
Dziś w nocy (9.09.2019) ok. godz. 3.00, zdarzył się tragiczny wypadek busa wiozącego do pracy robotników drogowych. Auto z 9 osobami uderzyło w dwa drzewa i dachowało. Zginął jeden z pasażerów.
Wypadek zdarzył się na ulicy Żeromskiego w Otwocku, w pobliżu drogi krajowej nr 17. Kierowca volkswagena carawelle - busa pasażerskiego - 43-letni mieszkaniec województwa małopolskiego stracił panowanie nad kierownicą. Auto zjechało z drogi do rowu i przekoziołkowało, uderzając najpierw w jedno drzewo, w przepust betonowy, następnie w kolejne drzewo - poinformował oficer prasowy otwockiej komendy nadkom. Daniel Niezdropa.
[Fot. kppotwock.policja.waw.pl]
Samochodem podróżowało 9 mężczyzn: kierowca i 8 pasażerów. Wszyscy to pracownicy jednego z podwykonawców S17, którzy jechali do pracy na budowie.
Jeden z pasażerów - 37-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego - podczas dachowania wypadł z auta. W wyniku doznanych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Wszystkie pozostałe osoby podróżujące busem także doznały obrażeń ciała w różnym stopniu. Poszkodowani zostali zabrani do szpitali w Warszawie i Otwocku - niektórzy z podejrzeniami złamań i innych obrażeń. Według wstępnych ustaleń ratowników nie były to jednak urazy zagrażające życiu - poinformował nadkom. Niezdropa.
Do wypadku pierwsi przyjechali strażacy - łącznie pięć zastępów (2 JRG z PSP Otwock oraz OSP Wólka Mlądzka, OSP Otwock Jabłonna i OSP Świdry Małe). Zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz do czasu przybycia pogotowia ratunkowego udzielali kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym. Na miejscu, do godziny 7 rano, działali także policjanci i prokurator.
Wiadomo, że kierowca był trzeźwy. Jak poinformował rzecznik KPP Otwock, prawdopodobnie przyczyną zdarzenia było przyśnięcie prowadzącego pojazd, ale dokładne okoliczności wypadku dopiero będą badane w trakcie policyjno-prokuratorskiego śledztwa.
ZetKa
Uaktualnienie:
Dostaliśmy taką informację w sprawie wypadku, od jednego z mieszkańców ul. Żeromskiego:
Do wypadku doszło o 2:25. Pierwsi do wypadku przybyli mieszkańcy. Osobiście z sąsiadem pomagaliśmy wydostać się tym biedakom z auta, wyciągnęliśmy 8 osób, 9 już nie żył. Następnie dobiegli kolejni mieszkańcy. Wszystkim osobom została udzielona pierwsza pomoc i zrobione opatrunki. Osoby dostały od mieszkańców okrycia wierzchnie, koce, gdyż zaczęli marznąć. Trzeba pamiętać, że nad ranem było zimno. Dopiero wtedy nadjechał pierwszy zastęp Straży Pożarnej z Wólki, potem kolejne. Poszkodowani byli już ogarnięci przez mieszkańców. Następnie przyjechały karetki i po krótkim opatrzeniu zaczęły zabierać poszkodowanych do szpitala. Zdążyła jeszcze dojechać Policja i przesłuchać kierowcę.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rodzinę zmarłego Pana oraz pozostałe osoby poróżujące busem lub ich rodzinę bardzo proszę o kontakt [email protected]