Reklama

VIII Forum Gospodarcze Powiatu Otwockiego - o brakach wykwalifikowanych pracowników

21 października br. w ramach VIII Forum Gospodarczego Powiatu Otwockiego spotkali się reprezentanci biznesu, samorządowcy, a także przedstawiciele nauki i NGO. Rozmawiali m. in. o problemach z jakimi zmagają się przedsiębiorcy z terenu powiatu otwockiego prowadząc firmy. Jednym z nich są problemy z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników.

Wyzwania, z jakimi mierzą się przedsiębiorcy były głównym przedmiotem panelu, w którym wzięli udział: starosta otwocki Krzysztof Szczegielniak, wójt Wiązowny Janusz Budny, naczelnik Urzędu Skarbowego w Otwocku Jolanta Warpas, przedstawicielka Wyższej Szkoły Gospodarki Euroregionalnej w Józefowie prof. Małgorzata Such-Pyrgiel, przedstawiciel Izby Przedsiębiorców Powiatu Otwockiego Łukasz Piętka oraz prezes Zarządu Mazowieckiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości (MIRiP) Zdzisław Siwiński. Znaczną część dyskusji poświęcono kwestii pozyskania wartościowych pracowników: przyczynom braku odpowiednich ludzi do pracy oraz edukacji, która pomogłaby temu zaradzić.

Braki pracowników wykwalifikowanych barierą rozwoju

Na terenie powiatu otwockiego zarejestrowanych jest 17 tys. firm, z czego ok. 1,3 tys. spółek, a ponad 13 tys. to jednoosobowa działalność gospodarcza. Ogólnie radzą sobie dobrze, na co może wskazywać rosnąca zamożność, przekładająca się na większe wpływy do budżetów samorządów - co zauważyła Jolanta Warpas, naczelnik Urzędu Skarbowego w Otwocku. Są jednak bariery, które blokują jeszcze bardziej intensywny rozwój tych przedsiębiorstw, ale także lepsza pracę urzędów. Jedną z podstawowych są braki odpowiednio wykwalifikowanych pracowników.

Z czego wynikają? Po pierwsze z obecnego systemu edukacji – młodzi ludzie kończą szkoły tylko z wiedzą teoretyczną, bardzo im zaś brakuje przygotowania zawodowego. Dodatkowo – w przypadku terenu powiatu otwockiego niekorzystnie działa w tej dziedzinie bliskość stolicy. Wykwalifikowani pracownicy chętniej bowiem tam szukają zatrudnienia. Jak temu zaradzić?

- Rynek warszawski zabiera nam fachowców po prostu więcej płacąc 

- mówił wójt Janusz Budny. Aby to rekompensować prowadzony przez niego urząd stawia na szkolenia. Znaczne środki przeznacza na udział pracowników w różnego rodzaju konferencjach, forach gospodarczo-ekonomicznych, itp.

- Podzielam opinię, że szkolnictwo zawodowe nie nadąża za potrzebami rynku pracy

– mówił z kolei starosta Krzysztof Szczegielniak. Jak wyjaśniał jednak wynika to z systemu, bo ustawodawca swego czasu zlikwidował zasadnicze szkoły zawodowe, zmienił podstawy programowe. Co nie oznacza, jak podkreślał, że powiat – jako organ prowadzący szkolnictwo ponadpodstawowe - na swoim terenie nie stara się problemowi zaradzić.

- Szkoły powiatowe tworzą innowacje, jak np. logistyczne, pożarnicze, wojskową. Kształcimy kucharzy, kelnerów, techników usług gastronomicznych. W Karczewie kształcimy mechaników samochodowych. Próbujemy też otworzyć inne kierunki zawodowe, ale niestety nie ma chętnych

– mówił starosta. Przyczyną, jego zdaniem, może być brak możliwości odbycia praktyki.

