
Gra symulacyjna
GRA SYMULACYJNA pt. „Jak to jest być pod okupacją w czasie wojny?”przeprowadzona została w Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi im. por. Józefa Czumy ,,Skrytego" w Celestynowie 14 stycznia 2015 r. przez Iwonę Pieronek-Tokarz, Bogusławę Filipowicz i Agatę M. Jastrzębską przy pomocy Marcina Urbaniaka z klasy III b. W zależności od potrzeb wcielali się w role oprawców niemieckich lub rosyjskich.
Gra, która miała wprowadzić w klimat tamtych trudnych wojennych lat. Czy udało się osiągnąć ten cel? Oto głos uczniów:
Gra symulacyjna w naszej szkole bardzo mi się spodobała. Przez pewne momenty czułem strach i bezradność. Myślałem, że naprawdę znajduję się w tamtym czasie. Poczułem respekt do osób żyjących w czasie II wojny światowej. Sądzę, że szkoły powinny organizować takie zajęcia. Chętnie jeszcze raz bym w nich uczestniczył.
Mateusz
W grze symulacyjnej najbardziej podobało mi się to, że mogliśmy poczuć się jak ludzie pod okupacją. Wtedy, gdy nas zamknęli w getcie i wywieźli na Syberię.
Robert
Najbardziej w zabawie podobało mi się jak byłem w więzieniu. ./.../ a do tego jeszcze nie dostałem jedzenia. Potem chodziłem głodny i spragniony. To pomogło mi wczuć się w tak trudne czasy.
Żagiel
W grze symulacyjnej podobało mi się wszystko, oprócz tego jak trzymali nas w getcie. To było smutne...
Karolina
Najbardziej podobało mi się wybieranie przedmiotów do przetrwania i pobyt w łagrze. Bardzo działało to na wyobraźnię. Oczekuję na następną symulację.
Michał
Najbardziej w zabawie symulacyjnej dotyczącej wojny spodobało mi się więzienie, gdzie byłem, aż 3 razy za niewinność i nie dostałem za to jedzenia i picia
Mateusz
Wszystko
Adam
Mi najbardziej podobały się role rodzin oraz zadania, które mieliśmy wypełniać.
Paweł
/.../ urząd paszportowy w Rosji – niezapomniane przeżycie.
Gabrysia
Wszystko było super, ale najlepsza była zupa. Przy okazji wyczyściliśmy podłogę, podczas czołgania do lasu.
Karolina
/.../ podobało mi się szukanie rodziny w tłumie. Zobaczyłam życie ludzi w tamtych czasach, pomogło mi to trochę zrozumieć /.../.
Wiktoria
/.../ najtrudniejszym zadaniem było przekonanie Rosjanina, by przepuścił nas do Polski. Dzięki pracy fizycznej, którą wykonywaliśmy dostaliśmy chleb i wodę. Poruszaliśmy się z rodziną, to było ważne. Podsumowując, gra poruszyła naszą wyobraźnię, dzięki niej chociaż trochę dowiedziałem się jak ciężkie życie mieli ludzie podczas wojny.
Marysia
Gra symulacyjna to było fajne przeżycie. Dla nas to była zabawa, ale przecież poznaliśmy kawałek historii i chociaż w jakimś stopniu poczuliśmy się tak jak w tamtych czasach. To był dobry pomysł.
Julia
arch. ZS Celestynów
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie