Reklama

Otwoccy radni mają problem

Nie wszyscy, ale wystarczająca ich liczba, aby o tym napisać. To istotny problem, bo związany ze spożywaniem alkoholi. Paradoks polega na tym, że nie chodzi o to, że sami się alkoholizują, ale że nie chcą, aby to czynili inni, choćby bywalcy popularnej cukierni „Sosenka”.

Lokal ten, zresztą pod wpływem tychże bywalców, do których sam się zaliczam, wystąpił do władz Otwocka o licencję, która umożliwi podawanie zwyczajowych kawiarnianych alkoholi: likierów, koniaków, brandy czy whisky albo dodawanie ich do napojów. Dziś w „Sosence” nie można zamówić kawy po irlandzku ani kawy, ciastka i kieliszka koniaku czy herbaty z rumem – zimą napojem bardzo pożądanym lub też lodów polanych ajerkoniakiem ewentualnie jakimkolwiek likierem. To, że „Sosenka” jest lokalem przyjaznym dla rodzin i spędzają one tu sporo czasu z dzieciakami, nie jest - w tym przypadku - zaletą, ale ogromną przeszkodą na drodze do licencji.
Część otwockich radnych, niestety akurat tych, od których coś zależy, wymyśliła sobie, że park miejski po przebudowie ze względu na dzieci i sąsiedztwo „Gałczyna” będzie strefą wolną od alkoholu, objętą pełną prohibicją. A więc „Sosenka” funkcjonująca w obrębie parku też musi być lokalem dla wstrzemięźliwych.

Nie wyobrażam sobie tej prohibicji, zwłaszcza podczas imprez masowych. Skoro Amerykanom się nie udała, to radnym miejskim nie uda się po tysiąckroć, choć komisariat policji jest za płotem. Te wszystkie zakazy to pic na wodę dla kogoś, kto będzie chciał się napić na parkowym łonie w cieniu rozłożystej sosny.

A swoją drogą, to skąd ten pomysł, aby lokal w parku nie serwował markowych trunków? Znam wiele parków, w których funkcjonują świetnie zaopatrzone w te napoje kawiarnie i restauracje. Mało tego, w zachodniej części UE, tej gorszej – jak wiadomo, kawiarnie i bary z procentami we flaszkach otwiera się na cmentarzach, bo uznano, że chociaż zmarłych ani to ziębi, ani grzeje, to ci żywi -  po odwiedzeniu grobów -  mogą chcieć się spotkać, pogadać, coś zjeść i czegoś się napić. I chcą – lokale te są oblegane. W Polsce też już takie cukiernie powstają, a pierwszą otworzono w 2016 r. w Krakowie.

Czy w Otwocku byłoby to możliwe? Śmiem wątpić. Na cmentarz też przychodzą dzieci.

W Polsce małolaty tylko w swoich domach mogą do woli patrzeć na hulanki i swawole dorosłych. Łojenie gorzały w zaciszu domowym przy dzieciach jest uświęconą wiekami tradycją, ale picie kawy wzmocnionej odrobiną brandy w parkowej cukierni? W życiu! Bo to Otwock właśnie.

Obserwator
 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-02-04 15:28:45

    Świetnie napisane. W pełni popieram autora tekstu i chociaż nie przepadam za Waszą gazetą - czasem tu zaglądam. Jeśli ktoś chce, to i tak wypije i się upije w parku, choćby nie wiem jakie zakazy obowiązywały (mówię tutaj o miejscowej żulerii). A Sosenka jest naprawdę super miłym i kulturalnym miejscem, gdzie przy "zabajonej" kawce i ciastku można by miło posiedzieć. Ale cóż "na władzę nie poradzę", nawet gdy mają tak absurdalne pomysły. Pzdr.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-02-04 16:32:40

    Jest taka tendencja, że najbardziej z alkoholem walczą ci co najwiecej walą!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-02-04 18:29:40

    Kawka z koniakiem... Taa... Dwie minuty dalej jest restauracja można zjeść i wypić... Fakt Otwock to taka dziura że i w parku zaraz będzie można pić i palić...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-02-05 08:08:40

    To co piffka w krzaczorach też już nie wolno? Pruderia w Radzie zapanowała, o niesłychanym odcieniu obłudy!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-02-05 12:12:52

    Radzilabym częściej wysyłać patrol policji na park miejski gdzie młodzież pije alkohol jara faje i dewastuje altankę a nie zabraniać sprzedazy likierów czy innych bzdet do ciast i kawy . Tyle w temacie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-02-05 14:52:07

    Władzę wybieramy MY. Więc skąd to narzekanie?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-02-05 18:45:04

    ja bym raczej zapytał kto wziął w łapę i ile za postawienie takiego czegoś w PARKU MIEJSKIM!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-02-07 01:12:54

    Alkohol był jest i będzie sęk w tym że należy pokazać młodemu obywatelowi iż akohol nie służy tylko do ubzdryngolenia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do