Szkolenie dualne rozwiązaniem

Zdaniem prezesa MIRiP, Zdzisława Siwińskiego, rozwiązaniem mogłaby być szkoła rzemiosła. Jak mówił na terenie kraju w odpowiedzi na braki pracownicze powstają placówki prowadzone przez Związek Rzemiosła Polskiego. Niektóre już kształcą praktycznie, zawodowo znaczną liczbę osób. Największa jest w Bydgoszczy.

Jak powiedział Zdzisław Siwiński, zarząd Mazowieckiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości podjął decyzję by także otworzyć taką placówkę – w Warszawie, lub na obrzeżach stolicy.

- Bardzo chcemy, żeby zaczęła działać już od kolejnego roku szkolnego, choć nie wiem czy to możliwe

- informował podkreślając, że zarząd jest zdeterminowany, aby placówkę uruchomić i szuka partnerów do współpracy.

Sam system szkolenia zawodowego wkrótce ma ulec zmianie. Rząd przygotowuje nową ustawę o rzemiośle, która będzie kładła duży nacisk na dualność kształcenia zawodowego – czyli nauki teorii w szkole, nauki zaś zawodu - w zakładzie pracy. Z doświadczenia innych krajów wynika, że taki rodzaj przygotowania do zawodu daje bardzo dobre rezultaty.

Obecnie kształcenie zawodowe prowadzą cechy rzemiosł na zasadzie mistrz-uczeń. W niektórych rejonach jest ono rozwinięte - dobrym przykładem jest powiat wołomiński, gdzie tak uczy się ponad 400 młodych ludzi. Dla porównania dzięki cechowi otwockiemu kształci się zawodowo ok. 60 osób. Zaletą edukacji cechowej jest m.in. możliwość uzyskania dyplomu mistrzowskiego, który honorowany jest w UE, daje też uprawnienia np. w Niemczech do otworzenia własnej firmy.

Jednak kształcenie młodych bezpośrednio przez przedsiębiorców jest trudne z kilku względów:

- sami rzemieślnicy, osoby prowadzące małe i średnie firmy, coraz bardziej się starzeją (średnio),

- aby szkolić ucznia trzeba mieć uprawnienia pedagogiczne,

- zakład, gdzie są prowadzone szkolenia, podlega zaostrzonym kontrolom ze strony sanepidu, oraz straży pożarnej.

Choć więc przedsiębiorca, który kształci zawodowo ucznia dostaje po zakończeniu jego edukacji od starostwa premię, ok. 8 tys. zł, to jednak dla wielu nie jest to wystarczająca zachęta do podjęcia trudu kształcenia młodych.

Sposoby na braki wykwalifikowanej kadry były jednym z tematów, który wzbudził duże zainteresowanie uczestników VIII Forum Gospodarczego Powiatu Otwockiego. Paneliści wyrazili nadzieję, że planowana szkoła rzemiosła choć w części pomoże rozwiązać problem.

W Forum Gospodarczym wzięli udział jako goście: Olga Semeniuk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii, która omówiła rządowy „Polski Ład” pod kątem rozwiązań dla przedsiębiorców. Formy wsparcia dla nowych inwestycji przedstawiła Karolina Falkenberg z Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jolanta Warpas naczelnik Urzędu Skarbowego w Otwocku oraz Emilia Szostak, kierownik działu obsługi bezpośredniej tegoż urzędu przybliżyły dobre praktyki w zakresie współpracy, oraz zachęcały przedsiębiorców do korzystania z usług elektronicznych. Natomiast Borys Karpus, burmistrz zaprzyjaźnionego ukraińskiego miasta Nowowołyńsk zachęcał do współpracy biznesowej między granicznej. 

Kazimiera Zalewska 

Na zdj. głównym od lewej: Małgorzata Such-Pyrgiel, Zdzisław Siwiński, Janusz Budny, Krzysztof Szczegielniak, Jolanta Warpas i Łukasz Piętka.

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do