
Niedługo mieszkańcy Janowa, Brzezinki i Łukówca będą się cieszyli nową nawierzchnią drogi łączącej wioski. Niebawem asfalt zostanie zerwany. Po wybudowaniu sieci droga będzie odtworzona, jednak -jak pokazują inne przykłady tak prowadzonego procesu inwestycyjnego - łatane nawierzchnie to nie to samo, co nowe.
Gmina Karczew przygotowuje się do budowy kanalizacji sanitarnej. Problem w tym, że podziemna sieć układana ma być pod jezdnią, którą niedawno wybudował Powiat Otwocki.
Kompleksowa budowa i opracowanie dokumentacji budowy systemu wodnokanalizacyjnego na terenach wiejskich gminy Karczew było zadaniem inwestycyjnym realizowanym przez karczewski samorząd w latach 2013-2019. Gmina planuje na ten cel wydatkować ponad 2,4 mln zł.
Drugim zadaniem inwestycyjnym, które jest realizowane wspólnie z Celestynowem od 2017 roku do 2020 roku, jest poprawa gospodarki wodno-kanalizacyjnej na terenie gmin Karczew i Celestynów o wartości ponad 2,6 mln zł. Na realizację tych inwestycji od lat czekają mieszkańcy terenów wiejskich gminy Karczew.
Kłopot w tym, że sieć kanalizacyjna będzie budowana w pasie drogowym. - O ile w wioskach, gdzie zabudowa jest ścisła nie stanowi to problemu, o tyle między Janowem a Łukówcem sieć mogłaby zostać poprowadzona obok jezdni – mówią mieszkańcy wsi, w których asfalt będzie pruty.
Od burmistrza Władysława Dariusza Łokietka nie udało nam się uzyskać wytłumaczenia, dlaczego tak zaprojektowano sieć. Marek Płaczek, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych, który niedawno budował drogi, sprawy komentować nie chciał. Skwitował krótko: - Ręce opadają.
MG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie