Reklama

Spotkanie z radnymi w OPWiK-u, pełne emocji...

„Lobbyści”, „Pie****” „My i tak te gminy dymamy”, „To panowie skandowali: odwołać prezydenta” – między innymi te słowa i zarzuty padły na poniedziałkowej Komisji Ochrony Środowiska...



„Lobbyści”, „Pie****” „My i tak te gminy dymamy”, „To panowie skandowali: odwołać prezydenta” – między innymi te słowa i zarzuty padły na poniedziałkowej Komisji Ochrony Środowiska, która odbyła się na terenie oczyszczalni ścieków przy OPWiK-u. Spotkanie, które trwało aż 6 godzin, przyniosło bardzo wiele emocji, zarzutów, ale także pewne zapewnienia i ustalenia.



Sprawa OPWiK-u i oczyszczalni ścieków, która należy do spółki trwa już od dłuższego czasu, ale dotąd budzi wielkie emocje. Cała sytuacja zrobiła się jeszcze bardziej napięta, kiedy to OPWiK dostał odmowę przyznania funduszy unijnych na przebudowę i modernizację oczyszczalni ścieków, a dodatkowo pojawiły się poważne problemy z porozumieniem międzygminnym. Celem, zebrania się Komisji Ochrony Środowiska właśnie na terenie oczyszczalni ścieków, była możliwość rozmów z przedstawicielami OPWiK sp. z o.o., wysłuchaniu ich punktu widzenia, dokładnej analizy danych oraz obejrzenia wszystkich ważnych miejsc na terenie oczyszczalni. Na spotkaniu stawili się Radni Miasta Otwocka wraz z Przewodniczącym Rady Jarosławem Tomaszem Margielskim i Przewodniczącym Komisji  Przemysławem Boguszem, Prezydent Zbigniew Szczepaniak i Wiceprezydent Piotr Stefański oraz przedstawicielka Zielonego Kasztela, Irena Kwolczak El Korbi. Obchodem po terenie oczyszczalni ścieków rozpoczęło się spotkanie. Wszyscy zebrani obejrzeli m.in. biogazownie, pompownie, ujście ścieków do rzeki Jagodzianki czy laboratorium. Już na samym początku p. Irena Kwolczak El Korbi miała wiele zastrzeżeń, nie tyle co do merytoryki, ale do sposobu oprowadzania. Jak twierdzi, nie wszystko zdążyła zobaczyć i zarzucała prezesowi ukrywanie jakiś rzeczy w trakcie oprowadzania. Do dłuższej wymiany zdań pomiędzy przedstawicielką Zielonego Kasztela, a prezesem doszło przy oględzinach otwartych kadzi. Do dyskusji włączył się także jeden z przybyłych na spotkanie mieszkańców Otwocka (były Prezydent (niepełnej kadencji) Miasta Otwocka - Sławomir Dąbrowski) i Prezydent Zbigniew Szczepaniak. Ostra wymiana słów trwała dość długo. Wobec prezesa padały różne zarzuty m.in. o niegospodarność (jedno z absurdalnych twierdzeń było to, że prezes wolał wyremontować sale konferencyjną niż pompownie czy inne ważne elementy oczyszczalni , gdzie koszta są kilkaset krotnie większe), o brak chęci współpracy czy działania niezgodne z logiką ekonomiczną. Prezes, wraz z Prezydentem Szczepaniakiem, próbowali odpowiadać na zarzuty, ale były one co raz przerywane przez p. Irene Kwolczak i p. Sławomira Dąbrowskiego . W nerwach p. Mieczysław Kostyra, nazwał ich lobbystami, którzy działają na szkodę Otwocka i spółki. Później kilkukrotnie miały miejsce kolejne dyskusje, tym razem dotyczące dofinansowania przez Unię Europejską modernizacji oczyszczalni. Według Zielonego Kasztela, który dziesięciokrotnie zaskarżył OPWiK do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, spółka słusznie nie dostała dofinansowania, gdyż działania OPWiK-u są antyekologiczne. Prezes zaprzeczał, odwołując się m.in. do Biogazownii, która przetwarza odnawialne źródła energii, w biogaz, który to biogaz jest używany jako energia do zasilania i ocieplania całej oczyszczalni. To również spotkało się z oburzeniem proekologicznej organizacji, która twierdzi, że OPWiK nie ma pozwolenia na biogazownie. Tu po raz kolejny padły słowa ze strony prezesa o lobbystach i stwierdził, że OPWiK posiada wszystkie potrzebne dokumenty, które pozwalają na działanie biogazowni.



