
Otwocki i wołomiński to dwa mazowieckie powiaty, które właśnie trafiły na listę ostrzegawczą Ministerstwa Zdrowia z powodu wzrostu wykrytych przypadków zakażenia koronawirusem. Co to oznacza w praktyce?
To jeszcze nie żółta strefa (obecnie 12 powiatów) i na szczęście nie czerwona strefa ryzyka zakażenia (obecnie 7 powiatów), jednak znaleźliśmy się na liście ostrzegawczej Ministerstwa Zdrowia, co oznacza, że w związku ze wzrostem wykrytych zakażeń koronawirusem wkrótce w powiecie otwockim mogą zacząć obowiązywać szczególne obostrzenia.
Do dnia dzisiejszego - 20.08.2020 - według komunikatu Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Otwocku - odnotowano ogółem 157 przypadków zakażenia koronawirusem w powiecie. Kwarantanną domową w ciągu ostatniej doby objęto 105 osób, łącznie jest ich 675. Nie wzrosła w ostatnich dniach liczba zgonów związanych z koronawirusem - odeszły do tej pory 3 osoby. Ozdrowiały 72 osoby.
W województwie mazowieckim wykryto do dnia dzisiejszego - według bieżącego komunikatu sanepidu - 8267 przypadków zakażenia, kwarantanną domową objęto 19 980 osób, zmarło 396 osób, ozdrowiało 4650. Powiat lipski znalazł się na liście zagrożenia - od razu w czerwonej strefie (pierwsza na Mazowszu).
Wszyscy pamiętamy zapewne informacje pojawiające się stopniowo w mediach: najpierw to był pierwszy przypadek w Polsce, potem to był pierwszy przypadek w województwie i wreszcie pierwszy w powiecie. Jest i pierwsza czerwona strefa w województwie oraz dwa powiaty na liście ostrzegawczej. W ciągu kilku miesięcy odnotowano w powiecie otwockim ponad 150 przypadków zakażenia, liczba osób na kwarantannie domowej się powiększa. Cieszy liczba ozdrowieńców, szczególnie ich proporcja do skutków tragicznych, jednak refleksja jest taka, że w statystykach koronawirusa wszystkie liczby rosną.
Od 21 sierpnia wchodzą nowe obostrzenia dla stref zagrożenia czerwonej i żółtej. Widocznie dotychczas stosowane zasady bezpieczeństwa nie gwarantują oczekiwanego spadku zakażeń.
W powiatach, w których obostrzenia zostały wprowadzone, przynajmniej w części widzieliśmy spadek zakażeń - mówił podczas konferencji prasowej wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.
95 procent Polski jest strefą zieloną. Jeśli tak ma w przybliżeniu pozostać konieczne jest zachowanie środków ostrożności. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie na temat skali zagrożenia, skuteczności środków ochronnych w kontekście swojego własnego zdrowia, jednak w tej sytuacji jesteśmy też odpowiedzialni za zdrowie osób, z którymi się na co dzień stykamy. Społeczny dystans co najmniej 1,5 m oraz częstsze mycie rąk, unikanie dotykania twarzy, używanie płynów dezynfekujących - to metody, które chyba nie budzą wątpliwości, co do swojej skuteczności w walce z wirusami. Obowiązuje także nadal nakaz zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych - sceptykom wypada w tym miejscu przypomnieć, że koronawirus jest rozprzestrzeniany przez osoby, które przechodzą zakażenie bezobjawowo, wówczas maseczka zmniejsza ryzyko zarażenia drogą kropelkową. W sytuacji braku 100% pewności oraz 100% gwarancji wzrostu bezpieczeństwa przeciwwirusowego dzięki maseczce - jednakowoż w sytuacji potencjalnego zagrożenia zdrowia i życia - obowiązuje nas zachowanie wszelkich środków ostrożności.
Kasia Ogee S
źród.: polskatimes.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie