
Siarczysty mróz nie stał się przeszkodą dla mieszkańców, którzy 6 stycznia podążali z radością i śpiewem ulicami Celestynowa prowadzeni przez Trzech Króli. Szli z darami serca, silnymi postanowieniami i nadzieją spełnienia intencji do nowo narodzonego Dzieciątka Jezus.
Już po raz piąty z inicjatywy proboszcza ks. Mirosława Wasiaka orszak uformowany na parkingu przy kościele, w którym za Trzema Królami na koniach, powozem z dziećmi powożonym przez Witka Laskusa, bryczką z akordeonistą Andrzejem Powałko, furmanką – ruszył kilkuset osobowy orszak mieszkańców, w którym wyróżniały się dzieci w królewskich i anielskich strojach. Proboszcz ksiądz Wasiak, niczym dobry duch, starał się być wszędzie i przy każdej osobie: zachęcał do śpiewania, wesołym słowem rozśmieszył, pochwalił dziecko i rodziców za strój…Z głośników wiezionych samochodem płynęły kolędy, które mieszkańcy wzmacniali swoimi głosami tak, że w mijanych domach szyby drżały, a ci, co iść nie mogli pozdrawiali orszak zza nich. Po godzinnym marszu orszak dotarł do stajenki w kościele, gdzie została odmówiona koronka do Bożego Miłosierdzia.
AnKa
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie