
Dzisiaj (21.06, czwartek) ok. godz. 13.00 doszło do tragicznego wypadku na DK 17. Zginęła jedna osoba.
Na skrzyżowaniu krajowej 17 z ul. Narutowicza w Otwocku, zderzyły się dwa pojazdy: auto osobowe z betoniarką. Kobieta prowadząca osobówkę zginęła na miejscu. Prawdopodobnie wymusiła pierwszeństwo przejazdu. Na miejscu pracują funkcjonariusze policji i strażacy oraz prokurator. Obecnie DK 17, w okolicach wspomnianego skrzyżowania, jest zamknięta dla ruchu pojazdów. Utrudnienia potrwają kilka godzin. Możliwy jest przejazd w ciągu ulic: Otwock-Jabłonna i Wola Karczewska.
To już kolejny wypadek w ostatnich tygodniach ze skutkiem śmiertelnym. Od niedawna trwają prace związane z przebudową DK 17 na S 17, na terenie powiatu otwockiego. Policja apeluje, aby zwracać uwagę na nowe oznakowania dot. ograniczeń prędkości i wyprzedzania.
UAKTUALNIENIE:
Betoniarka przewróciła się i przygniotła samochód. Oba pojazdy znalazły się w rowie. Według informacji ze straży pożarnej dostęp do osoby poszkodowanej musiała wycinać Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Technicznego 'WARSZAWA-8' z JRG 10. Samochód osobowy był tak zniszczony, że początkowo strażacy nie byli w stanie ustalić jego marki. Potem okazało się, że był to peugeot.
Sławomir Wąsowski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I bardzo dobrze.. szybciej niech jeżdżą to będzie mniej idiotów na drogach
Szkoda chłopaka z dużego.
Jesteś debilem...
To skrzyżowanie to tragedia szczególnie jak się z glinianki w stronę kolbieli wyjeżdża....
Ty idoto!
Ty debilu.. Kazdy moze sie zamyslic i wyjechac. Ciekawe czy cieszyl bys sie jak by to Twoja żona była i tez bys cos takiego czytal od debila takiego jak ty.
Jak niewiesz jak to sie stało to poco komentujesz tak głupio,tam nie było żadnej prędkości, tylko nieuwaga kobiety wjeżdżającej na trasę DK17 a kierowca betoniarki jechał zgodnie z przepisami i sam ledwo uszedł z życiem.kondolencje dla rodziny kobiety która zgineła tak tragicznie.prawdopodobnie osierociła dzieci bo w aucie były zabawki i była bardzo młoda 1985 r.
Może następnym idiota będziesz Ty.wiec możesz zastanów się co piszesz o innych.
Moze ktoś by sie tam zainteresowal barierkami i szlabanami budowlanymi tam przy skrzyżowaniu na poboczu postawionymi? Jadac od Otwocka w strone Glinianki patrzac sie w lewo w strone Wolki Mladzkiej kompletnie nic nie widac przez szeroka barierke postawiona w poprzek. Nie dosc ze tam jest gorka to jeszcze ta szeroka na pol metra barierka i dluga na caly pas pobocza kompletnie zaslania widocznosc!! Wczoraj tam sam bym mial wypadek i to dwa razy!!! W obu przypadkach kompletnie nie widzialem samochodu ktory akurat podjezdzal pod gorke i zasłonil go ten szlaban!! Patrzylem sie kilka razy w tamtą strone zanim ruszylem i mimo ze niby dalej trase widzialem i bylo pusto to kompletnie nie widzialem samochodu ktory podjezdzal akurat wzniesienie i zaslonil go ten pier***ny szlaban!! Tylko to ze wjezdzajac na skrzyzowanie dalej patrzylem sie w lewo uratowalo mnie dwa razy na milimetry przed uderzeniem bo w ostatniej chwili wciskalem pedal gazu w podloge! Juz wczoraj koledze jadącym ze mna po 2 takiej samej sytuacji powiedziałem ze tylko patrzec jak tu ktos sie roz**ie a ja z racji ze dwa razy jednego dnia mialem straszliwe szczęście to 3 raz nie bede go nadwyrezal i ze jezdzic zaczynam przez Wolke mimo ze mam tamtedy dalej. Zaloze sie ze TA SLABA WIDOCZNOŚĆ mogła byc przyczyna wypadku!
Zanim coś idioto napiszesz to się zastanów nad woje opinią. Właśnie przed chwilą się dowiedziałam że to zginęła moja koleżanka, mama dwójki malutkich dzieci....co za potworna tragedia...
Debil jesteś o kimkolwiek byś nie myślał pisząć takie bzdury!Masz brak podstawowych zasad moralnych!Debil do kwadratu.Aż strach pomyśleć co w twojej głowie siedzi mały tempy gnojku..Współczuję rodzinie ofiary.
Głębokie wyrazy współczucia dla jej dzieci i dla reszty rodziny. To straszna tragedia znałam tą dziewczynę i jej dzieci, kilka dni wcześniej nasze dzieci bawiły się razem na placu zabaw.Układała nowe życie na nowym miejscu gdzie zamieszkała. A....żałuję że nie zdążyłyśmy się lepiej poznać.