Reklama

Uratował życie młodego chłopca

Po kilku minutach akcji, wielokrotnym oczyszczeniu ust, gardła, trzymaniu języka i głowy by poszkodowany się nie udusił, walczył sam z losem, by chłopak przeżył

O tym, że są wśród nas ludzie o wielkim sercu, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Czy czujemy ich obecność? Czy dostrzegamy dobroć i bezinteresowność? A może czekamy, aż coś się wydarzy? O postawie, która jest powodem do dumy, tym większej, kiedy chodzi o radnego powiatowego – warto rozmawiać.  

Historia wydarzyła się 21 maja br. Po dniu spędzonym w Ognisku Wychowawczym "Świder" im. Kazimierza Lisieckiego "Dziadka", radny Janusz Goliński wracał do domu. Drogę tę pokonuje codziennie od kilkudziesięciu lat. W Świdrze, jako społecznik działa „od zawsze”. Wie o tym większość, która śledzi losy samorządowców. O tym, że jest tu „Wujkiem” przekonał się każdy, kto choć raz odwiedził Ognisko. To ktoś więcej niż wychowawca, to ojciec, na którym zawsze można polegać, którego wielu, nie tylko wychowanków w nim zauważa. Poczucie humoru, dystans do życia połączony ze spokojem, poczucie bezpieczeństwa to –„Wujek Janusz ”. Tolerancji i cierpliwość nigdy mu nie brakuje. Tak też było tamtego majowego dnia. W ostatniej chwili zza kierownicy auta dostrzegł postać w lesie. Zaniepokojony postanowił sprawdzić, kto tam jest? Co robi? Zdziwienie było ogromne – nastolatek leżący bezwiednie, dławił się wymiocinami. Janusz Goliński postanowił działać. Udrożnił górne drogi oddechowe, następnie przystąpił do udzielenia pierwszej pomocy. Po kilku minutach akcji, wielokrotnym oczyszczeniu ust, gardła, trzymaniu języka i głowy by poszkodowany się nie udusił, walczył sam z losem, by chłopak przeżył. Gdy zamroczony nastolatek odzyskiwał kontakt, radny zaczął go cucić i pionizować, pilnując by ten nie zasnął. Dopiero teraz „Wujek” dostrzegł w nim wychowanka. Wezwane pogotowie dojechało, znaleźli się też inni pomocni, ale pierwsze ważne minuty, heroizm i pomoc nadeszła od niego. Dalsze ustalenia wykazały, że chłopak sięgnął po dopalacz, który mógł kosztować go życie. Koledzy, którzy z nim byli uciekli w panice, gdy tylko zauważyli, że z jednym z nich dzieje się źle. Historia ta oprócz bohaterskiej postawy niesie też przestrogę. Wakacje to czas, kiedy takie przypadki mają miejsce, nie tylko w lasach, kiedy młodzież skuszona przez towarzystwo degustuje „życia”. Bądźmy czujni, nie oceniajmy, nieśmy pomoc każdemu jak radny Janusz Goliński – wielki mały człowiek.

Janusz Goliński  nauczyciel wychowania fizycznego, wychowawca młodzieży z 49 letnim stażem pracy zawodowej, animator imprez sportowych, od lat związany ze sportem i rekreacją na terenie Miasta Otwocka i Powiatu Otwockiego. 
Radny Powiatu II, III, IV, V kadencji. Prezes OKS Start Otwock. Od 2013 r. Prezes Rodzinnego Ogrodu Działkowego „ROD Meran”. W obecnej kadencji 2014 – 2018 pracuje w komisjach: 
1)Rewizyjnej, 
2)Edukacji, Kultury i Sportu, 
3) Komisji Zdrowia, Rodziny i Bezpieczeństwa, jako przewodniczący.

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do