
Dlaczego ulica Pokojowa w Wólce Mlądzkiej nie będzie mieć chodnika, dlaczego ma być z kostki, a nie z asfaltu i dlaczego inwestor pozostawił inwestycje w takim stanie? Na te pytania otrzymałem odpowiedzi. Odpowiedzi, które mnie nie satysfakcjonują!
Mieszkańcy zgłosili się do mnie z problemami wynikłymi z przedłużającej się budowy ulicy Pokojowej w Otwocku Wólce Mlądzkiej. Przede wszystkim inwestycja w momencie zawieszenia została pozostawiona w taki sposób, że wody opadowe nie mogą być prawidłowo drenowane i zalewają posesje co jest szczególnie uciążliwe przy częstych ostatnio silnych deszczach. Pytali więc, czy można zobligować wykonawcę, aby udrożnił rowy zbierające wody z terenu budowy. Ponadto chcieli wiedzieć, dlaczego w ulicy Pokojowej nie został zaprojektowany chodnik i czy nie mogłaby to być ulica asfaltowa, zamiast planowanej z kostki brukowej.
Podczas posiedzenia komisji budżetu i finansów RM powyższe pytania przedłożyłem prezydentowi miasta. Jarosław Margielski odpowiedział, że ulica ta ma taką szerokość pasa drogowego, iż inne rozwiązanie projektowe niż zrobione nie było możliwe. Ledwo projektanci zmieścili latarnie, o chodniku nie mogło być mowy.
Ulica ma być zrobiona z kostki, a nie z asfaltu właśnie z powodu problemów z wodą w terenie. Dla kogo te bajki? Zastanawiam się. Taka nawierzchnia dodatkowo odprowadza wodę do gruntu. Jako system melioracyjny zaprojektowany został rów zakryty, z drenem odsączającym. Ten rów właśnie jest zamulony. Czy jest właściwa jego średnica? Przy S-17 pokazało, że jest za mała i ma być prawdopodobnie przeprojektowana.
Winni są mieszkańcy, którzy nie udrażniają rowów na swoich posesjach, słowem nie było o inwestorze.
Według prezydenta obecne problemy wynikają m.in. z tego, że rowy odprowadzające dalej wodę przebiegają przez działki prywatne i nie są w należytym stopniu utrzymane. Wspomniał o przesłaniu pism do właściwego organu, aby zobligować osobę odpowiedzialną za utrzymanie rowu do jego udrożnienia.
Przestój w budowie ulicy Pokojowej jest wynikiem prowadzonych rozmów z PGE, aby pociągnąć tu najpierw linię gazową i przyłączyć do niej mieszkańców. Zgazyfikowanie ulicy można przeprowadzić teraz wstrzymując budowę, albo dopiero za 5 lat, po upływie gwarancji od wykonawcy budowy drogi.
Ireneusz Paśniczek
radny RM Otwocka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie