
Ulica Świerkowa w Otwocku właśnie zmieniła się z gruntowej na asfaltową. Z jednej strony mieszkańcy są zadowoleni, że nie będą już musieli jeździć po dziurach, z drugiej nie mogą się nadziwić stylowi realizacji. Otóż przy słupach elektrycznych zwęża się jezdnia wraz z krawężnikiem. Zdania na temat nowej drogi są podzielone - od dobra robota po zupełny bezsens…
Parę dni temu zadzwonił do redakcji mieszkaniec Otwocka:
- Zobaczcie jak budują ulicę Świerkową. Kompletny bezsens!
- powiedział i wyjaśnił, że chodzi o słupy elektryczne w jezdni, przy których są pozostawiane dziury otoczone z jednej strony krawężnikiem, tak jak się to czasem robi w przypadku starych drzew.
Szybko okazało się, że nie tylko naszego czytelnika zadziwił ten styl budowy drogi. W otwockich mediach społecznościowych (na FB) toczy się na ten temat żywa dyskusja.
Wiele osób uważa, że najważniejsze, że droga ma w końcu nawierzchnię asfaltową i nie trzeba jeździć i chodzić po błocie i dziurach. Inni zauważają, że takie wykonanie to “niedoróbka” i absurd, już nie mówiąc o brzydocie. Przede wszystkim obok słupów jadące z naprzeciwka samochody nie będą miały problem, żeby się bezkolizyjnie wyminąć.
- Była wąska gruntówka z koleinami to i latarnie nie przeszkadzały
- napisała pani Ewa.
- Lepiej było zostawić wąską gruntówkę niż wydać pieniądze na coś tak bezsensownego. Jak się ma zrobić coś głupiego, to lepiej nic nie robić
- odpowiedział pan Jacek.
Parę osób, jak pani Anita uważa, że jeśli nawet nie można było przenieść wszystkich słupów ze względu na brak odpowiednich funduszy, to należało je zalać asfaltem dookoła i dać odblaski:
- To już lepiej było całość zalać asfaltem a nawet odrobinę szerzej - przynajmniej pieszy by mógł przejść za słupem a nie schodzić prawie że na środek jezdni raz po raz…
Na ostatniej sesji RM, 19 grudnia informując o przedłużeniu się robót na ul. Andriollego prezydent Jarosław Margielski stiwerdził, że woli, aby droga była zrobiona później - o parę tygodni, czy miesięcy “ale ma być to jakościowo tak zrealizowane, żeby następne 15 - 20 lat nie było tam konieczności wykonywania remontów”.
Hmm, czyżby jakościowe wykonanie dotyczyło tylko dróg w centrum? Można się także zastanawiać, czy prezydent powierzył budowę prawdziwym fachowcom od dróg? Choć tu nie ma żadnej zagadki - ul. Świerkową - jak ostatnio większość dróg w Otwocku buduje firma Tomiraf. Założę się, że tej ulicy nie dadzą do swojego portfolio, aby się chwalić wykonaniami…
Jak zauważyli jeszcze inni otwoccy forumowicze, tak samo zrobione są ulice Zaciszna i Marusarzówny.
Wy oceniacie takie budowanie? Lepiej robić porządnie na lata, czy lepiej, żeby po prostu coś zrobionego było?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie