
Siedem strzelnic wirtualnych trafiło do otwockich szkół podstawowych. - Jest to wysokiej klasy sprzęt, który oferuje bardzo realistyczne odwzorowanie użycia normalnych jednostek broni i można na nim doskonalić umiejętności strzeleckie zarówno w zakresie początkującym, jak i zaawansowanym - informował prezydent miasta. Ma być wykorzystywany do organizowania szkoleń i zawodów z udziałem dzieci, nauczycieli czy rodziców uczniów. Łączny koszt tych urządzeń to 903 tys. złotych.
Sprzęt zakupiony przez miasto w ramach projektu pod hasłem “budowa zadaszenia o stałej konstrukcji została przy szkołach podstawowych” został przekazany na majątek placówek nr 2, 4, 12, 1, 5, 6 i 9 uchwałą Rady Miasta Otwocka z 17 lutego br.
Kwestia była omawiana wcześniej podczas komisji oświaty. Początkowo obiekcje miał radny Andrzej Gurdziel. Wynikały one z rozmów z otwockimi nauczycielami. Jak stwierdził niektórzy z nich pytali go wprost: “Co Wy robicie, że w szkole chcecie takie rzeczy promować?” Ponadto pedagodzy - rozmówcy zauważali iż gry komputerowe, tak zwane strzelanki, często wyzwalają u dzieci instynkty agresywne.
- Zastanawiałem się, komu te strzelnice będą służyły w szkołach podstawowych? Gdyby one były w szkołach średnich, to jest to już młodzież w miarę myśląca. Natomiast małe dzieciaczki?
- mówił Andrzej Gurdziel i jak stwierdził wydedukował, że chodzi o klasy starsze. Ale tych uczniów nie ma wiele. Podał przykład SP nr 4, gdzie klasy siódme są dwie, i tak samo klasy ósme - razem to około setki dzieci.
Na każdą strzelnicę składa się komplet urządzeń: “projektor, kamera i komputer. Do tego są tablety. Każda ze strzelnic posiada 4 repliki broni krótkiej i 4 repliki broni długiej. To jest zamykane w szafie pancernej” - poinformowała Ilona Fidler z wydziału inwestycji UM Otwock.
Koszt każdego kompletu to 129 tys. zł. Zostały zakupione w ramach zadania, na które Otwock otrzymał dofinansowanie z programu Olimpia organizowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. W momencie, gdy miasto składało wniosek o dofinansowanie zadaszeń do ww. programu, zakup strzelnic był obligatoryjny (pierwsza połowa 2023 r. - gdy ministerstwem rządził Kamil Bortniczuk).
- Zapłata za fakturę w ramach zakupu tych strzelnic była dokonana z naszych środków miejskich
- wyjaśniała urzędniczka.
Opłaty za realizację części zadaszeń w szkołach nr 2, 4 i 12 były już wydatkowane ze środków, które przekazało ministerstwo. Kolejnych pieniędzy z dofinansowania Miasto jeszcze nie otrzymało, ponieważ są one wypłacane beneficjentowi po uzyskaniu pozwolenia na budowę, a w przypadku szkół nr 1,5,6 i 9 tych pozwoleń Otwock wciąż nie ma.
Co do obligatoryjności zakupu strzelnic, to jak powiedział prezydent Jarosław Margielski, po zmianie rządu zakup stał się fakultatywny. Można było odstąpić, np. w części, ale zdecydował by kupić wszystkie siedem.
- Jeżeli rozpatrujemy zakup strzelnic hal sportowych wyłącznie pod kątem wykorzystywania ich przez uczniów, to jest to z definicji błędne podejście. Nie jest to gra wideo i zajęcia nie są prowadzone z używaniem tej broni w sposób dynamiczny. To jest strzelanie statyczne do tarczy.
- informował prezydent. Dodał, że zakupione strzelnice to sprzęt najwyższej klasy, opracowywany przez Wojskowy Instytut Techniczny, przekształcony do użytku cywilnego.
- Zakup trenażerów jest w ramach wyposażenia obiektów sportowych szkół. To nie znaczy, że jest to tylko dla uczniów, bo z wykorzystaniem tego sprzętu mogą być prowadzone zajęcia dla grona pedagogicznego, dla rodziców, jak i otwarte dla mieszkańców.
Zdaniem Jarosława Margielskiego wirtualne strzelnice eliminują ryzyko związane z używaniem broni palnej, co czyni je bezpiecznym środowiskiem do nauki strzelectwa, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży.
- Nie ma tutaj prowadzenia ognia dynamicznego, jest to strzelanie do celu. Jest cała procedura, tak jak ktoś pierwszy raz przyjdzie na strzelnicę, jest przeszkolony jaką przyjąć postawę, jak należy broń krótką, czy długą obsługiwać
- mówił. Dodał, że jest to dyscyplina sportu dobra także dla młodszych dzieci (podał tu przykład jednego 12-latka z osiągnięciami w strzelectwie), jak również dla kobiet.
Argumenty włodarza Otwocka przekonały radnego Gurdziela. Żaden z innych radnych nie miał zastrzeżeń. Nikt nie zapytał ile będzie kosztować zatrudnienie koniecznych instruktorów. Uchwałę przyjęto jednogłośnie.
Swoją drogą, ciekawe, że aby przekazać te strzelnice na majątek szkół trzeba było zorganizować specjalną komisję, a także sesję rady miasta, choć za niewiele ponad tydzień jest zaplanowana sesja regularna. Przypomnijmy, że radni otrzymują diety za udział w posiedzeniach.
Prezydent Margielski najwyraźniej preferuje inwestycje na wielką skalę: jak basen to za ponad 100 mln, jak strzelnice to dużo… szkoda, że nie ma takiego podejścia w przypadku bardziej przyziemnych i mało spektakularnych potrzeb, jak np. toalety - w całym mieście jest jedna publiczna (toi-toiki trudno do tego zaliczyć), czy bardzo potrzebny duży i przyzwoity parking dla podróżujących koleją (a nie miejsce, gdzie często trzeba skakać po wodzie i błocie).
Kto lubi, będzie mógł sobie w Otwocku do woli postrzelać!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.