Wszystkie dyskusje, po 2 godzinach spędzonych na terenie oczyszczalni, przeniosły się na salę konferencyjną. To był też początek oficjalnego rozpoczęcia posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska. W pierwszej części głos zabrał p. Piotr Chruszczyk, Kierownik działu zamówień publicznych i obsługi klienta. Przedstawił on prezentację, która zawierała dane finansowe (ile spółka zyskała, ile zarobiła, jakie wpływy, z tytułu działalności spółki, ma budżet miasta, jakie są oszczędności), zakres modernizacji już podjętych i oszczędności z tego tytułu, plany rozbudowy i przebudowy oczyszczalni, do której nie doszło ze względu na nieprzyznanie dotacji unijnych oraz innych ważnych informacji dotyczących wyposażenia i działania oczyszczalni. Między innymi godnym zainteresowania faktem jest to, że kasa miejska zyskała w 2014 o 5,16 mln złotych więcej w stosunku do roku 2007, a jest to wzrost o 419%. Dowiedzieliśmy się także, w trakcie tej prezentacji, że OPWiK stanowi 49% wszystkich wpływów do budżetu miasta z tytułu podatku od nieruchomości należnego od firm. To jednoznacznie pokazuje, że spółka działa jak najbardziej na korzyść miasta Otwocka. W trakcie prezentacji zostało także jasno powiedziane, że przyczyną nieuzyskania dofinansowania były działania organizacji Zielony Kasztel, który zaskarżając działania OPWiK-u do SKO, WSA i NSA, doprowadziła do opóźnienia wydania pozwolenia na budowę, a w konsekwencji nieposiadania takiego pozwolenia, była niemożność  uzyskania takiego dofinansowania. Trzeba też podkreślić, że wszystkie 10 skarg, zostały odrzucone, ale Zielony Kasztel, zapowiedział kolejne zażalenia. Ale największe oburzenie p. Ireny Kwolczak El Korbi wzbudził fakt iż wszystkie skargi zostały odrzucone, gdyż jak twierdzi kilka z nich zostały rozpatrzone pozytywnie. Wśród przedstawicieli OPWiK-u, zawrzało, a p. Piotr Chruszczyk stwierdził, że ma odpowiednie pisma na potwierdzenie odrzucenia tych skarg. Niestety na tym zakończyła się merytoryczna dyskusja na ten temat, gdyż strona organizacji ekologicznej zaczęła przekrzykiwać i oskarżać o kłamstwa.



Potem doszło już do poważniejszej dyskusji, w której brali udział radni i prezydentowie. Pytania w większości były kierowane do przedstawicieli OPWiK sp. z o.o. , a dotyczyły m.in. rozmowy pomiędzy spółką, a przedstawicielami gmin Józefowa i Karczewa, w jaki sposób dofinansowanie mogło przyczynić się do obniżenia kosztów dla mieszkańców, jakie są dalsze pespektywy działalności OPWiKu. Jak twierdzą przedstawiciele spółki, jest bardzo duża niechęć ze strony włodarzy Józefowa i Karczewa do jakichkolwiek rozmów na temat współpracy i często OPWiK jest oskarżany o działania monopolistyczne i że to oni nie chcą w żaden sposób porozumiewać się z gminami ościennymi. W ręce przewodniczących Margielskiego i Bogusza zostały przekazane także odpowiednie dokumenty potwierdzające chęć rozmów ze strony OPWiK oraz inne dotyczące m.in. spraw finansowych i organizacyjnych spółki. Wszystkie te dokumenty będą rozpatrywane przez Komisję i Radę Miasta na kolejnych posiedzeniach. W trakcie obrad doszło także do głosowania na wniosek przewodniczącego Margielskiego. W głosowanie dotyczyło zobowiązanie prezydenta Szczepaniaka do rozmów ze spółka OPWiK i Smart Energy w celu wykupienia przez spółkę OPWiK praw własność od spółki Smart Energy dotyczących działek graniczącymi z nieruchomościami OPWiK. Wniosek został przyjęty. Prezydent Otwocka zobowiązał się również, że do końca czerwca przeprowadzi rozmowy z przedstawicielami gmin ościennych w sprawie współpracy z OPWiK-iem, a w szczególnośći z Gminami Józefów i Karczew. Na zapytanie, czy prezydent widzi szanse brania udziału Rady Miasta w tych rozmowach odpowiedział, że widzi taką możliwość.



