
Epidemia koronawirusa wpłynęła niemal na wszystkie dziedziny życia społecznego. W tym kręgu jest także tradycyjna wizyta duszpasterska. Dotychczas mieszkańcy chcący przyjąć księdza zapraszali go do swoich domów. Obecnie ta formuła stała się niemożliwa. Zobaczmy, jakie zastępcze formy udało się zorganizować w wybranych parafiach powiatu otwockiego.
W niektórych rejonach – bardziej zurbanizowanych – kolęda rozpoczyna się jeszcze przed okresem świąt Bożego Narodzenia. W innych miejscach zaczyna się tuż po nich i często trwa przez cały styczeń. Księża odwiedzają domy parafian, by – jak to ujęte jest w prawie kanonicznym – poznawać wiernych powierzonych jego pieczy (...) i nawiedzać rodziny, uczestnicząc w troskach wiernych, zwłaszcza w niepokojach i smutku, oraz umacniając ich w Panu, jak również – jeśli w czymś nie domagają – roztropnie ich korygując.
Z oczywistych względów taka formuła uległa zmianie. Kapłani w parafiach wybrali inne, zastępcze możliwości dostosowane do obowiązujących w Polsce obostrzeń sanitarnych. Pierwsza z nich przebiega w dość podobny sposób, występuje m.in. w parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Otwocku-Świdrze, św. Wincentego a Paulo oraz Zesłania Ducha Świętego w Otwocku, św. Wita w Karczewie czy św. Jana Chrzciciela w Warszawicach. Prezentuje się ona tak, że mieszkańcy poszczególnych bloków, ulic lub miejscowości w wyznaczonym terminie przychodzą na specjalną mszę świętą. Każdego dnia to kolejni parafianie „z grafiku”, którzy mogą przybyć do kościoła. Po nabożeństwie organizowana jest wspólna adoracja Najświętszego Sakramentu bądź też błogosławieństwo Nim każdej z rodzin osobno. Parafianie na mszę święta przynosi też wodę w naczynku. Kapłan święci ją, a następnie gospodarz domu może poświęcić nią swoje mieszkanie. Uczestnicy nabożeństw mają możliwość również złożenia ofiary przeznaczonej często na cele parafialne.
W parafii św. Jana Chrzciciela w Michalinie święcone są krzyże przyniesione przez mieszkańców. Powieszone ponownie na ścianach domów stają się widomym znakiem błogosławieństwa Bożego.
Nietypową, ale z pewnością oryginalną formę kolędy ma parafia pw. św. Trójcy w Kołbieli. Tam, ksiądz przyjeżdża do poszczególnych wsi i spotyka się w wąskim gronie kilku mieszkańców przy przydrożnej kapliczce lub w innym wyznaczonym miejscu. Wraz z parafianami modli się o opiekę Bożą dla mieszkańców. Następnie kapłan przechodzi ulicą miejscowości i święci domy oraz oczekujące przy nich osoby od strony posesji. Parafianie otrzymują również pamiątkowe obrazki z treścią błogosławieństwa.
Podobnie wygląda to w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Celestynowie. Różnica polega na tym, że kapłan zatrzymuje się przed posesjami tych, którzy wyjdą przed swoje domy na krótką modlitwę.
Z kolei w parafii pw. Wszystkich Świętych w Sobieniach-Jeziorach nie ma jeszcze ostatecznej decyzji. W ogłoszeniach czytamy, że po księża czekają na decyzje władz państwowych. Związana jest z tzw. narodową kwarantanną. Ma ona skończyć się w niedzielę, 17 stycznia, jednak coraz częściej pojawiają się już informacje o jej wydłużeniu na kolejne 10-14 dni. Mimo wszystko, raczej do tego czasu, sytuacja pod względem epidemicznym w kraju nie poprawi się na tyle, aby tradycyjna wizyta w domu była realna.
Kolęda A.D. 2020/2021 jest wyjątkowa na swój sposób. Może warto pochylić się nad tym i spróbować wynieść z tego jakiegoś dobro...
Sebastian Rębkowski
fot. ilustracyjne Wikipedia
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie