
Do niecodziennego zdarzenia doszło dziś (08.03) po godzinie 13:00 w pociągu Kolei Mazowieckich jadącego do Otwocka. Pasażer nie reagował na polecenie pokazania biletu do kontroli. Mimo że oddychał, nie ruszał się, miał bezwładne ręce. Nie pomogło nawet poruszanie mężczyzną. Wezwani na stację PKP w Otwocku ratownicy z trudem wyprowadzili pasażera z pojazdu.
Sytuacja rozegrała się w pociągu Kolei Mazowieckich kursującego na trasie Warszawa Zachodnia-Otwock. Jak to często bywa, nagle kierownik pociągu rozpoczęła kontrolę biletów. W pewnym momencie w tym celu zwróciła się do jednego z pasażerów. Jednak ten kompletnie nie reagował na kilkukrotną prośbę okazania ważnego dokumentu przejazdu. Na nic zdało się także dotykanie i potrząsanie jego ramieniem. Mężczyzna miał założone słuchawki na uszy. Wypadł mu także portfel, który podniosła mu kontrolerka.
Kierownik pociągu sprawdziła bilety paru następnym osobom, jednak chwilę później znów wróciła do mężczyzny - pociąg znajdował się wtedy na wysokości Michalina.
Kolejne próby podjęcia kontaktu z pasażerem nie przyniosły rezultatu. Pojawiły się przypuszczenia, że mężczyzna być może ma cukrzycę lub inną chorobę. Niepokoił też fakt, że jego ręce były bezwładne. Mimo to pasażer oddychał.
na zdj. wnętrze pociągu Kolei Mazowieckich
Na stację kolejową w Otwocku została wezwana karetka pogotowia ratunkowego oraz policja. Przybyli na miejsce ratownicy w końcu nawiązali kontakt z mężczyzną. Wykonał on kilka niekontrolowanych ruchów rękami. Lekarze wyprowadzili pasażera siłą z pociągu. W tym momencie wypowiedział on kilka niewyraźnych słów, bełkotał. Jego stan wskazywał na zażycie narkotyków.
Z pewnością policjanci podejmą dalsze czynności w sprawie. Gdy będzie coś więcej wiadomo, napiszemy o tym na portalu IOtwock.info.
Sebastian Rębkowski
na zdj. pociąg KM w którym doszło do opisywanego zdarzenia
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie