, gdy on do niej nie może dojechać. Trzeba wiedzieć, że komunikacja naszych gmin ze stolicą powiatu nie jest dobra. Kto nie posiada samochodu, a musi załatwić jakąś sprawę w starostwie, na dojazd traci pół dnia. Od dawna już mieszkańcy najbardziej oddalonych od Otwocka wsi mówią o oddzieleniu się od Powiatu Otwockiego i przejściu do Garwolina, Mińska czy Wilgi. Niech więc zarząd Powiatu ma to na uwadze – zapowiedział wójt Budyta i zwracając się do Anety Bartnickiej, która uwagi wójtów skrzętnie notowała, poprosił by zaproponowała staroście cykliczne spotkania z włodarzami gmin, co ułatwi współpracę. Aneta Bartnicka obiecała, że problemy przedstawione przez wójtów nie zostaną schowane pod dywan, a wręcz wyciągnięte na wierzch tak, by jak najszybciej je spróbować rozwiązać.
Andrzej Kamiński
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie