
Ireneusz Paśniczek, prezes Izby Przedsiębiorców Powiatu Otwockiego (IPPO) ma pomysł na nowy produkt regionalny promujący Otwock - ciastko andriollówka, które mogłoby stać się słodkim symbolem miasta, tak jak wuzetka - Warszawy, kogut - Kazimierza Dolnego, obwarzanki - Krakowa, a kremówka - Wadowic. Wkrótce wśród mieszkańców ogłoszony zostanie konkurs na recepturę i kształt wypieku.
- Chcemy, żeby Otwock miał swój własny produkt charakterystyczny – podobnie jak inne miasta, nawiązujący do chwalebnej uzdrowiskowej przeszłości miasta - mówi Ireneusz Paśniczek. Izba Przedsiebiorców jest zdecydowana, aby przeprowadzić cały proces tworzenia i popularyzacji takiego produktu-symbolu.
Inspirację do stworzenia ciastka wraz z oryginalną recepturą mógłby stanowić wiersz, którego autorką jest znana poetka otwocka - Maria Kościuszko.
Ciastko musi być smaczne, oryginalne, wyjątkowe, klimatyczne tak jakie było i miejmy nadzieję wkrótce znowu będzie nasze miasto. ...
- Ponadto - zdradza kolejne plany Ireneusz Paśniczek - chcemy w promocji ciastka połączyć siły z Nałęczowem, z którym związki Michała Elwiro Andriollego są powszechnie znane. Będziemy rozmawiać z przedstawicielami Urzędu Miasta Otwocka oraz Urzędu Miasta Nałęczowa, aby wsparły inicjatywę Izby.
Produkt zaprezentujemy w naszych zagranicznych miastach partnerskich, w Lennestadt w Niemczech i Saint Amand Montrond we Francji, ale chcemy mieć też podobnego partnera w Polsce. Z Nałęczowem łączy nas tradycja uzdrowiskowa, którą w Otwocku chcemy ożywić - podkreśla prezes.
W trakcie konkursu ma powstać ciastko, ale na bazie dokładnego, autorskiego przepisu. Potem będzie sprzedawane w cukierniach czy piekarniach, które zakupią licencję (na początku za symboliczną kwotę) i będą go piec zgodnie z recepturą.
- Zorganizujemy też coroczny „festyn andriollówki" – połączony z konkursami kulinarnymi dla mieszkańców, na których w rozmaitych kategoriach konkursowych czekać będą wspaniałe nagrody.
Nie będziemy przesądzać, czy nasza andriollówka będzie rodzajem sernika jak sugerują niektórzy, czy będzie to „świderek otwocki”. O tym, którą recepturę wybierzemy zdecyduje konkurs i wreszcie sami mieszkańcy. Nasze ciastko ma być wszak produktem promującym miasto w kraju i za granicą, musi więc smakować przede wszystkim mieszkańcom Otwocka i być wspólnym dobrem nas wszystkich.
Szczegóły konkursu i jego regulamin opublikujemy wkrótce. Już dziś zapraszamy do dyskusji na temat, jaki przysmak cukierniczy najlepiej mógłby promować Otwock i zachęcamy do komponowania oryginalnych receptur.
Red.
Pomysł, aby powstał w naszym mieście produkt lokalny, w tym przypadku ciastko czy też kilka rodzajów ciastek, moim zdaniem, jest bardzo ciekawy. Produkty odwołujące się do tradycji, historii lub unikatowych elementów danego miejsca są w ostatnim czasie bardzo popularne i stają się dobrymi narzędziami promocji miast i gmin. Dodatkowo, poprzez takie działania, realizowana jest współpraca z lokalnymi przedsiębiorcami, którzy, o czym należy pamiętać, z racji odprowadzanych opłat i podatków są de facto jednym z głównych podmiotów finansujących działalności gminy. Zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego też na tego typu pomysły się nie zamykamy. Wszystko oczywiście zależy od propozycji konkretnych rozwiązań i działań, o których na pewno będziemy rozmawiać. Na tym etapie mogę jedynie wyrazić nadzieję, że projekt okaże się możliwy do przeprowadzenia i doczekamy się jego sprawnej realizacji ku uciesze projektodawców, instytucji wspierających oraz finalnych konsumentów.
Andrzej Wysoczański
Naczelnik Wydziału Kultury i Promocji UM Otwock
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Super pomysł. Podróżując po świecie wielokrotnie zawożono nas do nikomu nieznanego miejsca, celem degustacji LOKALNEGO SMAKOŁYKU. W ten sposób dowiadywaliśmy się o klimatycznych miejscach. I takim mam nadzieję stanie się Otwock.BRAWO.
a czy piweczko Otwockie, Świderskie, Rzemieślnicze nie jest takim produktem?
Może ulice sobie zróbmy najpierw i miasto wysprzątajmy, a później będziemy zajadać ciastka.
Śmieci walają w całym mieście, ulice zalane po każdej burzy, drzewa usychają, a tu konkurs na ciasteczko. Śmiać czy płakać?!
Dziurawka uliczna o smaku kebabu.
Od sprzątania to są radni i prezydent
przecież jest już otwockie ciastko - szybka reakcja na doniesienia o pytonie nad Wisłą; genialny, bo prosty pomysł; informacja w gazecie (niestety nie lokalnej) i tylko przydałby się lepszy PR. Bez zadęć, papierologii, wydawania pieniędzy na konkursy, z których nic nie wynika i kryptowyborczych celów.
Na tym polega min PR
"Tworzenie" lokalnego przysmaku nie ma sensu. Na świecie prezentują to co jest tam od pokoleń wytwarzane i konsumowane. Lepiej adaptować istniejący produkt. Pomysł przypomina epokę odgórnych regulacji.
Może najpierw zabierzmy się za ulice, porządki, likwidacja słynnej otwockiej dziury wszyscy włodarze miasta marzą jak Dyzio Marzyciel tylko do tej pory żaden nie przełozył tego na konkrety ,działania, żarty się skończyły chcemy Was rozliczać z Naszych podatków jak nimi gospodarujecie , planuje powołać "ciało" społeczne które będzie Wam zaglądać przez ramię .....
Cóż za z.... nazwa.
Mamy przecież Pyton Nadświdrzański pomysł Otwocki
Może pączek z dziurką?
Pomysł z ciastkiem jest świetny.
Bardzo dobry pomysł!!! Popieramy z całą rodziną i chętnie zjemy nasze własne otwockie ciastko
Jerzy Buzek Pana Pana popiera- super przemówienie na temat Pana kompetencji.