Reklama

Starsza kobieta pod kołami autobusu

Około godziny 16 doszło do groźnego wypadku na ul. Przewoskiej w Otwocku. Starsza kobieta (75l.) wysiadając z autobusu zahaczyła torebką o zamykające się drzwi. Kierowca niezauważając tego ruszył przez co kobieta wpadła pod tylne koła pojazdu. Dopiero po fakcie kierowca zatrzymał się. Na miejsce została wezwana karetka, która zabrała kobietę do szpitala. Z tego co udało się ustalić kobieta ma połamane obie nogi. Policja prowadzi już wstępne dochodzenie. Kierowca był trzeźwy. Będzie on przesłuchiwany, tak samo jak pasażerowie tego feralnego kursu. 

Uaktualnienie:

Starsza kobieta trafiła do szpitala z połamanymi nogami oraz licznymi obrażeniami, na skutek których najprawdopodobniej zmarła. Sekcja zwłok wykaże dokładną przyczynę śmierci. Policja prowadzi wstępne dochodzenie i bada okoliczności wypadku. Przesłuchiwani są pasażerowie tego feralnego kursu oraz jego prowadzący. Kierowca autobusu nie zauważył wychodzącej kobiety, przytrzasnął jej torebkę, a następnie ruszył. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Do sprawy przyłączyła się także prokuratura rejonowa w Otwocku, która zbada dokładną przyczynę zgonu. Postawi także zarzut kierowcy o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co może mu grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Prowadzącym pojazd tego feralnego dnia był 62-letni Krzysztof B. 


Tragiczne zdarzenie z końca ubiegłego roku wywołało sporą reakcję internautów, którzy na gorąco komentowali ten wypadek. Większość z nich nie pozostawiła suchej nitki na firmie przewoźniczej z Karczewa. Wielu z nich przedstawiało swoje niemiłe historie z autobusów. Anonimowa pasażerka opisuje sytuację, w której musiała „wskakiwać” do pojazdu, podobno kierowca w tym przypadku nie zatrzymał się, a jedynie zwolnił przy przystanku. Jeszcze inni opowiadają o niebezpieczeństwach takich jak: rzekome rozmowy telefoniczne kierowców, wydawanie biletów w trakcie jazdy czy tzw. jazda-walka z czasem. Firma niewątpliwie powinna zweryfikować te negatywne sygnały, zwłaszcza po takiej tragedii. 
Jan Szczyrek


fot. nowiny.pl

Miejsce zdarzenia mapa Otwock

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-12-29 18:34:02

    A to przez to, że kierowcy autobusu nie czekają, aż pasażerowie wysiądą spokojnie. W ogóle nie patrzą w lusterko czy wszyscy wysiedli. A w minibusach wysiada się na czas - ma się na to aż 3 sekundy, dziękujemy kierowcom minibusa ze dbają o sprawność fizyczną pasażerów - szczególnie małych dzieci i starszych ludzi.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-12-29 19:45:38

    W normalnych autobusach jest hamulec przystankowy, który uniemożliwia ruszenie jeżeli drzwi nie są całkowicie zamknięte. Niestety nie dotyczy to firmy Minibus, gdzie świadomie Pan elektryk (szef wszystkich szefów Pan Robert) odłącza tenże hamulec.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-12-29 20:24:53

    Hamulec przystankowy? Przeciez te autobusy to relikt niemieckich dróg, tam czegos takiego nie ma. Moze jednak to wydarzenie bedzie duzym sygnałem ostrzegawczym dla włascicieli firmy i zwieksza weryfikacje kierowców. Przeciez oni gadaja przez telefony w trakcie jazdy, czasami pedza jak idioci, wyprzedzajac przy tym inne samochody, a w godzinach szczytu puszczaja ludzi tylnymi drzwiami, trzeba przechodzic przez tlum ludzi do kasy, juz nie mowiac, ze wtedy wydawanie biletu jest w trakcie jazdy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-12-29 20:44:45

    Wysiadanie na czas to i tak mały pikuś - czyli wyskakiwanie z minibusu a co powiecie na wsiadanie w biegu? Nie raz mi się zdarzyło, że minibus nawet nie zatrzymał się na przystanku. Kiedyś miałam coś takiego - w czasie wakacji stoję na przystanku z ciężką torbą podróżną, bagażem podręcznym - podjeżdża bus zwalnia z otwartymi drzwiami - w momencie gdy postawiłam nogę na stopniu jedzie dalej a druga noga była jeszcze w powietrzu. Wpadłam na szczęście do środka a nie na ulicę. Kierowca wrzeszczy - szybciej i że nie powinnam mieć gotowe pieniądze na bilet. Powiedziałam panu, że lekarz zabronił mi trzymać metal w zębach. Skoro mam obie ręce zajęte bagażami to tylko zęby mi pozostały żeby mieć gotowe pieniądze i od razu w drzwiach panu podać. Dodałam, że nie przypuszczałam, ze tak zmieniły się zasady, że teraz autobusy nie zatrzymują się tylko zwalniają na przystankach i trzeba niemalże wskakiwać do nich. Owszem nie było mnie 2 tygodnie ale nie spodziewałam się takiego rozwoju - przyspieszenia. Kierowca burkną, ze się spieszy, jak coś nie pasuje to mogę czymś innym jechać. W tym czasie na kolejnym przystanku starsza kobieta przewróciła się wsiadając. Poprosiłam kierowcę o numer kursu, bo oczywiście nazwiska mi nie poda. Uuuu co usłyszałam od pana to moje. Oczywiście żadnych danych. W Otwocku już się tak nie spieszył - wysiadając poinformowałam że nie omieszkam następnego dnia skontaktować się z jego szefem, choć mi nie podał żadnych danych szef będzie wiedział kto on. Gdy już byłam za drzwiami usłyszałam - przepraszam. Ale żeby pan się trochę podenerwował i może troszkę pobał zapisałam jeszcze numer rejestracyjny ( nie miał możliwości zrobić fotki).

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-12-30 15:41:35

    Zdarzenie przykre. Konsekwencje szybkiej decyzji poniewsie kierowca, ale czy WŁAŚCIĆIEL mógłby nie wymuszać na pracownikach takiego tempa. Jadąc dzwonią, jedną ręką zmieniają biegi, trzymają kierownicę i tą samą ręką wydają bilety. Jak im się podoba otwierają drzwi, raz tylnie, raz przednie, a ludzi latają od jednych do drugich - a wszystko po to, że 5 minut stracone w korku nadrabiają kosztem zdrowia, bezpieczeństwa klientów. Potrafą zwalniać, by za chwile nagle przyspieszać, bo telefoniczne instrukcje są do zastsowania natychmiast!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    [email protected] 2016-12-31 07:34:55

    To jest niesprawiedliwe że tylko kierowca poniesie konsekwencje bo to nie oni układają grafiki i z tad ten pośpiech. Osobowym nie jest możliwe przy normalnej prędkości jazdy dojechać do pl. Zawiszy a tym bardziej autobusem zatrzymujacym się praktycznie na każdym przystanku. To co się wydarzyło było tragicznym wypadkiem i to jak zachowują się kierowcy i ich jazda podpisana jest rozkladem jazdy nie zwracając uwagi na przepisy ruchu drogowego bo przecież konsekwencje ponosi kierowca

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-01-04 16:42:11

    Kobieta zmarła. Po takim wydarzeniu, firma MINIBUS powinna przestać istnieć! W normalnym kraju dostałaby dożywotni zakaz prowadzenia działalności. Powinny się pozwy posypać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-04-17 13:47:24

    Chorzy jesteście....to był wypadek jakich wiele na Polskich drogach. Poprostu nieszczęście. Każdemu mogło się to przydarzyć. Jeżdżę codziennie minibusem i nie mam problemu...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-08-21 12:17:43

    Ja tez jeżdżę codziennie i nigdy nie wskakiwałam do autobusu. Ktoś tu bajki opowiada. A to byl poprostu wypadek. Najlepiej może karę śmierci dla kierowcy. Jesteście nie normalni!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do