
Operator koparki zginął przez przygniecenie sprzętem, który obsługiwał.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczesnym popołudniem w środę, 16 maja. Jak poinformował nas nadkom. Daniel Niezdropa z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku, do zdarzenia doszło w Karczewie przy ulicy Bohaterów Westerplatte, gdzie realizowana jest budowa ścieżki rowerowej. – Wypadkowi uległ jeden z pracowników. Na miejscu okazało się, że jego obrażenia są bardzo rozległe i niezbędna jest pomoc Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – informuje nadkomisarz. Na miejsce wezwano helikopter LPR z załogą ratunkową. Niestety, mimo natychmiastowej pomocy ratownikom nie udało się uratować 33-letniego mieszkańca powiatu radomskiego, pracownika firmy TOWEMO. Jak zaznacza nadkomisarz Niezdropa dokładne okoliczności wypadku będzie badała i wyjaśniała Prokuratura Rejonowa w Otwocku. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że poszkodowany to operator koparki. Według naszych ustaleń zginął przygnieciony sprzętem, który sam obsługiwał. Poszkodowany podobno przebywał w koparce, w czasie przerwy w pracy. Wiemy, że sprawę przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy na budowie realizowanej przez TOWEMO ma zbadać także Państwowa Inspekcja Pracy.
Przypomnijmy, że firma realizuje inwestycję – budowę ścieżek rowerowych w ulicach Westerplatte i Wyszyńskiego (na zdj.) na zlecenie Gminy Karczew.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[*]
(*)
[*] -OBY RODZINA WZIĘŁA SKUTECZNEGO PRAWNIKA... -BO MOŻE SIĘ UKAZAĆ ŻE WINNY BYŁ POSZKODOWANY.. -NALEŻY OD RAZU WNIOSKOWAĆ O WYKLUCZENIE MIEJSCOWEJ PROKURATURY, -ORAZ PRZEKAZANIE DO INNEJ,IM DALEJ TYM LEPIEJ, -ZAWNIOSKOWAĆ NALEŻY O ZWIERZCHNI NADZÓR BEZPOŚREDNI PROKURATURA OKRĘGOWEGO, -ZAWNIOSKOWAĆ O WERYFIKACJĘ STANU TECHNICZNEGO MASZYNY PRZEZ PIP , -ORAZ RZECZOZNAWCĘ Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego
czy to Pan Darek z Radomia?
Nie, zginął pan Dawid ze Skaryszew
Zginął zostawiając żonę i 4-letnią córeczke
I nie pomogło, nadal zachowują się jak by byli nieśmiertelni, żadnego nadzoru i wolna amerykanka na budowie
[*]
Szkoda ze doszło do tragedii ale przejazd obok budowy to istna walka o życie. Brak kierowania ruchem, samochody ciężarowe jeżdżące w poprzeg drogi. Szkoda ze inwestor i wykonawca stwarzają takie zagrożenie dla mieszkańców i wykonawców tej inwestycji. (*)