W trakcie obrad doszło także do dość bulwersujących zdarzeń. Mianowicie jeden z radnych oskarżył wiceprezydenta Stefańskiego o to, że podczas rozmów w kuluarach Urzędu Miasta użył sformułowania wulgarnego, dotyczącego współpracy oczyszczalni z gminami ościennymi. Chodziło o to, że wiceprezydent Stefański miał powiedzieć: „My i tak dymamy te gminy”. To spotkało się z wielkim oburzeniem wśród radnych, że wiceprezydent mógł użyć takich słów i to dyskwalifikuje go z pełnionej przez niego funkcji. Jednocześnie doszło do zdumiewającej sytuacji, gdyż wiceprezydent Otwocka dopiero po 30 minutach mógł odnieść się ad vocem do tych zarzutów. Piotr Stefański stwierdził, że wobec faktu, iż świadkami zdarzenia są trzej radni koalicji wobec jego jednego i drugiego pracownika OPWiK –p. Chrusczyka, nie jest w stanie udowodnić, że tak nie powiedział bo zeznania ewentualnych świadków będą jednoznacznie 3:2. W takiej sytuacji zaprzeczył jednoznacznie, że użył takich słów, gdyż  rzadko używa takiego słownictwa, a częściej używa słowa pie**** (co miało na celu wulgarnie określić, że takie zarzuty są nieprawdziwe i nie ma zamiaru tego komentować). Szkoda, że wiceprezydent zniżył się do poziomu swoich oponentów, ale cóż czasami nerwy ponoszą nawet urzędników. Następnie wiceprezydent oskarżył przewodniczących Margielskiego i Bogusza o to, że podczas ostatniej manifestacji w Otwocku skandowali razem z tłumem: „Odwołać prezydenta Szczepaniaka”. Obaj przewodniczący domagali się od wiceprezydenta jakiś dowodów oraz zaprzeczali, że coś takiego miało miejsce. Po opadnięciu emocji, Piotr Stefański wycofał się częściowo z oskarżeń, gdyż musi jeszcze raz przeanalizować filmik z manifestacji i dokładnie przyjrzeć się i wsłuchać w to co skandowali obaj panowie. Jeszcze jeden z radnych- Marek Leśkiewicz, wniósł swoje zaniepokojenie zachowaniem większości radnych, które bardziej przypominają prace radnych z Józefowa czy Karczewa niż Otwocka. Radnego próbował przekonać przewodniczący Jarosław Margielski, który stwierdził, że wszyscy radni zgadzają się co do słuszności działań OPWiK-u, ale chcą wyjaśnić wszystkie niejasności i oskarżenia wobec spółki, które pojawiały się od dłuższego czasu.



Obrady Komisji zakończyły się 10 minut przed godziną 22. Na zakończenie prezydent Zbigniew Szczepaniak, zapytany o wniosek Komisji Rewizyjnej w sprawie działania spółki OPWiK, zapewnił, że wniosek jest przygotowywany. Prezes Kostyra zaprosił na ponowne spotkanie, które miałoby się odbyć po wakacjach i nie wykluczał utajnienia tego spotkania, gdyż jak twierdzi, spowodowałoby to zwiększeniem merytoryki takiej dyskusji.  Na pewno wszystkim mieszkańcom Otwocka, ale także mieszkańcom gmin sąsiednich, zależy na szybkim wyjaśnieniu tej sprawy. Miejmy nadzieję, że wszystkie zapewnienia i ustalenia z poniedziałkowego spotkania dojdą do skutku, a spółka OPWiK wyjaśni wszystkie zarzuty, nieprawdziwe jak twierdzą, kierowane w jej kierunku. 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2015-06-24 23:43:54

    poziom artykułu: level gimbaza

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do