
Antek Biernat z Celestynowa ma 10 lat. Jednakże, w przeciwieństwie do większości dzieci, od urodzenia z powodu wady genetycznej jego rozwój postępuje powoli, musi walczyć o każdy krok... Bardzo pomagają mu intensywne rehabilitacje. Są to jednak kosztowne turnusy, dlatego jego mama za pośrednictwem Fundacji Złotowianka prosi o pomoc w zbiórce środków na ten cel.
Życie Antosia od przedwczesnych narodzin to dramatyczna historia. Przez długi czas na początku lekarze w ogóle nie potrafili dokładnie określić na co dziecko cierpi. Po pierwszych dwóch miesiącach wypisano go z mamą do domu. Ważył raptem 2 kilogramy i płakał bezdźwięcznie, bo tak był słabiutki. Dodatkowo nie można było go tulić ani głaskać, bo był nadwrażliwy czuciowo.
Diagnoza, którą potem postawiono chłopcu, mogłaby z łatwością spowodować rezygnację z jakiejkolwiek walki. Ale jego mama się nie poddała.
Zacytujmy jej słowa: "Mózgowe porażenie dziecięce, upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym, wrodzony ubytek siatkówki i naczyniówki obu oczu, obustronny niedosłuch, aberracja chromosomowa pod postacią delecji długiego ramienia chromosomu 21 i duplikacja krótkiego ramienia chromosomu 4 pary…
Nasze pytania, po kilku miesiącach poszukiwań, natrafiły na odpowiedź. Oprócz MPDz, czyli skutku przedwczesnych narodzin, u Antosia zdiagnozowano wadę genetyczną nieopisaną w literaturze medycznej. Nie jest to zespół wad, nazwany czyimś nazwiskiem, w przebiegu którego można widzieć, jakie pojawią się wady i jakie będą ich skutki. Jest to mutacja, która rządzi się swoimi prawami."
Mama walczy o rozwój syna. Jak pokazuje, dzięki intensywnej wieloprofilowej rehabilitacji Antek jest obecnie "pogodnym, wrażliwym, empatycznym chłopcem. Ma zaburzenia równowagi na niestabilnych powierzchniach, rozumie, co się do niego mówi, stara się być samodzielny, komunikuje się za pomocą niewielu słów, mówi niewyraźnie, wspomaga się gestami. Po intensywnych turnusach pojawiają się nowe pojedyncze słowa."
Zbiórkę środków dla chłopca prowadzi Fundacja Złotowianka, która otacza opieką blisko 1700 osób niepełnosprawnych, chorych z terenu całego kraju oraz zza granicy. Prowadzi ona również platformę pomagania, na której możliwe jest prowadzenie zbiórki na dowolny cel oraz jest jedynym w Polsce producentem rowerów biegowych do RaceRunning dla osób niepełnosprawnych.
Teraz celem jest zebranie środków na kolejny turnus dla Antka Biernata. Potrzeba 10 tys. złotych.
Ktokolwiek może wesprzeć Antosia - a każda pomoc będzie cenna - prosimy wejść na stronę zlotowianka.pl:
http://zlotowiankahelp.pl/cel/6922/
- Proszę Was, pomóżcie naszemu synkowi stawiać kolejne kroki do przodu, abym ja, jako matka, nie musiała spoglądać, jak robi kroki w tył… - mówi jego mama.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie