Reklama

Produkt turystyczny czy żywe spotkanie z historią?

30/06/2016 10:12
19

Otwock, ul. Warsztatowa godz: 15:00

Inscenizacje wydarzeń historycznych, z angielskiego zwane "rekonstrukcjami (re-enactment) - to zjawiska nie nowe i od lat cieszące się ogromną popularnością. Słowo "rekonstrukcja" jest jednak w tym przypadku nieco mylące, ponieważ w Polsce określa się tym mianem zarówno rekonstrukcje militarne, inscenizacje bitew, widowiska, jak i festyny historyczne. Można powiedzieć, że mieszczą się w tym pojęciu wszystkie działania związane z odtwarzaniem wydarzeń historycznych. Te zaś mają swoją długą historię, dłuższą nawet od historii turniejów rycerskich.

Człowiek od początku swojego istnienia był zafascynowany odtwarzaniem przeszłości. Ze względów religijnych, ale również z powodów praktycznych zdawał sobie sprawę z tego, że doświadczenia przeszłości wywierają bezpośredni wpływ także na jego przyszłość. Już w czasach prehistorycznych, ludzie wcielając się w role zwierząt i myśliwych - odtwarzali sceny polowań, wymieniając w ten sposób doświadczenia i ucząc się od siebie wzajemnie technik łowieckich. Jednak początków współcześnie rozumianej rekonstrukcji należy się doszukiwać… w cywilizacjach starożytnych - Egiptu, Grecji i Rzymu, w których odtwarzano pro publico bono wielkie zwycięstwa militarne ówczesnych władców. Renesans idei rekonstrukcji historycznej miał miejsce w 1687 roku, kiedy to król Jakub II odtworzył oblężenie Budapesztu na polach Hunslow Heath. Spektakularnymi inscenizacjami historycznymi były organizowane w okresie wojen napoleońskich przez oddziały wojska i milicji w londyńskim Hyde Parku - wielkie bitwy dla mieszkańców Londynu.

Próby przenoszenia wydarzeń historycznych do współczesności w celu przybliżenia ich publiczności lub samym uczestnikom projektów historycznych bywają określane terminem żywej historii, gdyż przy każdym takim projekcie zwraca się szczególną uwagę na dramatyzm wydarzeń oraz dbałość o zachowanie realiów. W rezultacie - historyczne rekonstrukcje sprowadzają się w swej zasadniczej formie do przedstawiania na żywo wydarzeń, które miały swoje miejsce w przeszłości w określonym historycznym kontekście.

Czym jest więc rekonstrukcja historyczna? Praktycznie dla każdego rekonstruktora - czymś innym... Na polach rekonstrukcyjnych bitew można spotkać zarówno pasjonatów, których celem jest wyłącznie zaprezentowanie - kompletowanego latami - umundurowania oraz stricte wojskowego ekwipunku, po historyków - próbujących dowieść w praktyce - wyższość husarii nad lekką jazdą imć Aleksandra Józefa Lisowskiego, a na nauczycielu kończąc, który biorąc udział w inscenizacjach historycznych, jest dumny z możliwości promowania historii swojego kraju i krzewienia patriotyzmu.

Rekonstrukcja historyczne to w pewnym sensie nowa forma współczesnego reality show. To połączenie fascynacji historią i militariami, z patriotyzmem i upodobaniem do wielkich spektakularnych widowisk, które niejednokrotnie są filmowane czy bezpośrednio transmitowane przez media. To także żywa lekcja historii, a co za tym idzie - ciekawa atrakcja turystyczna, coraz częściej wykorzystywana przez samorządy w celu promocji swoich miejscowości.

 Na świecie co roku odbywa się ponad 10 tysięcy rekonstrukcji historycznych bitew. W Polsce najpopularniejszym takim wydarzeniem jest bitwa pod Grunwaldem. Corocznie bierze w niej udział kilkuset rycerzy, nie tylko z Polski, ale i z Europy. Głośne imprezy historyczne odbywają się również w: Gniewie, Malborku, Ostrołęce, Pułtusku, Raszynie, Mławie oraz wielu innych miejscowościach, które w przeszłości były świadkami wydarzeń znanych z kart historii.

