
Inscenizacje wydarzeń historycznych, z angielskiego zwane "rekonstrukcjami (re-enactment) - to zjawiska nie nowe i od lat cieszące się ogromną popularnością. Słowo "rekonstrukcja" jest jednak w tym przypadku nieco mylące, ponieważ w Polsce określa się tym mianem zarówno rekonstrukcje militarne, inscenizacje bitew, widowiska, jak i festyny historyczne. Można powiedzieć, że mieszczą się w tym pojęciu wszystkie działania związane z odtwarzaniem wydarzeń historycznych. Te zaś mają swoją długą historię, dłuższą nawet od historii turniejów rycerskich.
Człowiek od początku swojego istnienia był zafascynowany odtwarzaniem przeszłości. Ze względów religijnych, ale również z powodów praktycznych zdawał sobie sprawę z tego, że doświadczenia przeszłości wywierają bezpośredni wpływ także na jego przyszłość. Już w czasach prehistorycznych, ludzie wcielając się w role zwierząt i myśliwych - odtwarzali sceny polowań, wymieniając w ten sposób doświadczenia i ucząc się od siebie wzajemnie technik łowieckich. Jednak początków współcześnie rozumianej rekonstrukcji należy się doszukiwać… w cywilizacjach starożytnych - Egiptu, Grecji i Rzymu, w których odtwarzano pro publico bono wielkie zwycięstwa militarne ówczesnych władców. Renesans idei rekonstrukcji historycznej miał miejsce w 1687 roku, kiedy to król Jakub II odtworzył oblężenie Budapesztu na polach Hunslow Heath. Spektakularnymi inscenizacjami historycznymi były organizowane w okresie wojen napoleońskich przez oddziały wojska i milicji w londyńskim Hyde Parku - wielkie bitwy dla mieszkańców Londynu.
Próby przenoszenia wydarzeń historycznych do współczesności w celu przybliżenia ich publiczności lub samym uczestnikom projektów historycznych bywają określane terminem żywej historii, gdyż przy każdym takim projekcie zwraca się szczególną uwagę na dramatyzm wydarzeń oraz dbałość o zachowanie realiów. W rezultacie - historyczne rekonstrukcje sprowadzają się w swej zasadniczej formie do przedstawiania na żywo wydarzeń, które miały swoje miejsce w przeszłości w określonym historycznym kontekście.
Czym jest więc rekonstrukcja historyczna? Praktycznie dla każdego rekonstruktora - czymś innym... Na polach rekonstrukcyjnych bitew można spotkać zarówno pasjonatów, których celem jest wyłącznie zaprezentowanie - kompletowanego latami - umundurowania oraz stricte wojskowego ekwipunku, po historyków - próbujących dowieść w praktyce - wyższość husarii nad lekką jazdą imć Aleksandra Józefa Lisowskiego, a na nauczycielu kończąc, który biorąc udział w inscenizacjach historycznych, jest dumny z możliwości promowania historii swojego kraju i krzewienia patriotyzmu.
Rekonstrukcja historyczne to w pewnym sensie nowa forma współczesnego reality show. To połączenie fascynacji historią i militariami, z patriotyzmem i upodobaniem do wielkich spektakularnych widowisk, które niejednokrotnie są filmowane czy bezpośrednio transmitowane przez media. To także żywa lekcja historii, a co za tym idzie - ciekawa atrakcja turystyczna, coraz częściej wykorzystywana przez samorządy w celu promocji swoich miejscowości.
Na świecie co roku odbywa się ponad 10 tysięcy rekonstrukcji historycznych bitew. W Polsce najpopularniejszym takim wydarzeniem jest bitwa pod Grunwaldem. Corocznie bierze w niej udział kilkuset rycerzy, nie tylko z Polski, ale i z Europy. Głośne imprezy historyczne odbywają się również w: Gniewie, Malborku, Ostrołęce, Pułtusku, Raszynie, Mławie oraz wielu innych miejscowościach, które w przeszłości były świadkami wydarzeń znanych z kart historii.
