
W poniedziałek, 28 marca na terenie Kącka/Brzezin spłonęło ok. 9 hektarów łąk. W akcję gaszenia zaangażowanych było aż 19 zastępów straży pożarnej z powiatów mińskiego i otwockiego. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przestrzega - wypalanie traw i nieużytków rolnych jest niebezpieczne i grożą za to surowe kary.
Pożar w Kącku/Brzezinach był jednym z większych, ale w ostatnich dniach pożary traw, nieużytków i lasów mnożą się jak grzyby po deszczu. Ledwo strażacy skończą gasić jeden – wybucha następny. To prawda: jest sucho i pożary rozprzestrzeniają się bardzo szybko, ale liczba ich jest zatrważająca. Podobnie jak ich skutki: giną zwierzęta, ludzie (w tym roku już 8 osób, a 62 odniosły obrażenia; kolejne 2 osoby zginęły w pożarach lasów, a 5 odniosło obrażenia), wielkie straty materialne i na dodatek wszyscy wokół się trują oddychają zanieczyszczonym powietrzem.
Na Mazowszu w tym roku do 28 marca strażacy interweniowali przy pożarach traw i nieużytków rolnych już 3 511 razy (większość w marcu), z czego na terenie powiatu otwockiego – 122 razy. W całym roku 2021 takich zdarzeń w województwie odnotowano 2 726 - te liczby pokazują skalę zjawiska tegorocznych pożarów traw i nieużytków rolnych.
Według informacji z Komendy Głównej Straży Pożarnej, za ponad 94% przyczyn powstania pożarów łąk odpowiedzialny jest człowiek.
Tu przykładowe zdjęcie pożaru z Zabieżek. Osoba, które decyduje się na wypalanie traw na takie właśnie niebezpieczeństwo naraża i siebie i innych ludzi, w tym strażaków.
Należy pamiętać, że wypalania traw zakazują przepisy ustaw o ochronie przyrody i o lasach, a kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet 20 tys. zł. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia traw dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie życia wielu osób albo zniszczenia mienia dużych rozmiarów, sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Prawo do nakładania kar ma również Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. By ubiegać się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe PROW, rolnicy są zobligowani m.in. do niewypalania gruntów rolnych. Złamanie tego zobowiązania grozi nałożeniem kary finansowej zmniejszającej wszystkie otrzymywane płatności od 1 proc. wzwyż – w zależności od stopnia winy rolnika. Wyższe kary przewidziane są dla tych, którzy świadomie wypalają grunty rolne. Muszą oni liczyć się z obniżeniem płatności nawet o 25 proc. Agencja może również pozbawić beneficjenta całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok, jeśli stwierdzone zostanie uporczywe nieprzestrzeganie zakazu wypalania traw.
Od 2015 r. ARiMR za wypalanie gruntów rolnych nałożyła sankcje na 137 rolników w łącznej wysokości ponad 235 tys. zł.
Pożar 28.03 w Kącku/Brzezinach:
ZetKa
Fot. główne: OSP Józefów
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie