Smutne upamiętnienie otwockich Sprawiedliwych

W październiku 2022 r. na skwerze przy zbiegu ulic Majowej i Jana Pawła II w Otwocku włodarze miasta, wraz z uczniami oraz przedstawicielami Fundacji Pamięci Narodów posadzili 53 dęby, aby uczcić otwockich bohaterów czasów II wojny światowej - Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Dziś, niecałe dwa lata po tym uroczystym zdarzeniu między chaszczami sterczą tylko pamiątkowe tabliczki i kilka uschniętych drzewek.

Co roku w sierpniu obchodzimy rocznicę najbardziej tragicznych chwil w historii dawnego Otwocka, Karczewa, czy Falenicy - zagłady gett. To czas szczególnego upamiętnienia żydowskich mieszkańców tych miast. Myśląc o nich jednocześnie nie sposób nie wspominać polskich bohaterów - zwykłych ludzi, którzy z narażeniem życia w czasach II wojny światowej pomagali przetrwać żydowskim współmieszkańcom.   

Otwock i Karczew mogą szczycić się wyjątkowo dużym gronem osób, które otrzymały medale i tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

Dlatego smutkiem i jednocześnie gniewem napawa widok takiego pseudo-upamiętnienia Sprawiedliwych, jak to obecnie wygląda na skwerze w Świdrze, przy tunelu. 

Niecałe dwa lata temu, 15 października 2022 r., prezydent, przedstawiciele rady miasta, uczniowie SP4 oraz przedstawiciele Fundacji Pamięci Narodów, która była oficjalnie głównym organizatorem wydarzenia, wspólnie  w blasku fleszy sadzili dęby i mocowali tabliczki pamiątkowe dla 53 Sprawiedliwych z Otwocka i okolic. Dąb poświęcony Irenie Sendlerowej osobiście posadził prezydent Otwocka… 

I najwyraźniej na tym dniu dbanie o to miejsce się zakończyło, bo dziś spośród kujących chaszczy wystaje tylko część tabliczek, inne są poprzewracane. Większość drzewek natomiast znikła, zostało parę uschniętych. 

Można tylko spytać retorycznie, po co takie żywe “upamiętnianie” jak nie ma kontynuacji i dbania o drzewa? Tegoroczna susza nie jest - moim zdaniem żadnym usprawiedliwieniem - jak  włodarzom zależy na jakimś miejscu miasta, to jest tam zielono i czysto. Ale najwyraźniej do nich nie należy skwer, który miał upamiętniać Sprawiedliwych…

- twierdzili w 2022 r. organizatorzy. Dziś to zdanie ma ponury wydźwięk.