
Cała prawda o cenach za wodę i ścieki. W wersji papierowej do artykułu wdały się pewne pomyłki spowodowane błędami w druku. Tutaj publikujemy już poprawioną wersję.
Jak funkcjonują wodociągi otwockie?
Otwockie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji to bezsprzecznie jedna z najprężniej rozwijających się firm w naszym powiecie. Potwierdza to również przyznane ostatnio wyróżnienie „Lidera Rozwoju Regionalnego” nadawane przez Polski Kongres Przedsiębiorczości. Do 2007 roku, przedsiębiorstwo działało na zasadzie zakładu budżetowego, teraz jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, działająca w oparciu o Kodeks Spółek Handlowych. Takie przekształcenie otworzyło OPWiK-owi możliwości sięgania po zewnętrzne środki finansowe min. z Unii Europejskiej. Po raz pierwszy wykorzystano tę możliwość podczas realizacji Funduszu Spójności. W ramach wsparcia dla realizowanego przez miasto Otwock, gigantycznego projektu wodociągowo-kanalizacyjnego, spółka zaciągnęła pożyczkę w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na kwotę ponad 77 mln zł, którą na bieżąco spłaca (ostatnia rata zaplanowana jest na rok 2032). W międzyczasie korzystano jeszcze kilkukrotnie z pożyczek zaciąganych w Wojewódzkim Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, co pozwoliło na szybszy rozwój przedsiębiorstwa, a także wzrost jakości oferowanych usług (wszystkie pożyczki zostały już spłacone). Firmy wodociągowe działające jako zakłady budżetowe nie mają takich możliwości. Jedynymi funduszami na ewentualne inwestycje są te, pozyskane z budżetu jednostki samorządowej (gminy). Kolejne plusy wynikające z przekształcenia w spółkę, to samowystarczalność finansowa, posiadanie własnego budżetu oraz zarząd spółki dbający o jej kondycję i odpowiadający za działania majątkowo i karnie. Zarząd odpowiada bezpośrednio przed Radą Nadzorczą, a ta przed Zgromadzeniem Wspólników, którym jest jednoosobowo prezydent miasta Otwocka.
Współpraca z sąsiednimi gminami
Dzisiejszy OPWiK współpracuje ze wszystkimi ościennymi gminami za wyjątkiem Wiązowny. Dostarcza wodę na terenie Otwocka oraz miejskiej części Karczewa. Należąca do spółki oczyszczalnia ścieków poza ściekami z Otwocka oczyszcza również te z Józefowa, Karczewa i Celestynowa. Wypełnia w ten sposób funkcję, zaplanowaną dla niej odgórnie wiele lat temu, czyli bycia obiektem obsługującym całą aglomerację otwocką, w skład której wchodzą wymienione powyżej gminy. Takie rozwiązanie zapewnia również porównywalne stawki opłat dla wszystkich korzystających z jej usług. Większe wykorzystanie możliwości technologicznych infrastruktury spółki, de facto może wpłynąć na dalsze obniżanie kosztów związanych z eksploatacją, co z kolei ma przełożenie na ceny. A przecież wszystkim chodzi o to, żeby korzystać z najlepszych usług, za możliwie najniższą cenę.
Stawki historycznie
Skoro jesteśmy już przy cenach usług, warto zauważyć, że otwockie przedsiębiorstwo od 2012 roku utrzymuje ceny za m³ wody i ścieków na niezmiennym poziomie. Ustaleniu tych cen towarzyszyło ogromne zamieszanie w Radzie Miasta, a wprowadzone zostały dopiero rozstrzygnięciem nadzorczym Wojewody Mazowieckiego, czyli organu kontrolującego jakość uchwał RM. Jedynym efektem tamtych wydarzeń była konieczność wprowadzenia dla klientów OPWiK dodatkowej opłaty (200 zł netto) za przyłączenie do każdej z sieci. Dlaczego? Do 2012 roku powyższa opłata nie figurowała w cenniku. Radni, kwestionując wniosek taryfowy złożony do prezydenta i chcąc go odrzucić, jako istotną niezgodność z przepisami wykazali brak powyższej opłaty. Wojewoda wydając swoje rozstrzygnięcie i wprowadzając stawki w wysokości wnioskowanej przez OPWiK, zobowiązał spółkę do wprowadzenia ww. opłaty. I tak w trosce o interes mieszkańców wprowadzono im dodatkowe obciążenie, a historia lubi się powtarzać. Przy złożeniu ostatniego wniosku taryfowego a ściślej, wniosku o przedłużenie obowiązujących cen, niektórzy radni stwierdzili, że będą próbowali doprowadzić do ich obniżenia. Jaki będzie skutek tych działań?
Ceny dla mieszkańców Otwocka i Karczewa
Z pewnością warto przeanalizować obecną sytuację, tym bardziej, że większość potrzebnych danych można bez problemu znaleźć na stronach internetowych. Jakie zatem ceny obowiązują w tym momencie w OPWiK-u? (podajemy ceny w złotych brutto czyli z podatkiem) Mieszkaniec Otwocka za m³ wody płaci 5,46 a za ścieki 6,67 co daje nam sumę 12,13. Gdyby porównać te ceny z innymi miastami podwarszawskimi, ze zbliżoną liczbą mieszkańców (tabelka poniżej) można zauważyć, że jest to jedna z najniższych stawek. Mieszkaniec Karczewa, korzystający z usług OPWiK-u, za m³ wody płaci tyle samo co otwocczanin (5,46) a za m³ ścieków 2 grosze mniej czyli 6,65. Gdyby otwocka firma obsługiwała całą gminę Karczew włącznie z terenami wiejskimi, mogłoby się okazać, że ceny dla Karczewa byłyby jeszcze niższe.
Ceny dla mieszkańców Celestynowa i Józefowa
Mieszkańcy gminy Celestynów płacą za ścieki 12,39 zł brutto, ale… OPWiK ustaliło stawkę na dokładnie takim samym poziomie jak dla Otwocka czyli 6,67 zł brutto, a stawka 5,72 zł to cena jaką liczy sobie gmina za odbiór tych ścieków i przetransportowania ich do oczyszczalni ścieków w Otwocku, natomiast za swoją wodę mieszkańcy gminy Celestynów płacą 3,01 zł brutto za m3, co jest niską stawką, ale łącznie ludzie muszą zapłacić 15,40 zł za usługi wodno-kanalizacyjne. Na stronie Urzędu Gminy Celestynów pojawiła się informacja o obniżce stawek za wodę i ścieki już od przyszłego roku. Jak piszą w treści oświadczenia, na szczegółowe informacje trzeba będzie poczekać, aż uchwała Rady Gminy zostanie opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej, ale autorzy już zdradzili, że np. stawka za ścieki będzie wynosiła 10,47 zł netto (11,31zł brutto).
Józefów jako dostawca hurtowy za usługę odbioru ścieków płaci najmniej spośród 3 wymienionych wyżej gmin, bo tylko 6,33/m³, ale końcowa cena dla mieszkańca Józefowa to 11,04. Powód jest podobny jak w Celestynowie, kwotę 4,71 za obsługę sieci, dolicza lokalny operator, spółka Hydrosfera. Za m³ wody mieszkańcy Józefowa płacą 5,02 ale łącznie usługi wodno-kanalizacyjne kosztują ich 16,06/m³. Pomimo tych faktów, mieszkańcy gmin Celestynów i Józefów bardzo często są wprowadzani w błąd, słysząc że tak wysokie ceny usług są spowodowane działaniami OPWiK-u.
Wszyscy chcą własnych oczyszczalni
Na bazie tego niesłusznego stwierdzenia, Józefów dążył do wybudowania własnej oczyszczalni ścieków, która jak już wiemy nie doszła do skutku. Miasto obiecywało, że józefowska oczyszczalnia będzie oczyszczać ścieki za ok. 3zł/m³! Nasuwa się pytanie – jak to jest możliwe skoro już dziś Hydrosfera obciąża mieszkańców kwotą 4,71 zł za obsługę sieci kanalizacyjnej miasta? Wybudowanie własnej oczyszczalni nic nie zmieni. Suma tych dwóch kwot (7,71) jasno pokazuje, że po wybudowaniu własnej oczyszczalni mieszkańcy Józefowa zapłacą za ścieki więcej niż mieszkaniec Otwocka. Biorąc to pod uwagę, zaskakuje zupełna bierności władz Józefowa na propozycję złożoną w połowie 2014 roku przez OPWiK. Zawierała ona przejęcie obsługi sieci kanalizacyjnej gminy Józefów przy jednoczesnym wprowadzeniu ceny otwockiej czyli 6,67/m³.
Bardzo dobrym przykładem, że skupienie się na dobrym porozumieniu międzygminnym jest korzystniejsze niż wydawanie milionów na budowę własnej oczyszczalni, jest przykład gminy Wiązowna. Na nośnych hasłach dbania o interes mieszkańców i z wielką chęcią do usamodzielnienia wybudowano oczyszczalnię ścieków zarządzaną przez gminny Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Obiekt od początku borykał się z problemami, min. niewielkim wykorzystaniem potencjału urządzeń, spowodowanym małą ilością mieszkańców ogółem oraz tych podłączonych do kanalizacji. Tak jak wspomniałem na samym początku, istnieje prosta zależność, im więcej klientów tym niższe ceny. Tutaj efekt był odwrotny – mało klientów, wysokie ceny. Pomimo niedawnej obniżki Wiązowna ma najwyższą cenę w powiecie za utylizację i odbiór ścieków – stawka wynosi dokładnie 9,61. Za m³ wody mieszkańcy płacą 3,05 zł, łącznie usługi wodno-kanalizacyjne kosztują mieszkańców gminy Wiązowna 12,66/m³.
Po dawce tych informacji nasuwa się jedna myśl – czy nie lepiej się porozumieć? Może w spokojnej atmosferze, bez niepotrzebnych emocji usiąść przy jednym stole i z korzyścią dla wszystkich wynegocjować kompromis? Po co próbować robić coś na własną rękę, ryzykując rozwiązania niekorzystne dla mieszkańców? W Józefowie z pieniędzy podatnika pokryto już część wydatków na niedoszłą oczyszczalnię min. na plany czy wycinkę drzew, a w przypadku Wiązowny efektem są najwyższe stawki za ścieki w całym powiecie i problemy eksploatacyjne zakładu budżetowego utrzymywanego z pieniędzy podatników.
Jan Szczyrek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie