Kołbielski Klub Seniora świętował rocznicę

W kapitalnie odnowionym budynku na placu targowym w Kołbieli członkowie Gminnego Klubu Seniora „Zawsze młodzi” hucznie obchodzili 13 maja pierwszą rocznicę swojej działalności. Były gminne władze: wójt Adam Budyta, wicewójt Ewa Mazek, skarbnik Hanna Michalska, zespół muzyczny „Andrzej i Maria” i uginające się od smakołyków stoły.

- Głównym celem, jaki nam przyświeca, jest integracja środowiska emerytów, którzy po zakończeniu pracy zawodowej chcą jeszcze coś dla siebie i innych zrobić – mówiła Bogusława Araszkiewicz – przewodnicząca Koła. – Gdy szukaliśmy stałego miejsca na nasze spotkania, wójt podsunął nam pomysł wykorzystania do tego celu budynku na targowisku. Jednak widząc jak ów budynek jest zrujnowany, zwątpiliśmy czy damy radę doprowadzić go do stanu używalności. Ale przecież emeryci to ludzie po przejściach, zaprawieni w boju, więc ruszyliśmy do tego boju i jak widać udało się, oczywiście przy dużej pomocy finansowej i przychylności władz gminy oraz rodzin, które wspierały nasze działania.

W przeciągu minionego roku zorganizowaliśmy dwie wycieczki: jedną do Puław, Kazimierza Dolnego i Nałęczowa, a drugą dwudniową do Kozłówki przez Lublin, Zamość i Krasnobór. Ponadto urządziliśmy zabawę integracyjną przy udziale zespołu „Wiejskie Klimaty” z Gliny. Odbyliśmy też kilka spotkań okolicznościowych: wielkanocne i bożonarodzeniowe z udziałem osób starszych i samotnych, sylwester, bal karnawałowy, ostatki, a także kilka spotkań tematycznych, na przykład o zdrowiu, bezpieczeństwie, zdrowym odżywianiu się… . W naszym klubie odbył się kurs komputerowy, abyśmy nie byli „w tyle” za  wnukami, regularnie też ćwiczymy gimnastykę korekcyjną - podkreślała w swoim krótkim, ale rzeczowym sprawozdaniu pani Bogusia.

Wójt Adam Budyta podziękował przewodniczącej i członkom Klubu za pierwszy rok działalności, życząc udanych przedsięwzięć, ciekawych wycieczek i spotkań w latach następnych.

W dalszej części spotkania członkowie Klubu „Zawsze młodzi” dali dowód, że tak się czują i tacy są, śpiewając, recytując, a następnie tańcząc.

Życzymy im, by dotychczasowa werwa ich nie opuszczała, a siła ducha sprawiała, że wszelkie zdrowotne dolegliwości odchodziły precz.

AnKa