Pasjonaci występujący w widowiskach historycznych traktują to zajęcie prawie jak zawód - do swoich ról przygotowują się całymi miesiącami, ćwiczą musztrę, kompletują i konserwują ubiór, szukają informacji w źródłach historycznych, niejednokrotnie konsultując się z ekspertami wielu dziedzin. Wszystko po to, aby jak najlepiej odtworzyć wydarzenia z przeszłości. Największe na świecie bitwy odtwarzane co roku to: Borodino, Waterloo, bitwa pod Lipskiem, czy wspomnianym Grunwaldem. Animacje historyczne dzięki ogromnemu zainteresowaniu publiczności, na stałe wrosły już w kanon kultury masowej, porównywane są z imprezami sportowymi czy koncertami. Jest to więc znakomity produkt turystyczny, który warto rozwijać i w który warto inwestować.

Niedawno do grona gmin promujących się poprzez widowiska historyczne dołączył również Otwock, organizując Piknik Historyczno-Militarny na terenach zielonych przy ul. Warsztatowej. Kulminacyjnym punktem tej imprezy była rekonstrukcja potyczki wojsk polskich z Niemcami z września 1939 roku, a konkretnie z pamiętnego 17 września, kiedy to na mocy radziecko-niemieckiego porozumienia zawartego w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow, Armia Czerwona przekroczyła granice Polski. W rolę walczących, wcielili się rekonstruktorzy z Radzyńskiego Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. rtm. Wincentego Zawadzkiego.

Licznie zgromadzona publiczność miała okazję podziwiać inscenizację bitwy jaka rozegrała się pomiędzy żołnierzami polskiego korpusu pogranicza, zaatakowanych z jednej strony przez żołnierzy niemieckich, a z drugiej - wkraczających do Polski żołnierzy sowieckich. Te dramatyczne wydarzenia, z dużą dbałością o realia i szczegóły historyczne, przy akompaniamencie huku dział, wystrzałów karabinów oraz odgłosów replik niemieckiego czołgu (Panzer II) oraz transportera opancerzonego, przedstawiła grupa ok. 80 rekonstruktorów, głównie z Polski, ale również z Czech i Niemiec. Podczas pikniku, rekonstruktorzy, zaprezentowali także m.in. tzw. dioramy czyli rodzaj makiet obozowiska żołnierskiego oraz szpital polowy. Należy pochwalić organizatorów za bardzo dobry wybór miejsca inscenizacji. Pole bitwy rozpościerające się u stóp wzniesienia, na którym rozmieszczona była publiczność było znakomicie widoczne praktycznie z każdego miejsca, dawało otwartą panoramę i co ważne - poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza dla sporej rzeszy rodziców przybyłych na imprezę z małymi dziećmi. Dla najmłodszych zresztą była to prawdziwa lekcja historii. Nie darmo słynny filozof Konfucjusz mówił: "Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem."

Widowisko przyciągnęło uwagę - jak na otwockie warunki - dużej liczby widzów, którzy przy upalnej, słonecznej pogodzie jaka towarzyszyła imprezie, zamiast wypoczynku za miastem nad wodą wybrali to niecodzienne spotkanie z historią. Rekonstrukcję jako widowisko, mimo iż nie związane bezpośrednio z historią Otwocka - należy ocenić jako niewątpliwy sukces organizatorów - Radzyńskiego Stowarzyszenia Kawaleryjskiego oraz współfinansującego imprezę Urzędu Miasta.

 Wydaje się, że popularność rekonstrukcji jako formy upamiętniania historii i edukacji historycznej bierze się z kryzysu dotychczasowych, tradycyjnych form percepcji. Społeczna nieefektywność szkolnej edukacji historycznej czy wyczerpywanie się potencjału innych form obchodów rocznic ważnych wydarzeń historycznych sprawia, że coraz częściej zwracamy się w kierunku odtwórstwa. Nudne wykłady i przemówienia zastępuje tym samym atrakcyjny i użyteczny produkt, który pozwala nam zobaczyć na własne oczy jak było naprawdę.

 Użyteczność inscenizacji historycznej jako produktu wykorzystywanego przez samorządy i instytucje kultury dobrze rokuje na przyszłość. I chociaż mogą pojawiać się różne głosy krytyków, to kiedy wchodzi w grę zapotrzebowanie społeczne i rynek, nie mają one żadnego znaczenia.

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do