Reklama

Pałac w Rudnie k. Kołbieli - prosty klasycyzm

Jadąc słynną „50” z Kołbieli do Mińska Mazowieckiego, mijamy jedną z najstarszych wsi w powiecie otwockim. W tym miejscu warto zboczyćna chwilę z głównej trasy i zobaczyć jeden z najładniejszych klasycystycznych pałaców w okolicach Warszawy.

Pierwsze wzmianki o szlacheckiej wsi Rudno pochodzą już z XV w. Natomiast sam rudziński pałac wybudowany został około 1800 r. Jego projektantem jest prawdopodobnie znany architekt epoki stanisławowskiej Hilary Szpilowski. Pałac został wzniesiony dla chorążego warszawskiego Marcina Chrzanowskiego, który nabył dobra rudzińskie w 1791 r. Jest to budowla zaprojektowana w duchu prostego klasycyzmu, murowana z cegły i piętrowa. Wzniesiona na piwnicach sklepionych kolebkowo, dwutraktowa i rozplanowana na rzucie prostokąta. Elewację frontową zdobi na środku monumentalny, czterokolumnowy portyk toskański w wielkim porządku, zwieńczony trójkątnym frontonem. Natomiast elewację ogrodową zdobią dwa skrajne ryzality połączone tarasem. Zewnętrzne elewacje ujęte są na narożach pilastrami, zwieńczone belkowaniem. Za portykiem na parterze nieosiowo usytuowana jest półkolista sień poprzez dwie kondygnacje z klatką schodową. W sieni zabudowana była posadzka z szarego i czerwonego marmuru. 

W narożach frontowych budynku pierwotnie znajdowały się dwie owalne klatki schodowe. Na miejscu lewej w XIX w. wbudowano na obydwu kondygnacjach gabinety. W przyziemiu znalazły się: kuchnia, spiżarnia oraz alkierz. Na piętrze rozplanowana została niecodzienna, duża sala balowa w kształcie litery L, przedzielona czterema kolumnami doryckimi. Pałac zwrócony jest frontem w kierunku południowo – zachodnim. 

Po śmierci Marcina Chrzanowskiego dobra i pałac odziedziczyła rodzina Markowskich i zamieszkiwała w nim do początku XX w. Ostatnimi właścicielami pałacu byli Świętochowscy, którzy mieszkali w nim do października 1944 r. Po upaństwowieniu działała tam szkoła podstawowa, która doprowadziła go na skraj całkowitej ruiny. W latach 80. XX w. powstał plan umieszczenia w pałacu Domu Pamiętnikarstwa Polskiego PAN. Do realizacji tego projektu nie doszło. 

Po latach niszczenia cały zespół parkowo-pałacowy znalazł nowego, prywatnego właściciela, co okazało się zbawienne dla tego wspaniałego zabytku. Obecnie w pieczołowicie odrestaurowanym pałacu, należącym do Moniki Gawryluk, działa prowadzona przez nią Fundacja „Być Więcej”. Dookoła budynku zachował się częściowo park krajobrazowy założony w tym samym okresie co i jego budowa. Szczególnie efektowna jest aleja dojazdowa zakończona okrągłym podjazdem przed frontem pałacu. 
Od strony północno – wschodniej w parku zachowały się ślady tarasów ziemnych, które opadają ku łąkom i dwóm symetrycznie położonym stawom przedzielonych groblą. Pomimo tego że cały zespół stanowi własność prywatną, to istnieje możliwość obejrzenia pałacu z bliska oraz pospacerowania alejkami po otaczającym go parku w trakcie organizowanych na tym terenie wydarzeń artystycznych.
Przed wjazdem warto zwrócić uwagę na stojącą  kapliczkę przydrożną, murowaną z cegły, wzniesioną w połowie XIX w. W jej wnętrzu znajduje się ludowa rzeźba św. Jana Nepomucena z XIX w.

Paweł Ajdacki
 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do