Pasjonaci występujący w widowiskach historycznych traktują to zajęcie prawie jak zawód - do swoich ról przygotowują się całymi miesiącami, ćwiczą musztrę, kompletują i konserwują ubiór, szukają informacji w źródłach historycznych, niejednokrotnie konsultując się z ekspertami wielu dziedzin. Wszystko po to, aby jak najlepiej odtworzyć wydarzenia z przeszłości. Największe na świecie bitwy odtwarzane co roku to: Borodino, Waterloo, bitwa pod Lipskiem, czy wspomnianym Grunwaldem. Animacje historyczne dzięki ogromnemu zainteresowaniu publiczności, na stałe wrosły już w kanon kultury masowej, porównywane są z imprezami sportowymi czy koncertami. Jest to więc znakomity produkt turystyczny, który warto rozwijać i w który warto inwestować.
Niedawno do grona gmin promujących się poprzez widowiska historyczne dołączył również Otwock, organizując Piknik Historyczno-Militarny na terenach zielonych przy ul. Warsztatowej. Kulminacyjnym punktem tej imprezy była rekonstrukcja potyczki wojsk polskich z Niemcami z września 1939 roku, a konkretnie z pamiętnego 17 września, kiedy to na mocy radziecko-niemieckiego porozumienia zawartego w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow, Armia Czerwona przekroczyła granice Polski. W rolę walczących, wcielili się rekonstruktorzy z Radzyńskiego Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. rtm. Wincentego Zawadzkiego.
Licznie zgromadzona publiczność miała okazję podziwiać inscenizację bitwy jaka rozegrała się pomiędzy żołnierzami polskiego korpusu pogranicza, zaatakowanych z jednej strony przez żołnierzy niemieckich, a z drugiej - wkraczających do Polski żołnierzy sowieckich. Te dramatyczne wydarzenia, z dużą dbałością o realia i szczegóły historyczne, przy akompaniamencie huku dział, wystrzałów karabinów oraz odgłosów replik niemieckiego czołgu (Panzer II) oraz transportera opancerzonego, przedstawiła grupa ok. 80 rekonstruktorów, głównie z Polski, ale również z Czech i Niemiec. Podczas pikniku, rekonstruktorzy, zaprezentowali także m.in. tzw. dioramy czyli rodzaj makiet obozowiska żołnierskiego oraz szpital polowy. Należy pochwalić organizatorów za bardzo dobry wybór miejsca inscenizacji. Pole bitwy rozpościerające się u stóp wzniesienia, na którym rozmieszczona była publiczność było znakomicie widoczne praktycznie z każdego miejsca, dawało otwartą panoramę i co ważne - poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza dla sporej rzeszy rodziców przybyłych na imprezę z małymi dziećmi. Dla najmłodszych zresztą była to prawdziwa lekcja historii. Nie darmo słynny filozof Konfucjusz mówił: "Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem."
Widowisko przyciągnęło uwagę - jak na otwockie warunki - dużej liczby widzów, którzy przy upalnej, słonecznej pogodzie jaka towarzyszyła imprezie, zamiast wypoczynku za miastem nad wodą wybrali to niecodzienne spotkanie z historią. Rekonstrukcję jako widowisko, mimo iż nie związane bezpośrednio z historią Otwocka - należy ocenić jako niewątpliwy sukces organizatorów - Radzyńskiego Stowarzyszenia Kawaleryjskiego oraz współfinansującego imprezę Urzędu Miasta.
Wydaje się, że popularność rekonstrukcji jako formy upamiętniania historii i edukacji historycznej bierze się z kryzysu dotychczasowych, tradycyjnych form percepcji. Społeczna nieefektywność szkolnej edukacji historycznej czy wyczerpywanie się potencjału innych form obchodów rocznic ważnych wydarzeń historycznych sprawia, że coraz częściej zwracamy się w kierunku odtwórstwa. Nudne wykłady i przemówienia zastępuje tym samym atrakcyjny i użyteczny produkt, który pozwala nam zobaczyć na własne oczy jak było naprawdę.
Użyteczność inscenizacji historycznej jako produktu wykorzystywanego przez samorządy i instytucje kultury dobrze rokuje na przyszłość. I chociaż mogą pojawiać się różne głosy krytyków, to kiedy wchodzi w grę zapotrzebowanie społeczne i rynek, nie mają one żadnego znaczenia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie