Reklama

Tną etaty pedagogów i psychologów w szkołach

Samorządy oszczędzają i w nowym roku szkolnym w placówkach oświatowych będzie znacznie mniej pedagogów, psychologów, opiekunów na świetlicach, bibliotekarzy. 

Po bardzo trudnym roku szkolnym z powodu pandemii koronawirusa, po kilkumiesięcznym pobycie dzieci w domach, rozprzężeniu dyscypliny, niestety w przyszłym roku uczniowie większości szkół nie dostaną lepszego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego, ponieważ to są dziedziny oświaty, na których samorządy już postanowiły oszczędzić. W tej sprawie alarmują związkowcy z ZNP, którzy znają sytuację na podstawie arkuszy spływających do nich w kwietniu ze szkół do zaopiniowania. 

W powiecie otwockim sytuacja jest podobna jak w większości kraju. 

- Przed 19 kwietnia dyrektorzy przysyłali do związkowców, w tym do mnie arkusze organizacji szkół. Po 19 kwietnia zostały one zwrócone organom prowadzącym i obecnie one wprowadzają zmiany w tych arkuszach. Na ich podstawie możemy mówić o cięciach opieki na świetlicach szkolnych, na etatach psychologów, pedagogów, logopedów i bibliotekarzy

- powiedział iOtwock.info Przemysław Gręzak, prezes ZNP oddział w Otwocku.

- Miasto Otwock przeprowadziło audyt i na jego podstawie tną etaty we wszystkich szkołach otwockich. Miasto Józefów redukuje godziny ze względu na oszczędności, bo sytuacja finansowa miasta jest trudna. Z gmin Karczew, Wiązowna, Celestynów i powiatu na razie nie mam informacji na ten temat

- kontynuował szef otwockiego ZNP. Dodał także, że w Otwocku będzie duża redukcja zatrudnienia wśród obsługi w przedszkolach.

Dlaczego wszędzie w kraju dzieje się to samo? Ponieważ są ramowe programy nauczania i nie można obciąć etatów nauczycieli przedmiotowych, więc wszystkie gminy oszczędzają na tym, na czym jest najłatwiej.

Część dyrektorów, aby nie tracić kadry radzi sobie przesuwając nauczycieli do innych zadań, np. w otwockiej SP 12 ze świetlicy do nowego przedszkola. Ale można być pewnym, że z wielu placówek pedagog czy psycholog znikną w ogóle w tym roku - bo oni sami rezygnują nie chcąc pracować na cząstkę etatu.

Oświata jest bardzo dużym wydatkiem w budżecie każdej gminy. Na samorządach obecnie ciąży finansowanie oświaty. Subwencja państwowa, jak mówi Przemysław Gręzak, nie wystarcza w ostatnich latach nawet na pensje nauczycieli. A co gorsze maleje. Jedyne na czym w tej sytuacji mogą oszczędzić samorządy to właśnie obsługa szkół i pomoc psychologiczno-pedagogiczna. - Ta tendencja jest już od paru lat - mówi szef otwockiej ZNP. 

Tyle, że niestety odbywa się to kosztem dzieci. Na dodatek w sytuacji, gdy po półrocznym siedzeniu w domu można się spodziewać większych problemów, znacznie więcej dzieci będzie potrzebowało dodatkowego wsparcia. 

- Proszę sobie wyobrazić jednego pedagoga na pełen etat w takiej szkole jak otwocka "12" -  z iloma problemami i jak różnymi będzie miał do czynienia we wrześniu, gdy dzieci znów przyjdą do szkoły? - przewiduje szef otwockich związkowców.

Co gorsze pedagodzy, bibliotekarze, opieka ze świetlic to nie jedyne najpewniej stracone etaty -  w statystykach zwolnień nie znajdą się stażyści, którzy mieli umowę na czas określony - im się po prostu umów nie przedłuża.

Jeśli dołożymy do tego braki kadrowe dotyczące przedmiotów ścisłych - a jak poinformował Przemysław Gręzak już trzeci rok jest dużo wakatów nauczycieli matematyki, fizyki, chemii -  to następny rok szkolny znów niestety nie zapowiada się dobrze.

Kazimiera Zalewska

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do