
Piknik rodzinny w Sobiekursku. To było kilka godzin wspaniałych emocji – najpierw występy artystyczne uczniów, Małych Piskorzy, a potem zespołu folklorystycznego Piskorze. Na koniec, w ramach grupy Freestylers Otwock, dołożyliśmy również cegiełkę występując z pokazem i warsztatami z freestyle football'u. Z kolei OSP Łukówiec zapewniła najmłodszym zajęcie przy „gaszeniu pożaru” pianą gaśniczą. Dla smakoszy przygotowano natomiast kącik gastronomiczny.
Można powiedzieć, że piknik rodzinny organizowany w sobotę, 4 czerwca przez społeczność Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Sobiekursku, Radę Rodziców i dyrektor placówki przyciągnął tłumy. Przynajmniej patrząc po sznurze aut zaparkowanych przy ulicy.
Wydarzenie odbywało się pod nazwą „Święto rodziny”. Najpierw na scenie zlokalizowanej na orliku za budynkiem szkoły wystąpiły dzieci i młodzież ucząca się w Sobiekursku. Zaprezentowały wiele swoich zdolności i talentów.
W kolejnych godzinach zagościły bardziej ludowe klimaty. To wszystko za sprawą zespołu folklorystycznego Piskorze z Łukówca oraz Małych Piskorzy. Kultywujący lokalne tradycje członkowie grup nie tylko zaśpiewali, ale także zatańczyli, czym przykuli uwagę publiczności.
W programie pikniku znalazło się również miejsce dla naszej ekipy, czyli Freestylers Otwock. Wraz z tworzącymi ją chłopakami, mieliśmy okazję wykonać kilkuminutowy pokaz, a tuż po nim przeprowadzić warsztaty z nauką trików we freestyle football'u. Patrząc na chętnych, którzy podjęli się tego zadania, można powiedzieć, że zdecydowanie sobie poradzili.
Wiele konkurencji sportowych przygotowali także wuefiści ze szkoły w Sobiekursku na boisku do piłki nożnej, wśród nich przeciąganie liny.
Najmłodsi sprawdzili się także w roli druhów. Dzięki OSP Łukówiec mogli wejść do wozu strażackiego czy też „ugasić pożar” specjalną pianą gaśniczą. Tej w krótkim czasie wytworzyło się naprawdę sporo...
Ponadto dla wszystkich chętnych przygotowano m.in. kiełbaski z grilla, grochówkę, stoisko z watą cukrową czy ciasta. Był też punkt malowania twarzy i z książkami.
Podsumowując, ulewa na szczęście przeszła przed piknikiem i nie przeszkodziła w przeprowadzeniu wydarzenia, które przyniosło radość na twarzach uczestników oraz organizatorów.
Sebastian Rębkowski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie