
Nawet pogoda dopasowała się do wydarzenia - smutek i refleksja towarzyszyły Marszowi Pamięci zorganizowanemu 20 sierpnia 2017 r. w Otwocku w 75. rocznicę zagłady Żydów.
Z jednej strony 75 lat wydaje się być bardzo długim czasem, natomiast z drugiej - to tylko 75 lat od makabrycznej zbrodni, która miała miejsce na naszym lokalnym terenie. Historia sięga roku 1940, kiedy okupant niemiecki utworzył getto w Otwocku. Mieściło się ono na terenie dzisiejszego dworca PKS i było drugim, co do wielkości w dystrykcie warszawskim. Przez dwa lata mieszkało tam około 15 tysięcy Żydów. Likwidacja getta nastąpiła 19 sierpnia 1942 r. - hitlerowcy zabili kilka tysięcy osób. Część z nich została wywieziona do obozu zagłady w Treblince, natomiast pozostałych rozstrzelano na miejscu.
Już w 1949 r. na terenie pochówku Żydów postawiono kamień pamięci, który został odnowiony w 2012 roku. Życie społeczności żydowskiej w Otwocku zakończyło się co prawda dawno, ale mieszkańcy miasta nadal o niej pamiętają i wyrażają to poprzez organizację obchodów rocznicy likwidacji getta.
Uroczystość rozpoczęła się w niedzielę, 20 sierpnia, o godz. 17:00 na skwerze Pamięci Żydów Otwockich przy zbiegu ul. Świderskiej i Andriollego. Pomimo brzydkiej pogody zgromadziło się tam dużo ludzi chcących oddać hołd zamordowanym w 1942 r. Przemawiał prezydent miasta Zbigniew Szczepaniak oraz organizatorzy wydarzenia, m.in. Zbigniew Nosowski. Odczytano także wspomnienia osób uczestniczących w zagładzie Żydów. Jednym z nich był Józef Panicman (Yossi Nitzan). Prezydent Szczepaniak wraz z radną Barbarą Olpińską odsłonili pamiątkowy kamień i tablicę informacyjną. Następnie złożono kwiaty symbolizujące pamięć o zamordowanych. Był też moment, kiedy każdy z przybyłych mógł indywidualnie pomodlić się w symbolicznym miejscu.
Później zebrani wzięli udział w marszu, zatrzymując się przy rampie kolejowej, skąd zabrali zapalone świeczki i z nimi udali się do miejsca pamięci Żydów otwockich przy ul. Reymonta. Po pozostawieniu światełek przy kamieniu poświęconym zamordowanym w 1942 r. i złożeniu kwiatów, nadszedł czas na wspólną modlitwę i odśpiewanie psalmów.
To bardzo ważne, że pomimo upływu lat, ludzie nie zapominają o dawnych mieszkańcach, którzy stracili życie w dramatycznych okolicznościach i poświęcają jeden dzień w roku na uczczenie ich pamięci. Organizatorami tego wydarzenia był: Społeczny Komitet Pamięci Żydów Otwockich i Karczewskich, Towarzystwo Przyjaciół Otwocka, Fundacja Ochrony Dziedzictwa Kulturowego, Komitet Upamiętnienia Zagłady Gett w Falenicy i Rembertowie oraz Europejski Instytut Kultury Fundacja.
Lokalne firmy również przyczyniły się do zrealizowania uroczystości. Fundatorem kamienia, którego odsłonięcie miało miejsce w ubiegłą niedzielę, był Piotr Skoczek z firmy Bruk-Bud. Przedstawienie miejsca pamięci oraz tablicy było możliwe także dzięki współpracy Sławomira Mocha z firmy Exitus oraz Krzysztofa Mocha z firmy Granit.
Na obchodach pojawiło się bardzo dużo ludzi związanych z rodzinami żydowskimi, ale przyszły także osoby, które nigdy nie miały z nimi nic wspólnego. Wszyscy wzięli udział w marszu, ponieważ uważali za swój obowiązek, aby szanować pamięć o zamordowanych żyjących kiedyś w miejscu, w którym oni mieszkają teraz. Na co dzień nie myślimy o wydarzeniach rozgrywających się podczas II wojny światowej, jednak w takim dniu, jak 19 sierpnia, warto chociaż przez chwilę pomyśleć o zmarłych i poświęcić im dwie godziny, biorąc udział w Marszu Pamięci.
W tym roku obchody zostały przesunięte ze względu na fakt, że 19 sierpnia wypadał w sobotę ( szabat). Organizatorzy zapowiedzieli już, że w przyszłym roku odbędą się one tradycyjnie, czyli w dniu upamiętniającym likwidację getta o godzinie 19:00. Przy okazji zaprosili do udziału w zbiórce funduszy na rzecz odbudowy zabytkowej pompy na skwerze Pamięci Żydów Otwockich.
Weronika Świńczak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie