Czekoladowa baśń ze Świdrem w tle

"Dzień czekolady" to film familijny, do którego zdjęcia ostatnio kręcone były na terenie powiatu otwockiego. Obsada znakomita, m.in: Tomasz Kot, Dawid Ogrodnik, Katarzyna Kwiatkowska, Magdalena Cielecka. Dlaczego reżyser wybrał tę lokację, o czym jest opowieść, oraz relację z planu filmowego - wszystko to znajdziesz poniżej.

  Czy Tobie smutne dni osładza czekolada? Tak samo jest z bohaterami filmu kręconego przez Jacka Piotra Bławuta "Dzień czekolady", Dawidem i Moniką. Dzieci przeżywają trudne chwile, a o ich problemach reżyser postanowił opowiedzieć w baśniowej formie.    W lesie nad rzeką stoją dwa domy. W jednym mieszka Dawid z mamą. Do drugiego sprowadza się rodzina Moniki. Wkrótce dzieci, z których każde ma za sobą smutne przeżycia, zaprzyjaźniają się i razem przeżywają przedziwne historie.    Idealne plenery do swojej poetyckiej baśni o przemijaniu, tęsknocie i miłości znalazł reżyser na terenie powiatu otwockiego, nad malowniczym Świdrem. Pierwsza tura zdjęć do filmu realizowana przez Radka Ładczuka, trwała od 22 października do 7 listopada. Plenery kręcone były w Gliniance, Kopkach, Czarnówce i w Otwocku.   "Dzień czekolady" to debiut fabularny Jacka Piotra Bławuta (na zdjęciu), dotychczas głównie znanego jako autor scenariuszy oraz operator i reżyser filmów dokumentalnych. W zamierzeniu ma to być ciepły, ze sporą dawką humoru, film familijny.     W opinii wielu filmowców kino familijne to jeden z trudniejszych gatunków filmowych. Pewnie dlatego niezbyt wielu reżyserów decyduje się na robienie filmów dla dzieci. Ale Jacek Piotr Bławut, jak opowiada, zawsze chciał robić filmy dla dzieci, bo sam od wczesnych lat życia był zafascynowany mitami, legendami, baśniami oraz kinem animowanym. – Zawsze byłem fanem opowiadania bajek i baśni. Tutaj będziemy zmierzać w stronę realizmu magicznego – zdradza reżyser w rozmowie z portalem sfp.org. Bezpośrednią inspiracją dla "Dnia czekolady" było japońskie kino anime twórców takich jak Hayao Miyazaki czy Mamoru Hosoda, szczególnie „Wilcze dzieci” Mamoru Hosody.  (Zobacz relację z planu - na końcu tekstu)     Z wywiadu z reżyserem  przeprowadzonym przez Karolinę Szostak dla portalu powiat-otwocki.pl dowiadujemy się z kolei o scenariuszu, długim okresie prac wstępnych, skąd wziął się tytuł oraz o powodach, dla których powiat otwocki stał się „lokacją marzeń” dla reżysera:   KS: Scenariusz do omawianego projektu przyniósł Panu nagrodę im. Krzysztofa Kieślowskiego w konkursie ScripTeast na najlepszy scenariusz filmu fabularnego Europy Środkowowschodniej, którego finał odbywał się w Cannes. Jest Pan pierwszym Polakiem, który go wygrał. Serdeczne gratulacje! Proszę opowiedzieć, w jaki sposób powstał scenariusz do filmu?    Reżyser JPB: Od lat współpracuję z Anną Onichimowską – pisarką, autorką książek dla dzieci. Pracowaliśmy razem m.in. przy projekcie „Sen, który odszedł”, który ze względu na to, że jest mocno zanurzony w świecie fantazji, a przez to bardzo kosztowny czeka na lepsze czasy. […] Pewnego dnia Ania przesłała mi opowiadanie - od razu zakochałem się w historii „Dnia Czekolady”. Przez te wszystkie lata pracowaliśmy intensywnie nad scenariuszem, wielokrotnie go zmienialiśmy, aby stał się formą bardziej filmową. Niestety w naszym kraju nie jest łatwo otrzymać pieniądze na taki film, mimo że teoretycznie wszyscy mówią że jest potrzeba realizacji rodzimych produkcji dla dzieci. Ja mam poczucie, że ten projekt wydaje się być tak szalony, ten świat fantastyczny wydaje się być tak nierealny do zrealizowania w polskich warunkach, że może ludzie tak do końca nie wierzyli, mieli obawy czy jest to w ogóle możliwe. To, że jesteśmy w tej chwili w trakcie zdjęć pokazuje, że jest. Będziemy robić wszystko, by ten świat wyglądał bajecznie. […]   Reżyser obiecuje, że będzie to kino artystyczne, ale też wciągające dla widzów.   KS: „Dzień Czekolady” - skąd pomysł na tytuł projektu?    JPB: W tym filmie jest mnóstwo czekolady - czekolady, która jest czekoladą pocieszycielką. Jest momentem przyjemności, która nas spotyka w trudnych chwilach. Dzieci borykają się tutaj z różnymi problemami. To jest film o przemijaniu, o stracie bliskich osób i ta czekolada, gdzieś tym dzieciom pomaga, osładza życie choć na chwilę.    KS: Czy ciężko było dobrać głównych bohaterów do filmu?   JPB: Castingi trwały bardzo długo, bo prawie 2 lata. Starałem się „wyłowić” młode talenty, które nie są tzw. „zwierzakami filmowymi”, a są związani z tym światem naturalnym. Młodzi aktorzy - Julka i Leo są w życiu podobni do swoich postaci ze scenariusza, jest w nich ogromna naturalność – będzie to widać w filmie.   KS: Kogo ze znanych aktorów zaprosił Pan do współpracy?    JPB: Mam dokładnie taką obsadę, jaką sobie wymarzyłem. Jestem bardzo szczęśliwy, bo nikt z aktorów mi nie odmówił. Każdemu, komu dałem scenariusz, można powiedzieć, że się nim od razu zafascynował. W filmie występują m.in.. Dawid Ogrodnik, Katarzyna Kwiatkowska, Witold Dembicki, Magdalena Cielecka, Tomasz Kot, Marek Bukowski, Katarzyna Zawadzka, Barbara Kurzaj, Tomasz Sobczak. Dla mnie jest to cudowny skład i jestem w pełni z niego usatysfakcjonowany.    KS: Powiat Otwocki – co skłoniło ekipę filmową, by zdjęcia do filmu były realizowane w naszym powiecie?    JPB: Bardzo długo szukaliśmy miejsca, skauci jeździli praktycznie po całej Polsce. W pewnym momencie padła decyzja, by zrealizować projekt gdzieś tu w okolicy. Wydawało nam się, że mamy tu duży potencjał, by znaleźć takie miejsce. Nagle udało się znaleźć ten niesamowity młyn i dom młynarza w okolicach rzeki Świder, która jest niezwykle urokliwa. Nawet sobie nie zdawałem sprawy, że na tym odcinku ona jest aż tak piękna. Można powiedzieć, że to miejsce stało się taką lokacją marzeń. Jest dokładnie, jak w scenariuszu: dwa domy stoją obok siebie blisko rzeki w otoczeniu lasu na odludziu. Nie było wątpliwości, że walczymy o tę lokację i będziemy starać się tutaj zrealizować ten film.    Premiera "Dnia czekolady" planowana jest na późną jesień 2016 roku lub wczesną wiosnę 2017 roku.            Zdjęcia: YouTube: "Dzień czekolady" - relacja z planu, Katarzyna Ładczuk, www.dayofchocolate.eu