Paśniczek - nazwisko zobowiązuje

Otwock to miasto moich przodków, moje i moich dzieci. Jesteśmy z tego dumni. Paśniczkowie mieszkali w Otwocku, pracowali dla tego miasta i -  gdy było trzeba - ginęli w obronie ojczyzny – mówi o sobie Ireneusz Paśniczek, kandydat na prezydenta Otwocka.

Paśniczek to mało popularne nazwisko w Polsce, noszą je zaledwie pięćdziesiąt trzy kobiety i trzydziestu ośmiu mężczyzn, co daje zaledwie dziewięćdziesiąt jeden osób w całym kraju. 

Dziadek Ireneusza Paśniczka, Bronisław urodził się w Teklinie w 1908 roku jako syn Walentego i Karoliny Osiców. Patriota, bohater, to tylko niektóre ze słów, którymi można określić jego przodka. W czasie II wojny światowej działał w antyhitlerowskim podziemiu, brał udział w akcjach dywersyjnych, między innymi w wysadzaniu niemieckich transportów kolejowych w okolicach Otwocka.

Za swoje czyny zapłacił życiem. Niemcy wtargnęli do jego domu w Teklinie, znajdując go w zaścielonym łóżku. Wyprowadzili przed dom i rozstrzelali, dobijając już leżącego. Zabronili  pochówku, każąc zakopać go na podwórku. Dopiero po wojnie spoczął na otwockim cmentarzu parafialnym.

[Dziadek, Bronisław Paśniczek]

Paśniczkowie oddanie dla „małej ojczyzny” mają we krwi. Dalekim wujkiem Ireneusza jest Franciszek Paśniczek - urodzony 23 sierpnia 1889 roku, syn Józefa i Pauliny z Brzostowskich. We wrześniu 1934 roku został wiceburmistrzem, a cztery miesiące później zasiadł w fotelu burmistrza Garwolina i funkcję tę pełnił do 1939 roku. Wcześniej zresztą był wydawcą i redaktorem naczelnym ,,Gazety Powszechnej Garwolińskiej”. Dziś jego krewny jest wydawcą największej lokalnej gazety iOtwock.info oraz portalu o tej samej nazwie.

„Sanacja postawiła na swojem. Zarząd miasta w Garwolinie nareszcie wybrany!” – tak o powołaniu na stanowisku sternika garwolińskiego urzędu pisał ,,Głos Lubelski”. Jego zasługi dla miasta położonego nad Wilgą są bezsprzeczne, to za jego kadencji między innymi oddano do użytku rzeźnię, rozbudowano plac targowy, założono ogródki działkowe.

Po wybuchu wojny Franciszek Paśniczek, podobnie jak jego kuzyn z Otwocka, działał w ruchu oporu. Stanął na czele Komendy Obrońców Polski Obwodu Garwolin, organizacji konspiracyjnej działającej w latach 1939–1943. Ukrywał się pod pseudonimem ,,Lelewel”. Paśniczek w mieście utworzył także Komitet Pomocy Żydom, którego zadaniem była przede wszystkim pomoc Żydom z getta w Parysowie. Wraz ze swoją żoną Zofią z Zyznowskich opiekował się Alexandrem Lipsztatem (obecnie Olek Netzer), synem miejscowego lekarza wyznania mojżeszowego. W czerwcu 1946 roku uczestniczył w zebraniu założycielskim Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość w Garwolinie. Pośmiertnie wraz z żoną Zofią za swoje zasługi został odznaczony medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata (2006). Oprócz tego był uhonorowany Krzyżem Niepodległości i Medalem Niepodległości, Krzyżem Walecznych, Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości oraz Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918–1921. Syn Franciszka i Zofii – Grzegorz był z kolei żołnierzem Armii Krajowej, a następnie w latach 1946–1947 szefem wywiadu i łączności w sztabie Podobwodu WiN Dęby B – Garwolin.

Dziś do chlubnych rodzinnych tradycji nawiązuje Ireneusz Paśniczek, przedsiębiorca, filantrop, ale przede wszystkim od wielu lat samorządowiec i społecznik. Bezpartyjny i niezależny radny miasta Otwocka ostatniej kadencji, od zawsze po stronie mieszkańców, a nie partyjnych interesów. Podobnie jak jego ojciec i wuj stara się, jak najlepiej służyć sprawom ważnym dla społeczności swego miasta.

[Franciszek i Zofia Paśniczkowie. Zdjęcia ze zbiorów Yad Vashem/via garwolin.org]