
Ostatnio na dwóch skrzyżowaniach w Otwocku - ulic Majowej i Kołłątaja oraz Matejki/Batorego i Karczewskiej zostały zainstalowane sekundniki pokazujące czas do zmiany światła czerwonego i zielonego. Urządzenia zauważyło wielu otwocczan i od razu zyskały one i zwolenników, i sceptyków.
W zamierzeniu sekundniki mają pomóc upłynnić ruch na wymienionych skrzyżowaniach. Zasadność ich instalowania motywowana jest przede wszystkim tym, że w wielu miastach jest to powszechne rozwiązanie, a więc i sprawdzone. Niestety są też analizy, z których wynika jasno, że wpływają na pogorszenie bezpieczeństwa w danym miejscu.
Jakie zadanie mają takie sekundniki przy sygnalizacji świetlnej? Zacytuję tu jednego z otwockich facebookowiczów, któremu podobają się takie rozwiązania - Tomka:
- Widzisz odliczanie przy zielonym, więc wiesz, czy przygotować się do postoju i spokojnie zwalniać, czy jechać równo, mając pewność, że zdążysz i nie będzie niespodzianki i ostrego hamowania.
Widzisz odliczanie na czerwonym - wiesz za ile ruszać, czy wyrobisz się z podrapaniem po plecach, zmianą stacji radiowej, wypiciem łyka wody itp.
To typowy pogląd zwolenników.
Inni uważają, że instalacja jest zbędna i nie sprawdzi się. Szczególnie dotyczy to sekundnika przy Matejki. Zamontowany jest on z boku sygnalizacji świetlnej, parę kroków przed którą stoi znak przejścia dla pieszych. Sekundnik jest więc dobrze widoczny tylko dla kierowców znajdujących się już blisko skrzyżowania, a żeby nadjeżdżający mogli z niego naprawdę skorzystać, powinien być widoczny z daleka. Pod tym względem lepiej są zainstalowane urządzenia na ulicy Kołłątaja - usytuowane znacznie wyżej i nic przed nimi nie stoi.
[Sekundnik przy sygnalizacji na Kołłątaja]
Zwolennicy sekundników twierdzą, że pomagają one kierowcy ocenić, czy zdąży przejechać na zielonym świetle, czy nie i dzięki temu nie będzie "cisnął do końca". Tej opinii przeczy jednak badanie, które w ciągu 5 miesięcy 2014 r. przeprowadził Zarząd Dróg Miejskich w Grudziądzu. Wynika z niego jednoznacznie, że "przy bardzo zbliżonym natężeniu ruchu pojazdów oraz podobnych parametrach pogodowych, zamontowanie odlicznika czasowego na skrzyżowaniu w znaczący sposób wpłynęło negatywnie na bezpieczeństwo ruchu drogowego, gdyż ilość pojazdów przejeżdżających na świetle czerwonym wzrosła ponad dwukrotnie w stosunku do roku 2013, kiedy to skrzyżowanie funkcjonowało w sposób niezakłócony dodatkowymi sygnałami". W rezultacie sekundnik w Grudziądzu zdemontowano. (tu link do badania grudziądzkiego ZDM)
Wśród facebookowych dyskutantów jedna z pań wyraziła zadowolenie, że Otwock jest przed Warszawą, jeśli chodzi o "ułatwiające jazdę sekundniki". Tyle tylko, że jak się dowiadujemy z artykułu na portalu Transport Publiczny, w 2017 r. Warszawski Zarząd Dróg Miejskich powiedział stanowcze "nie" takim instalacjom, zwracając uwagę na negatywne aspekty dotyczące bezpieczeństwa (przyspieszanie w ostatnich sekundach zielonego przez wielu kierowców oraz rozpraszanie uwagi prowadzących pojazdy w miejscach, w których powinni być wyjątkowo skupieni). Ponadto takie sekundniki mogą wiarygodnie wskazywać czas pozostały do zmiany świateł, jedynie wtedy, gdy sygnalizacja działa w trybie stałoczasowym, tzn. nie jest dostosowuje się do natężenia ruchu, jak to się właśnie dzieje na wielu stołecznych ulicach. Jak widać radość otwocczanki w kwestii pierwszeństwa przed stolicą - nieuzasadniona.
Instalacja wyświetlaczy na Kołłątaja i Batorego/Matejki kosztowała miasto 32 216 zł. Z informacji na fanpage'u prezydenta Otwocka wynika, że to "dwa pierwsze sekundniki", można się więc spodziewać kolejnych. Czy rzeczywiście upłynnią ruch na przeciążonych skrzyżowaniach? Jeśli tak, wkrótce powinny być efekty. Tylko czy ktoś to faktycznie sprawdzi?
Kazimiera Zalewska
Na zdj.głównym, zrobionym z lewej strony jezdni, widać, że znak przejścia dla pieszych jest ustawiony bliżej jezdni od sygnalizatora świetlnego,
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie