Reklama

Śmigusowe zaloty na Kołbielszczyźnie

Przed kapliczką Joście w Głupiance klęczy dziad i modli się. W ręku miętosi kaszkiet, a drugą wspiera na kosturze. Siwe długie włosy opadają na szarą od kurzu koszulę, którą osłania półkożuszek, a łatane w wielu miejscach portki wpuszczone ma w cholewy bardzo schodzonych butów

Modli się, co widać po ruchu warg, ale oczy jego spoglądają na misę wypełnioną jadłem: jajami, pętem kiełbasy i pajdami chleba. W oczach widać łaknienie. Wspierając się ciężko na kiju, wstaje, sięga po misę i przysiada na kamieniu. Zaczyna łapczywie jeść: gryzie kiełbasę, chleb i obiera jajko. Po zaspokojeniu pierwszego głodu podnosi głowę i oczami wodzi po okolicy.

- Boże mój. Dobry tu lud, bogobojny, ufny Tobie i ludziom – mruczy pod nosem, żując wolno kiełbasę. – A jakaż  piękna ziemia. Ziemia kołbielska. Pachnąca kwieciem i chlebem. Gdy się przyłoży do niej ucha, słychać szum wierzb, grusz stojących samotnie w polu, co w upalny dzień dają schronienie żeńcom czy choćby wytchnienie dziadom wędrownym i słychać orzeźwiające pluskanie o kamienie wody w Świdrze. Nieraz słychać też śpiew kobiet piorących kijankami odzienie nad brzegiem rzeki, ich pogaduszki czy zwady. To wszystko miłe uchu, a i oczy można nacieszyć, gdy pastuszka młoda bydło przegania albo siano przerzuca. I te młyny, co huczą, przeganiając ławice kiełbi. Jakże one smaczne, gdy nad ogniskiem pieczone, aż ślinka leci nawet teraz,  gdym głód zaspokoił jadłem z Jości, co ludzie przynieśli dla wędrowców w ten Boży Poniedziałek Wielkanocny.

Po drodze obok przejeżdża furmanka  wypełniona młodymi chłopakami. Śmieją się i tak głośno pogadują, że  pasące się opodal konie i krowy aż skubać przestały, spoglądając na przejeżdżającą drogą kompanię. Również doglądająca ich dziewczyna urwała piosenkę w pół taktu. Aż żal, bo pieśń piękna, zrodzona z tej ziemi niczym chaber czy maciejka:  

Kołbieli, Kołbieli, ty moja wioseczko,
Gdyby nie te doły, byłoby miasteczko,
Gdyby nie te doły i nie ta murawa,
Byłaby, ach, byłaby z Kołbieli Warsiawa...

- Pewnie jadą ze śmigusem - mruczy dziad pod nosem, odprowadzając wesołą furmankę wzrokiem. – Chłopoki jadu pomoczyć dzieuchy. Bedo une piszczeć, ale w duchu radować, co ich nie pominięto: znaczy urodne i do zamężcia wybrane. Znaczy weselisko bedzie, że hej. To i dla dziada gościniec sie najdzie – snuł plany wędrowiec.  

Furmanka z fasonem zajeżdża pod chałupę. Chłopaki wpadają z hukiem na podwórze, na którym natykają się na dziewczynę idącą po wodę do studni. Jeden z chłopaków porywa dziewczynę na ręce i niesie pod studnię z żurawiem. Inny wyciąga wiadro wody i wlewa do koryta obok studni. Dziewczyna ląduje w nim, głośno krzycząc i wzywając pomocy. Z domu wybiega matka i dwóch synów. Widząc jednak co się dzieje, zatrzymują się przy ganku i zaczynają dopingować chłopaków. Jeden z braci cofa się do domu i wyciąga z niego młodszą siostrę. Zaraz któryś z przybyłych pochwytuje ją i oblewa wodą z wiadra. Słychać pisk i głośne pokrzykiwania chłopaków: polej ją, polej. Po krótkiej kąpieli w korycie, chłopak wyciąga dziewczynę, która ocieka wodą. Poprawia jej opadające na oczy mokre włosy i otula ramieniem. Ona się odsuwa zręcznie, ale w oczach widać błysk zadowolenia. Patrzy mu w oczy, a on jej. Z chaty wychodzi ojciec z flaszką i kieliszkami. Częstuje śmiguśników. Wypijają do dna. Matka podtyka kiełbasę i jaja. Rwą ją z pęta i zagryzają. Jajka chowają po kieszeniach. Śmieją się i przygadują, przebranym już w suchy odziewek, dziewczynom.

Po długiej i zwykle mroźnej zimie, po wieczorach spędzanych w domach, gdzie kobiety z dziewczynami darły pierze, a mężczyźni naprawiali uprząż i narzędzia, po długim poście, następował wreszcie czas wiosenny, a więc ożywionych prac w polu i obejściu. I następował też czas ożywienia i często spełnienia, namiętności. Młodzi, którzy do siebie coś poczuli podczas wieczornic jesiennych i zimowych, teraz pragnęli jednego: połączenia się w kościele.
Andrzej Kamiński

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do