
8 stycznia 2022 roku jeden z mieszkańców Otwocka Wólki Mlądzkiej podczas spaceru nad Świdrem znalazł w rzece ciało mężczyzny.
W sobotnie popołudnie mieszkaniec Otwocka Wólki Mlądzkiej wybrał się na spacer z córką. Szli brzegiem Świdra. W jednym miejscu dostrzegli zruszoną ziemię. Podejrzewając, że było to dziełem zwierząt zaczęli szukać tropów. Wtedy tata dziewczynki dostrzegł topielca.
- W pierwszej chwili myślałem, że to jakieś śmieci, ale przyjrzałem się dokładniej i zrozumiałem, że to człowiek. Martwy niestety.
– mówi mieszkaniec Wólki Mlądzkiej. Z wody wystawała tylko głowa i ręka. Ponieważ nie miał przy sobie telefonu, wrócił biegiem do domu i wezwał policję.
Pierwsza przyjechała straż pożarna, niedługo potem policja i pogotowie. Służby dość długo pracowały nad Świdrem. Okazało się, że ofiarą był mężczyzna, według oceny świadka w wieku ok. 30-40 lat.
- Trochę to wyglądało podejrzanie, bo ten mężczyzna był bez spodni i butów. Pani, która też w tej okolicy spaceruje, mówiła iż przechodziła tamtędy dzień wcześniej i w tym samym miejscu widziała na brzegu spodnie i buty
– opowiada mieszkaniec.
- Potwierdzam, że 8 stycznia ok. godziny 14.55 w miejscowości Wólka Mlądzka zostało wyłowione ciało człowieka z rzeki Świder.
– mówi Irmina Sulich z Komendy Stołecznej Policji.
- Był to mężczyzna. 1992 rok urodzenia. Na chwilę obecną tylko tyle mogę powiedzieć
– dodała policjantka.
Gdy ustalimy dodatkowe szczegóły - poinformujemy Państwa.
Kazimiera Zalewska
Fot. Mieszkaniec Wólki Mlądzkiej
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie