
Wiele nowo posadzonych drzew na terenie Otwocka nie dało rady przetrwać upałów i suszy z tym związanej - uschły. Wiele osób pyta - czy ktoś podlewa nasadzenia? Okazuje się, że to zadanie powierzone OPWiK. Jak się spisuje miejska spółka?
Wielu mieszkańców ostatnio zwraca uwagę na uschnięte nowe nasadzenia - takich przypadków jest dużo, że trudno ich nie zauważyć. Są np. w pasie drogowych przy Karczewskiej, przy Narutowicza, czy w centrum.
Kwestię podjęli także otwoccy radni - podczas obrad połączonych komisji inwestycji i gospodarki miejskiej oraz planowania przestrzennego 17 lipca br. Zwracali uwagę, że nie wystarczy posadzić nową roślinność - trzeba potem o nią dbać.
[Kiepski stan roślinności w centrum...]
Joanna Chmielewska zwróciła uwagę na problem zieleni w parku miejskim - uschnięte drzewo, nie przystrzyżone żywopłoty, wyrastające chwasty… Radna pytała kto ma za zadanie dbać o zieleń w parku miejskim.
Jak powiedział prezydent Jarosław Margielski zadanie to częściowo wykonywane przez miasto, a częściowo przez wykonawcę rewitalizacji parku w ramach gwarancji. Jeśli chodzi o uschnięte drzewo (w dużej donicy) to - jak mówił - będą zgłoszenia gwarancyjne. Czy jednak zastrzeżenie będzie uznane? Drzewo przetrwało w donicy ponad dwa lata. Uschło teraz. Radny Andrzej Gurdziel mówił, że tego lata niejednokrotnie przechodząc przez park sprawdzał ziemię w donicach - była “sucha jak pieprz” i nigdy nie widział, żeby ktoś te drzewa podlewał. Zwrócił też uwagę na wyraźny brak nawadniania zieleni na skwerach, rondach, itp.
- Nie mogłem patrzeć jak podsychają te rośliny. Kilka razy dzwoniłem do pani naczelnik Wojnicz (z wydziału gospodarki komunalnej - WGK - przyp. red.). Pani naczelnik mi się tłumaczyła, że OPWiK, z którym miasto ma umowę na podlewanie, nie wywiązuje się z tej umowy. Jakieś pisma w trybie pilnym pani naczelnik wysyłała, potem przyszła burza, popadało, i trochę się poprawiła sytuacja
- relacjonował.
Stanisław Stanaszek dopytywał z kolei kto jest odpowiedzialny za podlewanie drzew posadzonych w pasach drogowych. Okazuje się, że to także zadanie OPWiK.
O procedurze dotyczącej podlewania nowych drzew poinformował radnych naczelnik wydziału ochrony środowiska Jakub Grzywacz:
- W każdym przypadku kiedy nasadzamy nowe drzewa w pasach drogowych, czy terenach publicznych, dajemy informację do wydziału gospodarki komunalnej o posadzeniu. Lokalizacja, gdzie zostały posadzone zostaje włączona do harmonogramu podlewania
- informował.
- Ustaliliśmy - i firma OPWiK dostała przykaz - że te drzewa nowo nasadzone mają być podlewane co najmniej w ilości 20 l wody dziennie. Jest kwestia jak to jest wykonywane. Czy to rzeczywiście jest podlewane zgodnie z naszymi zleceniami?
Jak stwierdził na podstawie sygnałów od mieszkańców, możliwe, że tak się nie dzieje. Z tego powodu WGK teraz w “szczególny sposób to monitoruje” wysyłając w teren pracownika.
12 czerwca br. OPWiK podpisał z miastem umowę na podlewanie roślin na kwotę 123 tys. zł. Środki na ten cel ma. Skąd więc się bierze problem z wykonaniem? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że brakuje w spółce pracowników do wykonywania tej pracy ze względu na to, że nie otrzymują za to odpowiedniego wynagrodzenia.
Podczas obrad komisji prezydent Margielski mówił o problemach kadrowych w OPWiK i związanymi z tym opóźnieniami wykonywania zadań.
- To nie jest wytłumaczenie - stwierdził. - Problemy kadrowe - to jest normalne. Tak jest w tych instytucjach, gdzie reglamentujemy zatrudnienie i staramy się, żeby było na miarę. Wtedy, kiedy wchodzą nieoczekiwane absencje pojawia się kłopot, ale z tym można sobie poradzić…
Pewnie, że kierownictwo OPWiK powinno sobie poradzić - szczególnie, że od paru miesięcy jest tam dwóch prezesów zamiast jednego (główny i wice).
W każdym razie zarówno radni, jak i urzędnicy miejscy o problemie suchych drzew i innych roślin dobrze wiedzą - zobaczymy czy uda im się go opanować.
Kazimiera Zalewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest skandal skoro miasto Otwock podpisało umowę i za to zapłaciło to OPWiK powinno się wywiązywać z tego zadania a nie dopuścić do tego żeby rośliny w takie upały nie były podlewane.