Nigdy nie wiadomo, jakie dokonania człowieka w życiu i po jego śmierci zostaną zapamiętane. Nie zawsze są to sprawy doniosłe, a bardzo często zabawne i charakterystyczne.
Felicjan Sławoj- Składkowski (fot.) w latach 1930-1939 został za rządów Marszałka Piłsudskiego ministrem spraw wewnętrznych i premierem. Karierę polityczno- wojskową zaczynał w 1919 roku, jako żołnierz, później oficer polityczny, pułkownik, szef sanitarny armii, generał brygady i lekarz wojskowy. Był człowiekiem dowcipnym i pracowitym. Zasłynął swymi nagłymi inspekcjami w różnych porach dnia i nocy sprawdzając stan sanitarny kraju. A więc bielenie chat na wsi, stawianie nowych płotów z drutu, no i oczywiście obowiązkowo istnienie sanitariatów, czyli „sławojek”. Do dziś większość ludzi kojarzy ministra Składkowskiego z powstaniem tych sanitarnych obiektów „pierwszej potrzeby”.
Natomiast nazwy na przestrzeni lat przyjęły się różne: wygódka, szalet, kibelek, WC, wychodek, toaleta lub przenośny blaszak toi toi.
Nasza prasa miejscowa poruszała ten temat i alarmowała brak tak potrzebnych obiektów użyteczności publicznej. Bardzo często ludzie zmuszeni byli (i są nadal) do „nielegalnego” załatwiania spraw fizjologicznych pod murkiem lub krzaczkiem.
Szalety miejskie i prywatne zaczęły znikać gdyż często stawały się obiektami dewastacji. Przede wszystkim zaś podobno interes jest mało dochodowy. Obecnie można w zasadzie wejść do każdego lokalu gastronomicznego i za ewentualna opłatą skorzystać z toalety, jeżeli sytuacja jest „podbramkowa”.
W naszym leśnym mieście „sławojki” bardzo licznie urozmaicały nam krajobraz i były niezastąpione. Jeszcze po II wojnie światowej brak kanalizacji, liczne szamba – to była codzienność.
Te zdawałoby się prozaiczne sprawy mocno utrudniały komfort życia. Łazienki i bieżąca woda stanowiły w latach 60- tych towar luksusowy. W 2000 roku udało mi się uchwycić na zdjęciu ten drewniany obiekt toaletowy stojący przy wspaniałej ulicy Kościelnej nr 8. Stał w głębi posesji za budynkiem mieszkalnym jednopiętrowym, a na parterze urzędował fryzjer męski p. Klonowski. Jednak na obrzeżach miasta szalety na pewno jeszcze istnieją i są użytkowane.
Takie były kiedyś wygódki przy ul.Kościelnej
Sądzę, że najstarsza znana toaleta publiczna w Otwocku mieści się obecnie na stacji kolejowej, a w miarę dostępne dla ogółu w placówkach służby zdrowia. Istniejąca kilka lat toaleta w parku miejskim została zlikwidowana, a na jej zrębach powstała cukiernia „Sosenka”.
Będąc w zeszłym roku w Nałęczowie odkryłam przed wejściem do parku, uroczy, niewielki i murowany obiekt stojący wśród kwiatów i zieleni. Sądziłam początkowo, że to jakaś lodziarnia. Jak się okazało domek zmylił nie tylko mnie, co do swojego przeznaczenia, bo wyglądał tak estetycznie i nie kojarzył się z toaletą (fot. u góry). Można powiedzieć, że w tym przypadku idea ministra przyniosła pozytywny rezultat. Ale to wciąż jaskółka, która w pojedynkę wiosny nie czyni.
Druga najbardziej znana toaleta w mieście działa przy ulicy Orlej w pobliżu dworca autobusowego. Obecnie jest w rękach prywatnych. Natomiast przenośny szalet typu toi toik znajduje się przy głównym wejściu do otwockiego cmentarza. To nie jest dobre miejsce i mało „komfortowe” głownie dla dzieci oraz osób niepełnosprawnych. Podobny mały domek, jak w Nałęczowie mógłby stanąć bardziej na uboczu między drzewami. Na noc oczywiście zamykany w obawie przed wandalami.
Ciekawe jak radzą sobie turyści, cykliści i inni spacerowicze… zapewne korzystają z otaczającego lasu. Dobrze, gdy jest wiosna, gorzej, gdy śnieg i deszcz, ale przecież „Polak potrafi” wyjść na prostą z każdej kłopotliwej sytuacji. Tak w zarysie wygląda w naszym mieście historia toalet miejskich.
Na karcie reklamowej „Polfy” z Rzeszowa przeczytałam taki dowcipny slogan tyczący wyżej omawianych spraw „kochanie korzystając ze sprzyjających wiatrów cały wolny czas spędzam na desce”.
Barbara Matysiak
Zdjęcia toalet: Barbara Matysiak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie