
Zdecydowała Rada Miasta Otwocka, choć jednocześnie uznała skargę tylko za częściowo zasadną. Mieszkanka próbowała uzyskać konkretne odpowiedzi organu w dwóch sprawach przez pięć miesięcy począwszy od początku maja, aż 13 października złożyła wspomnianą skargę.
• Mieszkanka Otwocka: - Nie otrzymałam odpowiedzi w ustawowym terminie na żadne z pism
• Andrzej Gurdziel: - Zapytania mieszkańców do urzędników często czekają długo na odpowiedź
• Ireneusz Paśniczek: Prezydent zasłania się ważnymi spotkaniami, a powinien zarezerwować czas na spotkania z mieszkańcami
Skarga dotyczyła nienależytego wykonania zadań przez Biuro zarządzania Kryzysowego, Spraw obronnych i Informacji Niejawnych, braku odpowiedzi na zapytania kierowane do Wydziału Ochrony Środowiska oraz przewlekłego załatwiania sprawy przez Wydział Gospodarki Komunalnej.
Z informacji, które przekazała redakcji wymieniona mieszkanka wynika, że przesłała do UM od 6 maja do 14 września sześć pism nie uzyskując odpowiedzi, lub otrzymując odpowiedź niepełną. - Nie otrzymałam odpowiedzi w ustawowym terminie na żadne z pism - poinformowała. Jedna sprawa dotyczyła jej działki od wielu lat zalewanej w wyniku niezgodnych z prawem działań innej osoby. Mieszkanka usiłowała się dowiedzieć, kiedy zostanie wyegzekwowana decyzja w tej sprawie wydana przez UM w 2013 roku.
Druga sprawa dotyczyła częstotliwości kursowania autobusów linii L22, częstych opóźnień i zbyt małych pojazdów - problemu szczególnie istotnego w okresie zwiększonych obostrzeń sanitarnych.
Skargę mieszkanki rozpatrywała 26 października komisja skarg, wniosków i petycji Rady Miasta Otwocka. Po wyjaśnieniach naczelników odpowiednich wydziałów UM komisja uznała, że przewlekłość załatwiania pierwszej sprawy jest spowodowana procedurami egzekucyjnymi, które są zależne m.in. od decyzji innych urzędów.
Natomiast w sprawie autobusów komisja uznała, że urzędnicy poinformowali mieszkankę iż rozwiązanie problemu jest uzależnione od stanowiska ZTM, oraz posiadania środków, których nie ma obecnie w budżecie. Ponadto merytoryczne wydziały UM "podejmują działania zmierzające do wyjaśnienia i rozwiązywania problemów ujętych w skardze mieszkanki Otwocka."
Natomiast ze względu na brak przekonywujących odpowiedzi ze strony urzędników na zapytania mieszkanki, komisja skargę uznała za częściowo zasadną.
- Zapytania mieszkańców często czekają długo na odpowiedź i chodziło o to, by zwrócić uwagę prezydenta na to, aby wydziały UM miały kontakt z mieszkańcami częsty i szybki, np. mailowo, żeby sprawy nie były przewlekle załatwiane - wyjaśniał podczas sesji RM 10 listopada br. przewodniczący ww. komisji Andrzej Gurdziel.
Sam prezydent Jarosław Margielski z kolei przyznał, że kontakt urzędników z mieszkańcami powinien być niezwłoczny. Jednak jeśli chodzi o wydział gospodarki komunalnej "wina leży po stronie braków kadrowych" stwierdził i zapowiedział, że w kolejnym budżecie będzie chciał przeznaczyć środki na dodatkowe zatrudnienia.
W trakcie dyskusji na sesji radny Ireneusz Paśniczek zauważył, że mieszkanka skarży się także na słaby kontakt z prezydentem, na to że spotkania są oddalane.
Prezydent odpowiedział, że jego spotkania z mieszkańcami odbywają się planowo.
- Są jednak sytuacje, że jako prezydent miasta muszę uczestniczyć w spotkaniach, które są wyższej wagi ze względu na docelową liczbę mieszkańców, dla których kwestie omawiam bądź negocjuje - wyjaśniał
i podał przykład, oczekiwania w ministerstwie na rozmowy dotyczące przebudowy drogi S17 - to są priorytety - mówił i w takich przypadkach spotkania oczywiście muszą być odwoływane.
Ponadto jak stwierdził, w 45-tysięcznym mieście nawet gdy co 100 osoba zechce się z nim spotkać, to naturalnie powstanie kolejka.
[Nota bene to jest oczywiste: gdy prezydent jest mile widziany w ministerstwach - zwykły mieszkaniec musi czekać...]
- Myślę, że mieszkańcy spotykają się z prezydentem już w ostateczności, wtedy gdy wyczerpali wszystkie możliwości w kontaktach z urzędnikami - powiedział Ireneusz Paśniczek.
Następnie dodał, że prezydent zasłania się ważnymi spotkaniami, a po prostu powinien zarezerwować czas na spotkania z mieszkańcami.
- Z bardzo dużą starannością podchodzę do wszystkich mieszkańców i kwestii, które zgłaszają - odpowiedział Jarosław Margielski.
To skąd ta i inne skargi?
Kazimiera Zalewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie