
Wykonawcy drogi ekspresowej S17 na terenie gminy Wiązowna podczas prac odkrywkowych natrafili na pozostałości fortyfikacji polowych z czasów dwóch wojen światowych oraz wojny 1920 r. Jak poinformowała GDDKiA znaleziono resztki schronu przeciwbombowego dla piechoty, łuski naboi, wyposażenie żołnierzy i inne pamiątki. Czym dokładnie były kiedyś znalezione szczątki, tłumaczy Hubert Trzepałka z Koła Terenowego Przedmoście Warszawa Stowarzyszenia Pro Fortalicium. Zaprasza też na zwiedzanie wykopalisk.
- Z informacji udostępnionych przez GDDKiA dowiadujemy się, że archeolodzy w piaszczystych wydmach w okolicy Emowa, gm. Wiązowna znaleźli ślady po obronnych fortyfikacjach polowych wchodzące w skład tzw. Przedmościa Warszawskiego, które były wykorzystywane przez trzy armie ok. 30 lat - od pierwszej wojny światowej po drugą. W czasie I wojny światowej umocnienia wznosiły oddziały armii niemieckiej a w czasie Bitwy Warszawskiej wykorzystali je Polacy. Podczas II wojny światowej starą linię obrony wykorzystali znów Niemcy, a po ich wyparciu w ich sąsiedztwie rozlokowały się oddziały Armii Czerwonej. I właśnie tylko w okolicy Wiązowny, na stanowisku archeologicznym Emów 7, fortyfikacje te nakładają się na siebie.
Co znaleźli archeolodzy? Fragmenty schronu biernego, elementy wyposażenia żołnierzy, a także dużo łusek po nabojach. Tuż obok odkryto szaniec wykorzystywany w sierpniu 1920 roku w czasie Bitwy Warszawskiej. Okop badacze przeskanowali na odcinku około 40 metrów i wydobyli stamtąd wiele starych przedmiotów, m.in. destrukt karabinu mauser. Wśród znalezisk są także przybory wykorzystywane w życiu codziennym, takie jak pudełko po paście do butów, naparstek i igły do szycia czy para kobiecych kolczyków. W tym samym miejscu znajdują się również obiekty z czasów II wojny światowej w postaci okopów pod moździerz oraz ukryć dla pojazdów.
Ślady umocnień przedmościa wykonanego przez Niemców w latach 1941- 44 zarejestrowano również na stanowisku Wola Karczewska 8. Odkryto tam pozostałości po rowie przeciwpancernym oraz okopy punktu oporu kontrolującego szosę Lublin-Warszawa.
Jak twierdzi Hubert Trzepałka, w informacji GDDKiA brakuje jasnego określenia, na czym polega wyjątkowość znaleziska oraz wyjaśnienia, czym są i jaką rolę pełniły widoczne na zdjęciach drewniane elementy odnalezione na pozycjach z lat 1915-1920.
Jak tłumaczy pasjonat historii wojskowości z Pro Fortalicium - przedstawione na zdjęciu znalezisko to drewniane podstawy pod dwa schrony z blachy falistej o profilu H o wymiarach w przybliżeniu 4x2,9m. Każdy pełnił rolę ukrycia dla dwóch drużyn piechoty, walczącej w pobliskich okopach z okresu I wojny światowej, być może również były wykorzystane do obrony Przedmościa przed bolszewikami w sierpniu 1920 (choć mogły już być częściowo zasypane w tym okresie). Schrony miały chronić przed ostrzałem lekkiej artylerii oraz zapewniały zaplecze socjalne dla obsady odcinka. Umieszczone zostały równolegle do poprzedzających je okopów z wyjściami na zewnątrz, pomiędzy nimi wykonano drewniany łącznik komunikacyjny, który umożliwiał ewakuację w razie zasypania któregoś z wejść. Blaszany strop pokrywała ponad 2- metrowa warstwa ziemi, w której umieszczono drewnianą warstwę detonacyjną mającą powodować wcześniejszy wybuch pocisku z dala o blaszanej konstrukcji stropu. Wyjścia ze schronów zaopatrzono w szalowane drewnem klatki schodowe prowadzące do rowów dobiegowych łączących się po łuku z okopem strzeleckim na szczycie wydmy.
Solidna część pozycji z lat 1915-1920 zachowała się w tym terenie dzięki temu, że pozycje Przedmościa z lat 1940-1944 Niemcy przesunęli o jakieś 700 metrów na południe w stosunku do wcześniejszych i prowadzone wówczas prace fortyfikacyjne nie zatarły pierwotnego założenia.
Rekonstrukcje takich schronów można było w sierpniu obejrzeć w czasie imprezy z okazji Święta WP na Dąbrowieckiej Górze - przypomina Hubert Trzepałka.
ZetKa
W niedzielę (7 października) można zwiedzić wykopaliska archelogiczne na terenie budowanej S17. Początek wydarzenia planowany jest o godzinie 12.00 na ul. Leśnej w Wiązownie. Zbiórka będzie miała miejsce przy mostku na kanale Boryszewskim (w głębi ulicy). Na miejscu będzie można porozmawiać z Mirosławem Mazurkiem, kierownikiem badań archeologicznych pasjonatem fortyfikacji Przedmościa Warszawa.
Główną atrakcją będzie oglądanie pozycji obronnej Przedmoście Warszawa z lat 1915-1920. Pomiędzy 15 a 17 sierpnia 1920 wzgórze obsadzone było przez 59 Pułk Piechoty Wielkopolskiej płk Stanisława Wrzalińskiego z 15 Dywizji Piechoty (do stycznia 1920 był to 5 Pułk Strzelców Wielkopolskich). Wzięli oni aktywny udział w odpieraniu natarcia bolszewickiej nawały. Do czasu budowy drogi S17 na wzgórzu widoczne były relikty okopów i schronu biernego ukrycia dla dwóch drużyn piechoty. Co zostało odsłonięte podczas prac archeologicznych, dowiedzą się Państwo na miejscu. Zapraszamy do udziału w wydarzeniu.
Więcej informacji: Hubert Trzepałka, tel. 661 202 980, e-mail: [email protected]
Fot. Krzysztof Nalewajko
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie